Gosiagosia pisze:jolabuk5 pisze:Gosiagosia pisze:ewar pisze:Gosia, ja też musiałam to robić i wiem, co czujesz.
Mam żal do siebie, może źle zrobiłam nie zmieniając lecznicy. Ale nie dałabym rady sama gdzieś daleko jeździć a tu mam blisko i nie zawsze mąż może mnie zawieść.
Gosiu, pewnych rzeczy nie przeskoczysz. Dobrze, że masz weta blisko, a na stałe leczenie w jakieś oddalonej, trudno dostępnej przychodni ja też nie mogę sobie pozwolić.
Oby się ta nadżerka dała wyleczyć![]()
![]()
![]()
![]()
Kupilam Balsam Szostakowskiego i będę smarować.
Tak mi jest jej żal, jak tylko mnie widzi ucieka. Widzę też że jest zasikana i muszę ją umyć.
Gosiu normalnym myciem mozesz ją jeszcze bardziej zestresować, W sklepach zoologicznych są chusteczki nawilżane dla zwierząt, chyba w każdym mozna kupić, tylko takie do sierści. Ja używałam przy piesku, bo nie trzymał moczu, przy małych kociakach też ,są wygodne.