Rude jest piękne....♥♥♥♥ cz. 30- mała Nell w DT/DS :))

[mir.ka]

:D
Fakt, w szkolnym kabareciku na koniec podstawówki wymyśliłam takie tekściki, że... że potem pan z biblioteki (o ile dobrze pamiętam, że to on) chodził i dopytywał, kto to wymyślił... I wcale mu o pochwały nie chodziło Na szczęście żadna koleżanka mnie nie wsypała, ani kolega

to musiały być niezłe

[jolabuk5]

No widzisz? Przecież mówię - masz talent!

[Nul]

:D
Fakt, w szkolnym kabareciku na koniec podstawówki wymyśliłam takie tekściki, że... że potem pan z biblioteki (o ile dobrze pamiętam, że to on) chodził i dopytywał, kto to wymyślił... I wcale mu o pochwały nie chodziło Na szczęście żadna koleżanka mnie nie wsypała, ani kolega

to musiały być niezłe

Hihi Niestety nie pamiętam, ale gdzieś notes z tymi naszymi wierszykami i w ogóle scenariuszem kabaretu istnieje...

No widzisz? Przecież mówię - masz talent!

I do tego wcale się nie chwalę

[Gosiagosia]

[mir.ka]

[Gosiagosia]

Wierszyk o kocich potrzebach.

[mir.ka]

Wierszyk o kocich potrzebach.

piękny

[Nul]

Piękny, Gosiagosia! I taki... prawdziwy! Wszak kotu potrzeba tak niewiele...

[jolabuk5]

Rudym i tylko-troszkę-rudym oraz ich Dużej życzymy fajnego Dnia Kota

[Nul]

A ja wklejam wierszyk. Na specjalne życzenie - wierszyk dla Kotów, które wolą, kiedy się im recytuje, a nie śpiewa

Raz dwa trzy cztery,
Maszerują miesożery.
Jest Elenka, Daisy, Tofik,
Prezesowa dumnie kroczy.

Raz dwa trzy cztery,
Rudo bure kociambery.
Na parapet, bo tam ptaki -
Widok to nie byle jaki!

Sa rudziki i sikorki,
Ziarna schodzą całe worki.
Również kosy się załapią,
Gdy na obiad tu przyczłapią.

Duża czuwa na tym stadkiem,
Nad „jadkami” i niejadkiem
Czy to miauczą, czy fruwają,
Z taką Dużą dobrze mają!

Ja w sumie nie wiem, czy nie powinny być „kociambry”, poza tym co to za wyraz??? No ale że go widywałam, postanowiłam użyć, bo pasował Ot, rozterki poety!

Miau!

[mir.ka]

Rudym i tylko-troszkę-rudym oraz ich Dużej życzymy fajnego Dnia Kota

[mir.ka]

A ja wklejam wierszyk. Na specjalne życzenie - wierszyk dla Kotów, które wolą, kiedy się im recytuje, a nue śpiewa

Raz dwa trzy cztery,
Maszerują miesożery.
Jest Elenka, Daisy, Tofik,
Prezesowa dumnie kroczy.

Raz dwa trzy cztery,
Rudo bure kociambery.
Na parapet, bo tam ptaki -
Widok to nie byle jaki!

Sa rudziki i sikorki,
Ziarna schodzą całe worki.
Również kosy się załapią,
Gdy na obiad tu przyczłapią.

Duża czuwa na tym stadkiem,
Nad „jadkami” i niejadkiem
Czy to miauczą, czy fruwają,
Z taką Dużą dobrze mają!

Ja w sumie nie wiem, czy nie powinny być „kociambry”, poza tym co to za wyraz??? No ale że go widywałam, postanowiłam użyć, bo pasował Ot, rozterki poety!

Miau!

przeczytałam Tofikowi bo akurat obok leżał

[Nul]

[mir.ka]

:201461

[jolabuk5]

A ja wklejam wierszyk. Na specjalne życzenie - wierszyk dla Kotów, które wolą, kiedy się im recytuje, a nie śpiewa

Raz dwa trzy cztery,
Maszerują miesożery.
Jest Elenka, Daisy, Tofik,
Prezesowa dumnie kroczy.

Raz dwa trzy cztery,
Rudo bure kociambery.
Na parapet, bo tam ptaki -
Widok to nie byle jaki!

Sa rudziki i sikorki,
Ziarna schodzą całe worki.
Również kosy się załapią,
Gdy na obiad tu przyczłapią.

Duża czuwa na tym stadkiem,
Nad „jadkami” i niejadkiem
Czy to miauczą, czy fruwają,
Z taką Dużą dobrze mają!

Ja w sumie nie wiem, czy nie powinny być „kociambry”, poza tym co to za wyraz??? No ale że go widywałam, postanowiłam użyć, bo pasował Ot, rozterki poety!

Miau!

Licentia poetica
A wierszyk bardzo fajny, do maszerowania!