Bilbo, Murka, Fili, Toto [*]

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro gru 30, 2020 17:03 Re: Bilbo, Murka, Toto [*]

Niestety nie mamy neurologa. Najprawdopodobniej jest to tło infekcyjne. Chociaż do końca nikt tego nie wie. Ma zmieniony antybiotyk na Marbocyl i może trochę jest lepiej. Niemniej kotka calkowicie bezwładna, pręży lapki, wykręca główkę, nie utrzymuje się w pozycji siedzącej nawet przy naszej pomocy. Jeśli jest jeszcze inna bakteria, to bez pobrania płynu rdzeniowo-mozgowego dalej będziemy działać na ślepo. Wydaje mi
się, ze częstotliwość prężeń maleje. Fili ma apetyt i żywe oczka. Rozgląda sie, ale ciało mdłe. Przed rezonansem będzie konsultacja z neurologiem, jeśli stwierdzi , że jest za słaba, a ja będę widziec, że z dnia na dzien następuje poprawa, to możemy zmienić termin. Może nam jakiegoś neurologa polecą w Gdańsku. Nasza wetka tam pracowała lub miała praktyki studenckie i ma o nich bardzo dobrą opinię.

Hanig

Avatar użytkownika
 
Posty: 564
Od: Pt sty 04, 2019 10:27
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Śro gru 30, 2020 20:27 Re: Bilbo, Murka, Toto [*]

Haniu, ogromne wielkie kciuki za Was, za małą, by leczenie dało efekty!

By się poprawiło i by doczekała badań i miała szansę na poprawę.
Jeśli jednak bedzie nie tak, to pomyśl, ze ma u Ciebie ciepły kąt, jedzenie, opiekę....to bardzo ważne dla kici w jej stanie.
Obrazek

maczkowa

 
Posty: 7322
Od: Pon gru 03, 2018 16:47

Post » Śro gru 30, 2020 21:29 Re: Bilbo, Murka, Toto [*]

Dałaś i dajesz jej cud, cud troski i miłości.
Obrazek

czarno-czarni

Avatar użytkownika
 
Posty: 42096
Od: Pon lip 21, 2008 12:35
Lokalizacja: Hradec Králové

Post » Czw gru 31, 2020 6:26 Re: Bilbo, Murka, Toto [*]

Gdyby nie Ty, już by jej nie było! Kciuki za Maleńką :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 68696
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw gru 31, 2020 7:48 Re: Bilbo, Murka, Toto [*]

Najmocniejsze :ok: :ok: :ok: , cały czas.
Kurczę, chyba z zapaleniem mózgu walczyła (z sukcesem) PixieDixie u jednej ze swoich kotek. Może jej doświadczenia mogłyby być pomocne.
Trzymajcie się dzielnie.

megan72

 
Posty: 3501
Od: Śro kwi 18, 2007 12:41
Lokalizacja: Cymru

Post » Czw gru 31, 2020 8:30 Re: Bilbo, Murka, Toto [*]

Chyba Marbocyl działa. Filka się już prawie nie pręży. Ma apetyt, siusia i kupka na podkład. Nie ma siły, jest wiotka, lejąca się. Masuję ją, zmieniam jej pozycję, sadzam na chwilkę podpartą z trzech stron. Rana pięknie się goi. Wetka mówiła , żeby już nie zakładać opatrunku Granuflex, że może powstać nadmiar ziarniny, który trzeba będzie ściągać sklapelem. Że tylko żel i jałowy opatrunek zakładać . Nie wiem, czy nie bedzie się przyklejał. Macie jakieś doswiadczenie w tym względzie? Zdjecie rany na początku i wczoraj .
Obrazek

Obrazek

Hanig

Avatar użytkownika
 
Posty: 564
Od: Pt sty 04, 2019 10:27
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Czw gru 31, 2020 8:40 Re: Bilbo, Murka, Toto [*]

