Pralcia [*]

[MB&Ofelia]

Pralcia koleszanku. Amciałaś już obiadek? Bo ja to dzisiaj okropecznie głodmna jezdę. A Duża, ta @ wredmna, myslała że ja se żartuję że płakusiam z głoda i nie chciała mię dać amciu! Bo niby śniodanko amciałam, parę mniamuśnościów, pastu mniamorka i troszku chrupciów, to jak mogę być jeszcze głodmna. A no mogę! Co w tym dziwmnego?
Książniczka Ofelja z-pysiem-w-miseczce

No właśnie dziwne... Ofelia, taka wybredna, niejadek, a dzisiaj co jej dam to żre...
Duża

[MaryLux]

Pralcia koleszanku. Amciałaś już obiadek? Bo ja to dzisiaj okropecznie głodmna jezdę. A Duża, ta @ wredmna, myslała że ja se żartuję że płakusiam z głoda i nie chciała mię dać amciu! Bo niby śniodanko amciałam, parę mniamuśnościów, pastu mniamorka i troszku chrupciów, to jak mogę być jeszcze głodmna. A no mogę! Co w tym dziwmnego?
Książniczka Ofelja z-pysiem-w-miseczce

No właśnie dziwne... Ofelia, taka wybredna, niejadek, a dzisiaj co jej dam to żre...
Duża

Zima u progu

[anulka111]

Ochłodzenie przyszło. Kropi i wieje.

[MaryLux]

[MalgWroclaw]

Duża o mało nie zjadła moich tabletek, ale się połapała i dała mi do pysia. Zjadłam trochę śniadania, duża była na podwórku, dała tam jeść
Pralcia
Zjadłam swoje tabletki, zamyśliłam się i zobaczyłam jakieś leżące przed nosem, to chciałam zjeść. Na szczęście w porę się połapałam
Wiało bardzo. Nie cierpię wiatru, ale od pewnego czasu (niestety!) wiatr to samo dobro, bo rozwiewa smog. Wrocław jest bardzo zanieczyszczony.

[MB&Ofelia]

Pralcia. Ciekawe czy jakby Ciocia MalgWroclaw łykła twoje tabletku to by zdrowiała za cię?
Książniczka Ofelja

Ja kiedyś zakropiłam sobie oko kocim mazidłem z antybiotykiem zamiast kroplami do oczu rano było, ja przed pierwszą kawą, a oba specyfiki stały w łazience...
Co do wiatru, można się przyzwyczaić. W Koszalinie wieje zawsze. Z wyjątkiem kilku dni w roku będących wyjątkiem potwierdzającym regułę. A wiatr dzieli się na "prawie nie wieje" (ot taki zefirek), "w normie" (drzewa i przystanki stoją na swoich miejscach), "na granicy normy" (drzewa i przystanki stoją, ale ciężko się idzie) i "powyżej normy" (uwaga na latające drzewa i przystanki*).

* jeden przystanek kiedyś faktycznie pofrunął, ale szczerze mówiąc chyba po prostu źle go przymocowali.

[jolabuk5]

Pralciu szczęście, że Duża nie zjadła Twoich tabletek
Miłej niedzieli
Kitek

[Anna2016]

Miau. Dobrze Pralinko że dostałaś swoje tabletki
Ciociu miziam Cię. I Kubusia
Zunia
Ps. Fajne te rodzaje wiatru ja też wiatru nie lubię bo mam chore uszy i łatwo je w wietrzny dzień przeziębiam...

[MalgWroclaw]

Duża dała mi tabletki, zjadłam trochę śniadania, wszyscy zjedliśmy. Złapała jedzenie dla kotów na podwórku i pobiegła
Pralcia
Godzina w plecy bardzo źle na mnie działa. A wiatr źle działa na psychikę, swoją drogą, więc nie można się przyzwyczaić. Wiatr plus pełnia...
W pracy jestem sama i wulkan Muszla znów daje znaki. Czekam, aż spłynie, z dużym niepokojem. To jest jakiś obłęd, nie mam dokąd pójść do toalety, a "za róg" się nie da. Czytam, że rząd planuje zrzucić organizację szczepień na pracodawców. Miałoby być szczepienie w miejscu pracy. Koło Muszli.

[jolabuk5]

Pralciu my też zjedliśmy. Cieszę się, że jakoś trwacie, te tygodnie będą podobno trudne.
Życzę Wam zdrowia
Kitek

[MB&Ofelia]

Czytam, że rząd planuje zrzucić organizację szczepień na pracodawców. Miałoby być szczepienie w miejscu pracy. Koło Muszli.

Nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło. Może by szczepiącym i szczepionym tak dokuczył "wulkan" że w końcu by go naprawili?

[Anna2016]

Muszla

[MalgWroclaw]

Muszla bardzo dokucza. Bulgocze nawet wtedy, jak leje się woda z kranu. I podchodzi zawartość.

[ASK@]

Muszla bardzo dokucza. Bulgocze nawet wtedy, jak leje się woda z kranu. I podchodzi zawartość.

Coś się zatkało ?!
Znam ten "ból".

Oby jak najszybciej się wyregulowało

[MalgWroclaw]

Asiu na 79 stronie napisałam. To jest nie do zrobienia.