Emi,Pusia,Hugo z Migotka odeszła *

Migusiu, jak dziś się czujesz?

Zdrowka, zdrowka.

Jeszcze raz Wam dziękuję za kciuki i życzenia zdrówka. Polizała tuńczyka w sosie własnym, zawsze to coś ale mało. Wysyłam męża po chrupki RC może to jej zasmakuje.

Współczuję ciężkiego czasu.

:201461

I jak, pochrupala RC?

MonikaMroz pisze:I jak, pochrupala RC?

Nie kupił

dziś się nie otworzyli.

Na Banacha?

I jak Migotka? Skusiła się na coś? Zjadła chociaż troszkę?

SabaS pisze:I jak Migotka? Skusiła się na coś? Zjadła chociaż troszkę?

Polizała, chyba włożę jej na siłę łyżeczka. I tak mnie już nie lubi więc działam podstępem.

Nakarmiłam na siłę :cry:

mąż trzymał ją na rękach jak dziecko a ja łyżeczką do buziaka wsadzałam. Co wypluła Emi wyczyściła a teraz sama się myje.
Jutro rano znów powtórka karmienia łyżeczką.
Dobrej nocy Wam życzę i dziękuję za waszą obecność, wsparcie i kciuki. :1luvu:

Może zalapie z jedzeniem po tym karmieniu.....oby! Spokoju i dobrej nocy :1luvu:

Anna2016 pisze:Może zalapie z jedzeniem po tym karmieniu.....oby! Spokoju i dobrej nocy

Anna2016 pisze:Może zalapie z jedzeniem po tym karmieniu.....oby! Spokoju i dobrej nocy

Dobrej nocy! Bez liczenia baranów, tylko spokojny sen we własnym łóżeczku :ok:

Jak ja nie lubię nic robić na siłę :placz:

Jednak wiem że nie mam wyjścia żeby ratować życie Migotce.
Dzisiejsze karmienie przyprawiło mnie o ból głowy. Migotka pluje, charczy i warczy a my z mężem jak te dwa katy karmimy :placz:

Też tego nie znoszę

Czy ona nie je, bo ma wysoki mocznik?

Emi,Pusia,Hugo z Migotka odeszła *

Kto przegląda forum