Polusia zaprasza po raz 50 Zuzia [*] za TM :( to już rok

[MB&Ofelia]

Ewcia pewnie zapracowana i nawet nie ma czasu zajrzeć.
Ewciu, czas na odpoczynek i kawusię!

[Ewa L.]

To fakt od poniedziałku tyram a wczoraj to nawet do północy bo gazetka. Dziś mam dzień wolnego i zaprosiłam mamę na obiad. Dziś w menu gulasz z łopatki bo była wczoraj w promocji po 7,99 zł /kg , kasza gryczana i maślanka.
Ciężko mi się pisze bo mi Pola zaległa na ręce.

[MaryLux]

trochę zazdroszczę obiadku

[mir.ka]

To fakt od poniedziałku tyram a wczoraj to nawet do północy bo gazetka. Dziś mam dzień wolnego i zaprosiłam mamę na obiad. Dziś w menu gulasz z łopatki bo była wczoraj w promocji po 7,99 zł /kg , kasza gryczana i maślanka.
Ciężko mi się pisze bo mi Pola zaległa na ręce.

słodki ciężar

[MB&Ofelia]

Ciężko macie z tymi gazetkami. Co prawda jestem sową, ale nie chciałabym pracować do północy. Dobrze chociaż że masz Ewciu dzień wolny.

Gulasz dobra rzecz, ale mi się zachciało kapuśniaku. Od wieków nie jadłam. Muszę tylko jutro kupić kapustę kiszoną.
dla Polusi

[Kotina]

Kotinowa banda pięciorga pozdrwia .. miau, miau

[Gosiagosia]

[MB&Ofelia]

U was też tak ziiiiimnoooo?

[Ewa L.]

Tak u nas też zmroziło. Dziś było -8*C a odczuwalne -18*C. Nieźle szczypało i trochę wiało potęgując chłód.

[Ewa L.]

Tak u nas też zmroziło. Dziś było -8*C a odczuwalne -18*C. Nieźle szczypało i trochę wiało potęgując chłód.

[Gosiagosia]

[MB&Ofelia]

W Koszalinie niestety też zaczęło wiać. I zacina takim czymś drobnym i ostrym co chyba ma być śniegiem.
Nic to, trzeba jakoś doczekać wiosny. Najlepiej by było pod kocykiem, z kotem na kolanach i ciepłą kawą w ręku.
Nie wiem kto wymyślił że trzeba chodzić do pracy zimą

A dzisiaj w drodze z pracy musiałam jeszcze wdepnąć do galerii do sklepu tchibo po moją kawę, bo wyżłopałam wszystko co miałam i w pracy, i w domu.

[Ewa L.]

U nas zima na całego. Śniegu napadało co nie miara i ciągle dosypuje. Wieczorami aż miło się przejść. Nie ma wiatru, śnieg skrzy się i chrzęści pod nogami i to wszystko za sprawą mrozu.

[Gosiagosia]

[MB&Ofelia]

Koszałkowo też białe. I nawet jakoś słabo wieje (jak na Koszalin). Jutro mam wyjazd w teren i musiałam opracować trasę dojścia w miejsce które muszę obejrzeć, bo obawiam się że najkrótsze dojście będzie zasypane (jakoś nie mam ochoty przedzierać się przez zaspy albo wpakować się na zasypane podmarznięte bagienko).

Wczoraj byłam w Stokrotce i na stoisku mięsnym obsługiwał miły młody pan, taki milutki że aż wzięłam jeden kurzy filet więcej Wogóle wyszłam obładowana mięchem jakbym robiła grilla na naście osób (a prawie wszystko dla kotów )