Bilbo, Murka, Fili, Toto [*]

[megan72]

Odniosłam wrażenie, że Murka próbowała się dostosować w tych zaczepkach do Fili

Tak, zdecydowanie.
Murka pięknie wyrosła.
A z Fili rośnie niezła zadymiara.
Trikolor to nie kolor, to charakter.

[ewkkrem]

Murka rozczula, faktycznie, ale Fili ma uszka do tyłu to chyba, się boi Murki . Z drugiej strony to taka ... fizykoterapia . I bądź to człeku mądry

[maczkowa]

Murka rozczula, faktycznie, ale Fili ma uszka do tyłu to chyba, się boi Murki . Z drugiej strony to taka ... fizykoterapia . I bądź to człeku mądry

nie odebrałam tak tego, pewnie dlatego, ze te uszka po sobie i jednoczesne zaczepianie, to typowa postawa mojego Klonka, największego zaczepiacza w stadzie- zabawowo zaczepiacza. Ale z Dymkiem tłuką się ostro, aż wiory lecą, a jednocześnie widać, ze sprawia im to przyjemność wzajemnie się zaczepiają, widać, że jak jeden już nie chce, to drugi daje spokój i w czasie tych zabaw Klonek ma dokładnie taką postawę, ja ją odbieram bardziej jak formę przyczajenia się, gotowości, trochę może strachu, ale połaczonego z wolą walki..nie umiem tego opisac, ale dla mnie to postawa pełnego i chetnego zaangażowania w tą utarczkę

[jolabuk5]

Też mi się wydaje, że to była typowa zabawa

[Hanig]

Murce się chyba włączyły uczucia macierzyńskie. Nie chciała puscic Fili.

https://youtu.be/gA8b4KRmV94

[Hanig]

Zabaw ciąg dalszy :

https://youtu.be/sCequ4ZwgsI

[Hanig]

Fili od ok. 3 dni (po raz pierwszy od ugryzienia) drapie się tylnymi łapkami:

https://youtu.be/5Dt1Kd33d_Y

[jolabuk5]

Piękne scenki! A Malutka, drapiąca się i poruszająca tylnymi łapkami - super! Niech wyzdrowieje zupełnie!!!

[meg11]

Rehabilitacja jak marzenie

[jolabuk5]

Główny rehabilitant - Murka

[megan72]

Ale obrazki!
Hanig, dusza się śmieje. Coś fantastycznego.

Murka cudnie się z małą bawi. Meg11, tak samo pomyślałam, że świetna rehabilitacja. Mała idzie jak burza.
Ale nie cieszę się. Wcale.

[maczkowa]

Fili od ok. 3 dni (po raz pierwszy od ugryzienia) drapie się tylnymi łapkami:

https://youtu.be/5Dt1Kd33d_Y

i wstaje!! chodzi na 4 łapkach! też pewnie pierwszy raz od jakiegoś czasu!

[aga66]

Nie chwalimy, tfu, tfu. Ale cały czas!

[Hanig]

Jeszcze nie ma wyniku posiewu. Ani z płynu mózgowo-rdzeniowego ani z miejsca ropnia. Jest wyraźna poprawa , ale cały czas boję się , że bakterie się uodpornią. Powiedziano mi , że leczenie takich stanów jest trudne i często nie ma efektów. Więc obawa caly czas siedzi mi na ramieniu.

[megan72]

Nie bój się. Myśli mają moc. Więc dokładamy Fili te najlepsze.
Wielkiej rzeczy już dokonałaś. A będzie jeszcze lepiej. Czasami po wybojach, czasami lekko, ale w końcu będzie dobrze.

Antybiotyki póki co są dobrze dobrane, to najlepiej widać po Fili. To młoda i silna koteczka. Z wolą życia i walki wielkiego tygrysa. Wspierasz ją w tej walce genialnie.

A teraz pytanie poniżej pasa. Oddałabyś komuś Fili:?: