Pralcia koleszanku. Jezdeś tu? Ciocia MalgWroclaw. Gdzie ty się znowuż zatuptujesz zamiast siedzieć w domciu z moją koleszanku Pralcią i ją miziać i czesać jej futerko? Mamy łykęda! Co my koty mamy z tymi człowiekami Łykęd, niby nie pracują, ale co z tego jak wciąż gdziesik tuptają. A to niby na latacze, a to niby ino na spacerek, a to niby pracują, i nie ma ich pół dnia, a my kotki siedzimy zaniedbowane Książniczka Ofelja
Miau Pralinko, Kubulku, Kluseczko i Sylwusiu i Ciociu, pamiętam o Was i myślę codziennie, duża mi mówi co u Was słychać. Dziś mimo że to niedziela to jakiś taki smutny dzień... Zunia
Duża dała mi tabletki, trochę zjadłam i tabletki też, bo mi wcisnęła. Była na podwórku, dała tam jeść, pić, był jeden kot. Duża znalazła deskę i położyła na dachu budki Pralcia Deska trochę za duża, ale nie złamię. Oby nie ukradli.
Pralcia. Amciałaś? Masz apetyta? Bo my cosik nie bardzo. Mała Ciorna powinmna mieć bo się w nocy odkłakała, ale nie ma. A mię już miąsko wytuptało uszkami. Duża cosik mówi że jutro dostanę puszeczku na odmianę, ale jakoś jej nie wierzę A rano był u nas Dziatek na kawusi, Duża była w pracy to ja robiałam za gospodynię i nawet był począstunek mniamuśnościowy, co prawda ino ja amciałam, Dziatek mniamuśnościów nie chciał, nie rozumię dlaczemu. Te człowieki nie wiedzą co mniamuśne Książniczka Ofelja