Wawa/OLSZTYN - Adaś (**).. Witus szuka ds...sektor 3 :/

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto gru 29, 2020 10:40 Re: Wawa/OLSZTYN - Adaś (**). Ratujemy Belle.

:ok: są i to mocne.

Marzenko, nie wiem czy odrobaczenie w tej chwili jest wskazane. To moje zdanie. Uważam ,że nie jest ono obojętne dla organizmu a teraz, gdy walczą z nieznanym, dodatkowo je osłabi. Może być rzut gwałtowny choroby. Więc jeśli z nich nic nie wyłazi to wstrzymanie się nie byłoby złym pomysłem.
Pisze to niestety z własnego doświadczenia. Niestety złego.

Jeśli już to delikatne i podzielone na części. Z wetem pod ręką ,sterydem w domu (dla kopa jeśli coś wyskoczy) i kroplówkami...by kotom pomóc gdy będzie nie fajnie. W żadnym wypadku trzy pierwsze.
Malce odrobaczam Procoxem oraz Mibemaxem dla dzieci. Ten ostatni dzielę na dwie porcje i podaję w kolejnych dniach.

Nie chcę straszyć choć wiem ,że taki skutek będzie pewnie. Ale uwierz, mam bardzo ale to bardzo złe doświadczenia w odrobaczaniu słabych, zagrożonych choroba kotów. Szczególnie dzieci.

Co do surowicy. Gdy miałam pp wszystkie koty ,które do nas wchodziły z mety dostawały w lecznicy surowicę. Nawet te, które tam zostawały.
Część lecznic w okresie zagrożenia pp podaje tez na wejściu szczepienie lub surowicę. Bez względu na stan kota.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56005
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Wto gru 29, 2020 10:56 Re: Wawa/OLSZTYN - Adaś (**). Ratujemy Belle.

Ask@ ale to wet każe odrobaczyć dzieciaki przed szczepieniem, top nie jest nasz pomysł.. Wet, ktora prowadziła Adasia i dawała reszcie surowicę..
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35636
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Wto gru 29, 2020 10:59 Re: Wawa/OLSZTYN - Adaś (**). Ratujemy Belle.

No to kolejny stres, nie wiem w takim układzie co z tym odrobaczaniem... :roll:
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35636
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Wto gru 29, 2020 11:09 Re: Wawa/OLSZTYN - Adaś (**). Ratujemy Belle.

Ja bym zapytała weta, czy może być najpierw szczepienie, a odrobaczenie później, że tak byś wolała. Bo ASK@ może mieć rację, a te maluchy już dosyć przeszły...
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69184
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto gru 29, 2020 11:19 Re: Wawa/OLSZTYN - Adaś (**). Ratujemy Belle.

jolabuk5 pisze:Ja bym zapytała weta, czy może być najpierw szczepienie, a odrobaczenie później, że tak byś wolała. Bo ASK@ może mieć rację, a te maluchy już dosyć przeszły...

tylko jak zapytać skoro wet zaleca odrobaczenie? Zostawię decyzję siostrze..i własnie - permanentny stres wynika własnie też z tego, ze każda decyzja jest obarczona wątpliwościami i ryzykiem, ze będzie coś złego... Każda. nie ma jasności - zrób tak i tak i będzie git.
Właściwie tylko wczoraj była jasnosć, jak pojechałam z Bellą. Wet była o suropwicu (a nie szczepieniu) przekonana na milion procent.
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35636
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Wto gru 29, 2020 11:21 Re: Wawa/OLSZTYN - Adaś (**). Ratujemy Belle.

Zaleca, ale Ty masz prawo spytać. I poprosić, czy można by najpierw zaszczepić, że tak byś wolała. Spróbuj.
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69184
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto gru 29, 2020 11:52 Re: Wawa/OLSZTYN - Adaś (**). Ratujemy Belle.

Przechodziłam to samo z naszą obecną wet. A teraz z jej pracownicami. Tylko ,że nasza miała małe doświadczenie w leczeniu kotów bezdomnych. Nie oszukujmy się, są obarczone większym ryzykiem niż domowe i silne mruczki. Tak było dopóki nie musiała kilku kotów na cito ratować. W tej chwili bez mrużenia oka szczepimy prewencyjnie koty na wejściu. Potem dopiero, gdy nie chorują i nie są osłabione, normalnie podajemy drugą a nawet trzecią dawkę.
Ona są już osłabione surowicą. Chorobą, która jeszcze może się rozwinąć. Z zasady szczepi się koty po odrobaczeniu przyjmując, że całe dobro kucia przejmują robale.
Tylko, jeśli są słabe to nie będą mieć sił walczyć z toksynami pasożytów i wydalić strawione lub nie robale. Dlatego pisałam o wecie pod ręką i odpowiednich lekach. By zareagować natychmiast. W żadnym razie na wolne tego nie róbcie, gdy gabinety są pozamykane. Może nic nie być. Czego życzę. Ale ja zakładam zawsze komplikacje i wolę się "rozczarować" niż mieć kłopoty. Na pewno trzeba zapodać parafinę lub olej. Znaczy się ja to robię.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56005
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Wto gru 29, 2020 13:07 Re: Wawa/OLSZTYN - Adaś (**). Ratujemy Belle.