Nie pamiętam jak rana jest umiejscowiona :oops:
Może dałoby radę: żel, na to jałowy kompres i owinąć małą bandażem elastycznym dwa, max 3 razy lekko.
Fili póki co wymaga Twojej pomocy w zmianie pozycji może zatem dałoby radę właśnie tak.
Oby poszła na ten antybiotyk, byłoby zdecydowanie łatwiej.
Nieustająco Wam kibicuję i trzymam kciuki. Musi się udać, no musi :201494

makrzy

 
Posty: 1050
Od: Sob sie 04, 2018 14:23
Lokalizacja: śląsk

Post » Czw gru 31, 2020 8:50 Re: Bilbo, Murka, Toto [*]

Piękna ziarnina, ładnie się goi. Gdyby opatrunek się przyklejał, to można przed zmianą polać go delikatnie np. microdacynem, żeby sam odszedł. Albo podpytaj wetkę, czy może można czym innym, bo microdacyn dość drogi jest.
Skoro Fili się nie rusza, to może wystarczy jałowy kompres przytrzymać opaską np. z nogawki rajstop albo podkolanówek, tak by bandażem nie odcinać dostępu powietrza?
Dobrze, że zmienili małej antybiotyk. I że tak działasz z masażami i zmianami pozycji. Gdyby nie Twój upór i troska, to... Oby było tylko lepiej!

megan72

 
Posty: 3501
Od: Śro kwi 18, 2007 12:41
Lokalizacja: Cymru

Post » Czw gru 31, 2020 9:02 Re: Bilbo, Murka, Toto [*]

Rana jest w okolicy ostatnich kręgów piersiowych. Wetka do odklejania i przemywania rany stosuje sól fizjologiczną. Mamy ja tez w domu. Dzisiaj jedziemy do lecznicy ostatni raz przed rezonansem, chyba, ze coś wypadnie. Dostaniemy zapas lekow, zaświadczenie, skierowanie i krótki opis przebiegu leczenia. Naszej wetki niestety dzisiaj nie ma.

Hanig

Avatar użytkownika
 
Posty: 564
Od: Pt sty 04, 2019 10:27
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Czw gru 31, 2020 9:30 Re: Bilbo, Murka, Toto [*]

Hanig nawet nie wiesz jak mocno trzymam za was kciuki :ok: .

Sierra

 
Posty: 6297
Od: Sob cze 13, 2020 22:51

Post » Czw gru 31, 2020 10:25 Re: Bilbo, Murka, Toto [*]

Bardzo bardzo sie cieszę z tych lepszych wieści, oby tylko takie ! I żeby przez te wolne dni nic się nie działo :)

Z opatrunkami nic nie pomogę.
Obrazek

maczkowa

 
Posty: 7322
Od: Pon gru 03, 2018 16:47

Post » Czw gru 31, 2020 17:24 Re: Bilbo, Murka, Toto [*]

rana wygląda ślicznie, z mojego doświadczenia, jeśli byłaby nieładna - super sprawdzi się maść z miodem manuka z ludzkiej apteki, a także przymoczki z płynu ringera z mleczanami, one pogonią nawet martwicę i to szybko.
Tu jednak wygląda to naprawdę fajnie!
Obrazek

czarno-czarni

Avatar użytkownika
 
Posty: 42096
Od: Pon lip 21, 2008 12:35
Lokalizacja: Hradec Králové

Post » Pt sty 01, 2021 2:48 Re: Bilbo, Murka, Toto [*]

Obrazek
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 68696
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt sty 01, 2021 13:21 Re: Bilbo, Murka, Toto [*]

Wczoraj chwaliłam się, jak ładnie wygląda rana. Dzisiaj zdejmuję opatrunek, a tam znowu pod skórą zebrała się ropa. Napisałam do wetki, jeszcze nie odpisala, ale dzisiaj i tak lecznica nieczynna. Nie wiem, czy mogę czekac do jutra. Ropa nie wypływa. No nie wytrzymam. I co, znowu będą czyścić pod narkozą i w poniedzialek kolejna narkoza.

Hanig

Avatar użytkownika
 
Posty: 564
Od: Pt sty 04, 2019 10:27
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Pt sty 01, 2021 13:24 Re: Bilbo, Murka, Toto [*]

A antybiotyk jeszcze jest podawany?
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 68696
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 49 gości