MB&Ofelia pisze:Taaaa... A kto by zarobił na kocie mięsko, puszeczki, smaczki, żwirek, śmierdzące myszki i inne luksusy?
Mikołaj by przyniósł
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
MB&Ofelia pisze:Taaaa... A kto by zarobił na kocie mięsko, puszeczki, smaczki, żwirek, śmierdzące myszki i inne luksusy?
jolabuk5 pisze:Bo my nie chceny pracować, tylko chcemy dostawać pensję, żeby dogadzać naszym (i nie naszym) koteczkom.
MaryLux pisze:jolabuk5 pisze:Bo my nie chceny pracować, tylko chcemy dostawać pensję, żeby dogadzać naszym (i nie naszym) koteczkom.
Powinno być 5000+ na każdego kota
MB&Ofelia pisze:MaryLux pisze:jolabuk5 pisze:Bo my nie chceny pracować, tylko chcemy dostawać pensję, żeby dogadzać naszym (i nie naszym) koteczkom.
Powinno być 5000+ na każdego kota
A, racja, podpisuję się pod jednym i drugim obiema "ręcami" i nawet nogami też.
MaryLux pisze:jolabuk5 pisze:Bo my nie chceny pracować, tylko chcemy dostawać pensję, żeby dogadzać naszym (i nie naszym) koteczkom.
Powinno być 5000+ na każdego kota
jolabuk5 pisze:MaryLux pisze:jolabuk5 pisze:Bo my nie chceny pracować, tylko chcemy dostawać pensję, żeby dogadzać naszym (i nie naszym) koteczkom.
Powinno być 5000+ na każdego kota
Ja bym się ucieszyła nawet z 100+, zawsze trochę by pomogło
MB&Ofelia pisze:Tak szczerze mówiąc coś już by dała darmowa opieka weterynaryjna dla kotów. A przynajmniej dla przygarniętych/adoptowanych kotów.
Maryś, jak ty wytrzymujesz bez kota? Moje pannice wyjechały wczoraj, a ja już ćwirka dostaję. W nocy pobudka na siusiu o odruchowo rozglądam się gdzie śpią koty - aha, koty u rodziców. Pierwsza myśl rano po zwleczeniu się z wyrka - wyjąć z lodówki koci słoiczek z żarciem. Aha, nie muszę, koty u rodziców. Robię kanapkę - nikt nie sępi o kawałek pasztetu. Wychodzę z domu - odruchowo patrzę pod nogi.
Chyba już jestem nieźle uzależniona
Ewa L. pisze:Przepraszam Maryś za sobotę. Całkiem wyleciało mi z łepetyny bo szykowałam się na wizytę w kociarni.![]()
![]()
MaryLux pisze:Ewa L. pisze:Przepraszam Maryś za sobotę. Całkiem wyleciało mi z łepetyny bo szykowałam się na wizytę w kociarni.![]()
![]()
![]()
![]()
Ewa L. pisze:MaryLux pisze:Ewa L. pisze:Przepraszam Maryś za sobotę. Całkiem wyleciało mi z łepetyny bo szykowałam się na wizytę w kociarni.![]()
![]()
![]()
![]()
Bardzo przepraszam![]()
![]()
![]()
MaryLux pisze:Ewa L. pisze:MaryLux pisze:Ewa L. pisze:Przepraszam Maryś za sobotę. Całkiem wyleciało mi z łepetyny bo szykowałam się na wizytę w kociarni.![]()
![]()
![]()
![]()
Bardzo przepraszam![]()
![]()
![]()
odezwij się jutro wieczorem
Ewa L. pisze:MaryLux pisze:Ewa L. pisze:MaryLux pisze:Ewa L. pisze:Przepraszam Maryś za sobotę. Całkiem wyleciało mi z łepetyny bo szykowałam się na wizytę w kociarni.![]()
![]()
![]()
![]()
Bardzo przepraszam![]()
![]()
![]()
odezwij się jutro wieczorem
Postaram się i zapiszę sobie alarm w telefonie.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Silverblue, Tygrysiątko i 61 gości