Marzenka, dzwoniłam do Ciebie. Mam jakąś opcję pomocy więc oddzwoń proszę w wolnej chwili
Wątek tęczowych kotów do adopcji: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=13&t=164847

Madie

Avatar użytkownika
 
Posty: 4555
Od: Pon wrz 10, 2007 17:35
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro gru 30, 2020 17:17 Re: Wawa/OLSZTYN - Adaś (**). Ratujemy Belle.

Bellutek super. Dziewczyna domyła łaputki i są białe. Generalnie wychodzi spod łózka i garnie się do głaskania, okropnie się denerwuje, jak rozmawiam przez telefon, czy chcę robić jej zdjęcia. Najlepiej jej pod łózkiem, dzisiaj wsadziłam ją na łózko, ale szybko zeskoczyła. Bezbłędnie korzysta z kuwetki.
Maluszki - dzieciaki też ok. Z trwogą codziennie oglądamy ich kupy, Iza mierzy ilość jedzenia a każde zaspanie, nie bawienie się wzmaga palpitację serca. Wczoraj po 21 Alojzy zrobił miękką kupę i od razu powiedziałam jej, aby dzwoniła do lecznicy, czy to coś złego. No cóż, jakoś trzeba przez to przejść.
Bardzo wszystkich przepraszam za brak rozliczeń i zdjęć paragonów i nie wysłane jeszcze bazarki.
Wszystko uzupełnię, tylko jakoś się mueszę zebrać w czasie. Do Belli w jedną stronę jadę 40 minut, a z racji tego, że w każdym mieszkaniu są osobne rzeczy (ciuchy i buty ) do przebrania to np. się wczoraj zdarzyło, ze będąc już w centrum w drodze do metra się zorientowałam, ze w kurtce u Belli zostawiłam saszetkę z pieniędzmi. I musiałam wracać.
Generalnie wygląda na to, ze moje mieszkanie nie powinno być skazone pp. To wniosek w kilku rozmów z róznymi osobami mającymi doświadczenie z pp. Ale mimo to jak dam adę to jutro zrobię odpowiednią dezynfekcję podłóg, abym mogła już być spokojna, ze nikt nic strasznego ode mnie nie wyniesie. Iza robi dezynfekcję mieszkania u siebie kolejny raz - pierwsza trwała 9 godzin, ale zalane virkonem zostały też ściany i sufit. Mamy nadzieję, że nmajwiększa ilość parwo została już wybita, ale pewności nie ma ile świństwa jeszcze zostało, stąd stres.
Trzymajcie kciuki, bardzo proszę... cały czas!
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35636
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Śro gru 30, 2020 20:12 Re: Wawa/OLSZTYN - Adaś (**). Ratujemy Belle.

Marzenia11 pisze:Bardzo wszystkich przepraszam za brak rozliczeń i zdjęć paragonów i nie wysłane jeszcze bazarki.


Spoko, kociaste ważniejsze w tej chwili, a doba nie chce się rozciągać.
To niech dobrze będzie :ok:
Obrazek

andorka

 
Posty: 13653
Od: Wto kwi 25, 2006 22:33
Lokalizacja: Łódź-Polesie

Post » Czw gru 31, 2020 0:37 Re: Wawa/OLSZTYN - Adaś (**). Ratujemy Belle.

Dzieciaki dostały pyrantelum. Czuwamy.
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35636
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Czw gru 31, 2020 1:25 Re: Wawa/OLSZTYN - Adaś (**). Ratujemy Belle.

Trzymam stale kciuki za Was i wyratowane kotusie! Macie z siostra bardzo ciezko, stala walka, duzo stresu w tej koncowce roku. Oby wkrotce sie wszystko poukladalo po Waszej mysli.
Fredziu!
Zapisz sie do newslettera PETA i pomagaj zwierzetom wysylajac email!
https://www.peta.org/about-peta/learn-a ... -to-enews/

pibon

 
Posty: 4957
Od: Pon lip 09, 2012 10:26

Post » Czw gru 31, 2020 5:55 Re: Wawa/OLSZTYN - Adaś (**). Ratujemy Belle.

Też mocno trzymam kciuki! :ok: :ok: :ok:
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69184
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw gru 31, 2020 8:56 Re: Wawa/OLSZTYN - Adaś (**). Ratujemy Belle.

Trzymam cały czas :ok: :ok: :ok:

makrzy

 
Posty: 1051
Od: Sob sie 04, 2018 14:23
Lokalizacja: śląsk

Post » Czw gru 31, 2020 12:20 Re: Wawa/OLSZTYN - Adaś (**). Ratujemy Belle.

U Belli: apetyt ók bez zmian, kuweta ok bez zmian, namolnosc ogromna, bez zmian :ryk:
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35636
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 82 gości