Wawa/OLSZTYN - Adaś (**).. Witus szuka ds...sektor 3 :/

Mogę tylko mocno trzymać kciuki, żeby Balcia znalazła dobry domek. Na pociechę napiszę, że jak jeszcze byłam dt, to wiele dorosłych kotów wyadoptowywałam właśnie w pierwszym kwartale roku - nie było wtedy konkurencji kociaków. Oby Belli się udało! Może zrób jakieś porywające zdjęcia? Może ktoś pomoże sfocić kota profesjonalnie, żeby wszyscy się zachwycili? Nie pamiętam, czy dawałaś link do ogłoszenia Belci, może wrzuć, czasem można coś poprawić i zwiększyć krąg zainteresowanych!

Właściwie jest mi już wszystko jedno.
Wale głowa w mur.

Marzeniu

nie poddawaj się. Cały czas trzymam kciuki za własny kąt dla Belluni.

SabaS pisze:Marzeniu nie poddawaj się. Cały czas trzymam kciuki za własny kąt dla Belluni.

Dziękuję

Obudziłam się z potwornym bólem głowy. Wali z każdej strony.

Ta myśl została wypowiedziane wczoraj, padla po raz pierwszy - że Bella w takim obrocie spraw musi wrócić na działkę, tym bardziej że zrobiło się cieplej.
Szczerze mówiąc nie rozumiem dlaczego nie mogę jej znaleźć nawet platnego dt. Za mieszkanie zapłaciliśmy już 2400zl. Ogrom kasy,możnaby kupić Belli w dt wszystko łącznie z ekskluzywnym drapakiem.
Pewnie to ja przynosze jej pecha, sprawiam, że nikt jej nie chce pomóc. Nie widzę innej przyczyny.
Wzielabym ja do siebie, ale najbardziej boję się neurologicznych objawow u Notki (zataczanie się, przekrzywiont lepek), które się ujawniają w sytuacji nietypowej, czyli stresu i zaburzeń diety. Jakieś 2 czy tydzień temu były, zaczęłam mniej siedzieć u Belli i się wyrownalo. StresMilenki i wylizanie brzucha przy tych problemach neurologicznych to Pikuś.

Marzenia, a hotelik o którym rozmawiałyśmy? Moge dać Ci numer do Kasi jeśli ma miejsca to sie dogadacie a ja pomogę w $.

Niestety, z ciężkim sercem Belli nie moge wziąć do siebie

**Adopcje: 12 >>**

Dziś taki bólowy dzień głowy jest. Do tego dochodzą nerwy.

Marzenko, cuda bywają i trzeba tego się trzymać. Wiem,że goni Was czas więc spokoju nie ma. Człek denerwuje się.
DT są załadowane. Często czekającymi najczęściej starszakami. Albo młodzikami co podrosły.
Poza tym chyba bez sprawdzenia takowego zgłaszającego się, nieznanego domu, nie oddasz małej? Czort wie do kogo trafi.

Może pisz po fundacjach warszawskich i nie tylko w poszukiwaniu DT/DS. Poproś o umieszczenie na ich stronach ogłoszeń Belli. Znając sytuację powinni się zgodzić. Zawsze to zwiększa zasięg.
Ze swej strony, jak podrzucisz mi jakiś tekst (mogę przerobić by różnił się) i fotkę, mogę w weekend walnąć ogłoszenia na stronach internetowych. Dają na olx, gratce, gumtree, adopcje miau (też tam wrzuć) , lento, przygarnijzwierzaka... Z olx można wrzucić na FB.
Większość moich podopiecznych znajduje domki z tych stron. Nie jestem obyta z fb wiec tam nie bawię się. Z miaukowej strony Enterek cudny dom znalazł. zwykły, dorosły i chorowity czarniak.

W ogłoszeniu można zaznaczyć ,że wchodzi w grę każda opcja. Czyli DT i DS i ew przekształcenie DT w stały.

Madie pisze:Marzenia, a hotelik o którym rozmawiałyśmy? Moge dać Ci numer do Kasi jeśli ma miejsca to sie dogadacie a ja pomogę w $.

Niestety, z ciężkim sercem Belli nie moge wziąć do siebie

Poproszę o nr tel

ASK@ pisze:Dziś taki bólowy dzień głowy jest. Do tego dochodzą nerwy.

Marzenko, cuda bywają i trzeba tego się trzymać. Wiem,że goni Was czas więc spokoju nie ma. Człek denerwuje się.
DT są załadowane. Często czekającymi najczęściej starszakami. Albo młodzikami co podrosły.
Poza tym chyba bez sprawdzenia takowego zgłaszającego się, nieznanego domu, nie oddasz małej? Czort wie do kogo trafi.

