Emi oraz Hugo i Pusia 8 część bez Migotki [*] Hugo [*]

[Gosiagosia]

To chyba ten
viewtopic.php?f=8&t=41867&p=12425407&hilit=Tęczowy+wątek#p12425407
Spokojnego dnia

razem wstawiałysmy

[Gosiagosia]

Chciałam Ci podziękować Gosiu, ze pomimo trudnego dla Ciebie czasu, przesylkę Apelki zorganizowałaś szybciej niż ja ją odebralam. Lek już u mnie. Dziękuję w imieniu Szajbuska

Niech Szajbusek zdrowieje chociaż ten lek jest do końca życia.
Trzymam mocno kciuki

[kwiryna]

Gosia chyba wszyscy tak mamy Ja do dziś jak słyszę piosenkę, której sluchałam po śmierci mojej Maniusi to ryczę. A to już 4 i pół roku minęło

[Gosiagosia]

Dzis nad ranem ok 5 afera zwierzęca
Emi schowała na fotelu swój smaczek a na fotel przyszedł spać Hugo (to jego ulubione miejsce).
Emi myślała że Hugo zje jej ukryty skarb i warczała ten syczał, warczał i pluł na koniec się pobiły. Pogoniłam towarzystwo o 6 nakarmiłam koty i przytuliłam się do podusi.

[mir.ka]

Dzis nad ranem ok 5 afera zwierzęca
Emi schowała na fotelu swój smaczek a na fotel przyszedł spać Hugo (to jego ulubione miejsce).
Emi myślała że Hugo zje jej ukryty skarb i warczała ten syczał, warczał i pluł na koniec się pobiły. Pogoniłam towarzystwo o 6 nakarmiłam koty i przytuliłam się do podusi.

[pibon]

Dzien dobry wsystkim!
Gosia, dziekuje za karteczke i zycze Wam i Przyjaciolom rowniez milej i spokojnej niedzieli.
U Was akurat dosc burzliwa pobudka byla ale to sie zdarza. Jak sie nad ranem nie bija to klaki zwracaja

[Nul]

Dzis nad ranem ok 5 afera zwierzęca
Emi schowała na fotelu swój smaczek a na fotel przyszedł spać Hugo (to jego ulubione miejsce).
Emi myślała że Hugo zje jej ukryty skarb i warczała ten syczał, warczał i pluł na koniec się pobiły. Pogoniłam towarzystwo o 6 nakarmiłam koty i przytuliłam się do podusi.

Ale emocje
A mnie to przypomniało, jak cztery lata temu Bajka sobie ukryła myszkę (taką do jedzenia) pod którymś posłankiem... NIe widziałam tego ukrywani, widziałam tylko, ze gdzieś z yszką pobiegła "na pokoje". A potem do kuchni wparadował Feliks z myszką w zębach... Bajka ruszyła do pokoju, ja za nią, Bajka poleciała do tego posłanka, posłano odchylone, zero msyzki, Bajka się naprawdę ludzkim głosem skarżyła "no jak to, tu była moja myszka, gdzie moja myszka???", aż mi jej było żal...
Teraz Bajka jakoś myszek nie lubi

[Gosiagosia]

Nul przypomniała mi historię Migotki która będąc ze mną na działce w Kajetanach okazała się mistrzem polowań.
Raz upolowała jaszczurke która przyniosła mi w darze, jaszczurka uciekła pod łóżko a pod naszą niobecnosc poszła w ogród. Następnego dnia przyniosła żabkę która wypuściłam do lasu.
Jak upolowała myszkę to już stwierdziła że nie odda mi jej w darze bo jestem niegodna prezentów bo je wypuszczam na wolność. Uciekła pod jalowiec i mimo moich głośnych protestów zjadła swoją zdobycz.

[Nul]

Do trzech razy sztuka

[jolabuk5]

Nasze małe drapieżniki czasem przypominają o swojej naturze!

[Agwena]

Tak, to prawda. Mam osiatkowany balkon, oczka siatki 3 x 3 cm, a już dwóm moim kotom udało się skutecznie upolować ptaszki. Jak one tego dokonały? Nie mam pojęcia. Ale łowy były udane...

[Gosiagosia]

Tak, to prawda. Mam osiatkowany balkon, oczka siatki 3 x 3 cm, a już dwóm moim kotom udało się skutecznie upolować ptaszki. Jak one tego dokonały? Nie mam pojęcia. Ale łowy były udane...

Nasze koty zdolne są
Migotka w locie łapała ważki.

[Agwena]

A Gerda latem z balkonu wszystkie chrabąszcze odławia, tylko jej pancerzyki w zębach chrupią...

[Gosiagosia]

A Gerda latem z balkonu wszystkie chrabąszcze odławia, tylko jej pancerzyki w zębach chrupią...

I przekąskę ma darmową

[Agwena]

Zawsze to pańcia na przysmaczkach zaoszczędzi