Zielony też już jest, od kilku dni słyszę, jak się ze mnie nabija: hahahahaha! hahahahaha!
Wiecie, jaka przykrość? Popołudniu w dzień, w który wstawiłam zdjęcia, spadła ta budka, na której siedzi wiewiórka. Po prostu. Poszliśmy do Parku, żeby ją zabrać, Krzysiek myślał, że się da naprawić, ale nie

EDIT Coś się dzieje z fotosikiem? Nie widać zdjęć wstawionych kilka dni temu, teraz też nie mogłam się tam dostać, skorzystałam z zapodaj. Ktoś coś wie?