Może pisz po fundacjach warszawskich i nie tylko w poszukiwaniu DT/DS. Poproś o umieszczenie na ich stronach ogłoszeń Belli. Znając sytuację powinni się zgodzić. Zawsze to zwiększa zasięg.
Ze swej strony, jak podrzucisz mi jakiś tekst (mogę przerobić by różnił się) i fotkę, mogę w weekend walnąć ogłoszenia na stronach internetowych. Dają na olx, gratce, gumtree, adopcje miau (też tam wrzuć) , lento, przygarnijzwierzaka... Z olx można wrzucić na FB.
Większość moich podopiecznych znajduje domki z tych stron. Nie jestem obyta z fb wiec tam nie bawię się. Z miaukowej strony Enterek cudny dom znalazł. zwykły, dorosły i chorowity czarniak.

W ogłoszeniu można zaznaczyć ,że wchodzi w grę każda opcja. Czyli DT i DS i ew przekształcenie DT w stały.

Asiu wszystko pięknie, tylko ja nie siedzę przed kompem żeby to wszystko zrobić, bo w domu jedynie śpię i się budzę. Z tel trudno.
Ogłoszenia robię z tel, są na olxe i udostępniam na fb. Do fundacji już dzwonilam, nie Wszystkich oczywiście.
Ja chętnie zrobię jeszcze więcej niż zrobiłam. Tylko możliwości chyba mi się wyczerpuja.
Teraz siedzę u Belli na wc i pisze, Bella obok miauczy i czeka na glaskanie. A ja wykorzystuje czas robiąc dwie rzeczy naraz żeby tylko dla niej było to maks najwięcej z tego ile mozna

Właśnie dosyalam smsa od Pani z Olsztyna zakochanej w anulce, że rezygnuje z adopcji i spotkania w niedzielę. I tak to się odbywa.

**Adopcje: 12 >>**

Marzenia11 pisze:Właśnie dosyalam smsa od Pani z Olsztyna zakochanej w anulce, że rezygnuje z adopcji i spotkania w niedzielę. I tak to się odbywa.

Jak to się odbywa , takie adopcje, to każdy DT się orientuje. Dobrze, że choc dała znać bo czasem, "tylko" nie odbierają telefonów lub drzwi mają zamknięte. Już dawno przestałam nastawiać się na adopcję bo ktoś sensowny zadzwonił. Ile to czasu zajmuje też wiem. Bo wszystko sama robię często podpierając się czasem nosem. A bystra nie jestem. Czasem wystarczy chwila by domek zgłosił się. Akuratnie puszcza się w świat kolejne a ktoś wchodzi i trafia na te moje. Fajny, kontaktowy...Tego życzę. :ok:

Marzenko, prawda jest brutalna, ale nie masz wyjścia tylko trzepać ogłoszenia. Po jednym, powolutku . Podeślij mi tekst/teksty obecnego i jakieś fotki (jedna wystarczy na kota) to zmienię je. Dam tekst do Twojego zatwierdzenia i puszczę w świat. Jeśli oczywiście chcesz.

Zdolniacha jesteś bo ja z telefonu nie umiem puszczać. Musze mieć kompa i ...myszkę. Paluszkiem mazanie po wkładce nie wychodzi mi. :ryk:

Jadę autobusem od Belli na pociąg do pracy.
Właśnie zadzwonił Pan, o Anulke. Powiedzialam o wizycie pa, powiedział że się zastanowi.
Asia ja wiem że trzeba trzepać tylko nie mam kiedy. Tak po prostu, uwierz mi. Gdybym miała laptopa robilabym to u Belli. Ona nie wymaga bezpośredniego aktywnego kontaktu, jej wystarczy ze Ona spina fotelu A człowiek siedzi obok. Możecie powiedzieć że nie muszę u niej tyle siedzieć. Ale tylko ja widzę jak ona reaguje. I ja wiem, że jak ja zostawilam z chrupkami na półtora dnia (A przyjeżdżam dwa razy dziennie albo raz na dluzej) to jak wróciłam Bella była chora.
Noszę w torbie wszystko co mi potrzebne do pracy licząc na to, że coś mi się uda, jakaś prywate zrobić. Ale pracuje w jednostce samorządowej i teraz jest czas na wszelkie sprawozdania, które zleca mi dyr. Może dzisiaj się uda,to oglosze Belle też na innych portalach.

Acha i żeby nie było, codziennie odswiezam 5 ogłoszeń, żeby były na górze.

Dotarłam do pracy. Nie mam zadnych informacji o wyznaczonych na dzisiaj zadaniach, więc moze uda mi się porobić ogłoszenia Belli i kociakom.
Zaraz wstawię linki, tylko łyknę kolejna tabletkę.

Marzenka, jak rozmawiałyśmy, może warto poszerzyć zasięg Belli. Radom mogę ogarnąć i pa i zawieźć Belle, inne miasta koło Warszawy też w razie draki byłyby w zasięgu. Może warto o tym pomyśleć. Wieczorkiem dopiero będę mogła poprawić ogłoszenie:(

Wawa/OLSZTYN - Adaś (**).. Witus szuka ds...sektor 3 :/

Kto przegląda forum