Mojekoty Sabcia Usia Calinka Mini Kitka Kitek do zamknięcia

Oczywiście Małgosiu, masz rację. Ja zaryzykuję odczyn i się zaszczepię, chociaż nie wiem kiedy

Bo właśnie mi sąsiadka mówiła, że jej mama dostała termin na... styczeń 2022. Oczywiście są miejsca wcześniej, ale... poza Łodzią. A ja z chorobą lokomocyjną i bolącym kręgosłupem chciałabym wybrać punkt blisko domu, czyli w samym centrum Łodzi :twisted:

Gosiugosiu, też mam nadzieję, że przejdę to szczepienie łagodniej, niż anulka111 :ok:

A zanim przyjdzie mój termin, to może będą już inne szczepionki

Jolu, a słyszałaś o dwóch parach pacjentów onkologicznych, co do Wałbrzycha jechali się szczepić, ponad 400 km w jedną stronę?
I na drugą dawkę też tam muszą.

Nie akurat o tych, ale generalnie słyszałam, że proponują zaszczepienie się w drugim końcu Polski. Teraz podobno jest już ograniczenie - proponują punktyodległe o nie więcej niż 100 km od domu. Ale dla mnie to i tak za dużo. Wolę poczekać na miejsce w najbliższym punkcie. Mam nadzieję, że system mi na to pozwoli :wink:

Też nie słyszałam o tych 400 kilometrach, rany, i to onkologiczni? Nie no... Sama bym miała w takim przypadku problem! Poza tym przecież powinniśmy ograniczać przemieszczanie się, ojojoj...

Moim rodzicom udało się załapać na szczepienie raptem jakieś 20 kilometrów od Świdwina. Na szczęście mają samochód bo inaczej by tam nie dojechali, to taka większa wioska. Jak ktoś niezmotoryzowany albo z innego powodu nie może jechać to faktycznie ma problem.

Ofelia podniosła zaspaną morduchnę i kazała przekazać Sabci lizu lizu po uszku. No to przekazuję.

Ofelko, dziękuję, ja Ciebie też lizu-lizu. Miau :201461

Sabcia

Ofelia śpi, więc przekażę jej lizu lizu później, ale Mała Czarna pcha łepetynę i pyta czy Sabcia może i ją polizać :wink:

Oczywiście, wielkie lizu-lizu Carmensita :201461

Sabcia

Carmensita dziękuje pięknym mruczeniem

Bardzo lubi być lizana po łepku, głaskana też.

Ja na razie nie widzę nawet terminu, w którym mogłabym (gdybym chciała) się zapisać na szczepienie. A huczano, że od 22 marca. Szukałam na stronie podanej przez MalgWroclaw2.

Ja sprawdzę, jak będzie mój termin relestracji (18-20 i 22-24). Ale terminy szczepienia są chyba rzeczywiście za rok.

jolabuk5 pisze:Moniko, po przechorowaniu i tak nie musicie się szczepić przez pół roku.
Beatko, dziękuję i czekam na dalszy ciąg relacji poszczepionkowej

Odnośnie fotosiku - niektóre zdjęcia widać, jak się otworzy stronę w komputerze, a inne widać, jak patrzysz w tablet. Paranoja jakaś.

Moja lepsza polowa znów pracuje. Ufffff... :mrgreen: