Lato w Tulinkowie

Obróciłam.

» Nie gru 27, 2020 8:44 Re: Tulinkowy Magiczny Świat-

Atta pisze:
alessandra pisze:Pięknie dziękujemy ciociu, no my sOm gotowi do SFJont url=https://naforum.zapodaj.net/7c29b69281b0.jpg.html][/url
Wszelkiej pomyślności i dużo zdrowia ciociu Jolu

Taaa gotowi.. Wasz dom stoi na głowie!!

Tak jest odkąd mam te dwa ancymon ki :mrgreen:

jolabuk5 pisze:Obróciłam.

Bardzo dziękuję,teraz ma to wymiar nie tylko normalny,ale i świąteczny,czego nie można powiedzieć już o stroiku :mrgreen:

No tak, stroik górny jest do góry nogami, ale tak mi bardziej pasował kształtem

jolabuk5 pisze:No tak, stroik górny jest do góry nogami, ale tak mi bardziej pasował kształtem

może chodziło o stroik w domu, którym zaopiekowały się koty?
u mnie Daisy ciągle "poprawia" bombki

mir.ka pisze:
jolabuk5 pisze:No tak, stroik górny jest do góry nogami, ale tak mi bardziej pasował kształtem

może chodziło o stroik w domu, którym zaopiekowały się koty?
u mnie Daisy ciągle "poprawia" bombki

Perfekcjonistka :wink:

jolabuk5 pisze:
mir.ka pisze:
jolabuk5 pisze:No tak, stroik górny jest do góry nogami, ale tak mi bardziej pasował kształtem

może chodziło o stroik w domu, którym zaopiekowały się koty?
u mnie Daisy ciągle "poprawia" bombki

Perfekcjonistka

a myślałam , że juz jej nie będą kusić

Trochę powiewu lasu dla Was niosę

Niestety nie udało mi się z wrażenia zrobić zdjęcia przy spotkaniu z przebiegającą rodzinką dzików.Mama i piątka mlodocianych

Jak widać,raczej jesiennie

Fajny spacer, gdzieś daleko? Zazdroszczę dzików:)

czarno-czarni pisze:Fajny spacer, gdzieś daleko? Zazdroszczę dzików:)

Wiesz,że u nas to parę kilometrów i takie miejsca sa

Złoty las tym razem ,rześko i słonecznie ,ptaszyna śpiewała wesoło

podrostki już na szczęście, więc zima nie tak straszna.noszę kasztany przy sobie i puszkę karmy,tak na wszelki wypadek,abyi oblaskawic w razie czego,bo kiepsko się wspinam na drzewa :mrgreen:

alessandra pisze:
czarno-czarni pisze:Fajny spacer, gdzieś daleko? Zazdroszczę dzików:)

Wiesz,że u nas to parę kilometrów i takie miejsca sa Złoty las tym razem ,rześko i słonecznie ,ptaszyna śpiewała wesoło podrostki już na szczęście, więc zima nie tak straszna.noszę kasztany przy sobie i puszkę karmy,tak na wszelki wypadek,abyi oblaskawic w razie czego,bo kiepsko się wspinam na drzewa

mir.ka teraz juz wiesz po co mi zawsze tyle kasztanów :wink:

żaden sie nie zmarnuje -te jeszcze zbierałaś wraz z Dżekusiem [*] mają magiczną moc, skoro dziki sobie koło mnie spokojnie przeleciały w odległosci 3 metrów :201461

Musze sie pochwalić , Cioteczki, bo bardzo mi miło,że dziergałki moje tak zaszczytne miejsce dostały :1luvu:

, bardzo dziekuję za zdjęcia , miód na serducho tFórcy i radosc wielka,ze naprawdę sie przydają

alessandra pisze:mir.ka teraz juz wiesz po co mi zawsze tyle kasztanów żaden sie nie zmarnuje -te jeszcze zbierałaś wraz z Dżekusiem [*] mają magiczną moc, skoro dziki sobie koło mnie spokojnie przeleciały w odległosci 3 metrów

i kto Ci teraz będzie zbierał kasztany :placz:

Lato w Tulinkowie

Kto przegląda forum