Czitusia,Cosia,Bratu,Mami. Pasio odszedł za Tęczowy Most...

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt gru 11, 2020 8:36 Re: Czitusia, Cosia i inne nie moje koty.Nocne wokalizy Czit

Prawo Paś! :201421
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 35249
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

Post » Pt gru 11, 2020 9:04 Re: Czitusia, Cosia i inne nie moje koty.Nocne wokalizy Czit

Jak uchwycę moment aparatem albo kamerką, to pokażę jak Paś to robi, prześmiesznie! :D
Natomiast wieczorem było tak, mróz idzie!
Obrazek
Niby poszli spać, spokój, cisza, tylko czekam na Czitusi wokalizy, bo za dobrze być w nocy nie może.
Ale wcześniej powstawali z tego wyra i zaczęły się zabawy orzechem włoskim na podłodze :evil: , najbardziej Bratu i Mama, wpadłam żeby rozgonić a orzecha zabrać, schować, zjeść, dowolnie.
Bratu wie, że bywam groźna czasami i sam grzecznie udaje się w stronę drzwi, żeby karnie wyjść, ale to nie dotyczy zabaw. Brzuchem przy podłodze zwiał do drugiego pokoju i za sekundę wyglądał tak:
Obrazek
To nie ja, to nie ja, ja tu od dawna sobie śpię :mrgreen: .
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19247
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

Post » Pt gru 11, 2020 9:23 Re: Czitusia, Cosia i inne nie moje koty.Nocne wokalizy Czit

czitka pisze:Wielki dzień!!!! Bardzo Wielki!!!!
Pasio nauczył się wchodzić do domu przez kotowi dziurę :dance2: !
A jaki dumny z siebie, dziesięć razy musiałam wypuszczać, żeby mógł sobie wejść. Śmiesznie wchodzi, łapami otwiera a potem się wczołguje :P . Bratu to łbem wali i wchodzi razem z drzwiami, a Pasieniek po cichutku. (...)

Bo Pasio, mądry kotek, wie, że drzwi otwiera się ręką, a nie głową.
Powiedz mu jeszcze, że wyjść też sam może, nie musi czekać aż mu otworzysz. :)

Wojtek

 
Posty: 27936
Od: Śro wrz 03, 2003 3:43
Lokalizacja: Warszawa - Birmanowo

Post » Pt gru 11, 2020 9:23 Re: Czitusia, Cosia i inne nie moje koty.Nocne wokalizy Czit

czitka pisze:(...)Brzuchem przy podłodze zwiał do drugiego pokoju i za sekundę wyglądał tak:
Obrazek
To nie ja, to nie ja, ja tu od dawna sobie śpię :mrgreen: .

Niewiniątko. :D

Wojtek

 
Posty: 27936
Od: Śro wrz 03, 2003 3:43
Lokalizacja: Warszawa - Birmanowo

Post » Pt gru 11, 2020 10:06 Re: Czitusia, Cosia i inne nie moje koty.Nocne wokalizy Czit

Wazne, ze ogarnal w koncu.
Mopik przez 12 lat sie nie nauczyl zeprzymkniete drzwi mozna sobie otworzyc szerzej, zahaczajac je lapka. Nawet jak przez 4 lata Kropek i 2 lata Kicia mu pokazywali, ze sie da, to on i tak po prost wsadzal w szpare morde i pchal.

Powiedzmy oglednie, ze inteligencje mial odwrotnie proporcjonalna do urody, a kotem byl przepieknym.
No ale nie bralem go do domu by grac z nim szachy, wiec mi to nie przeszkadzalo.
Obrazek


Ludzie, którzy nie lubią kotów, w poprzednim życiu musieli być myszami.

Lifter

Avatar użytkownika
 
Posty: 4924
Od: Pt sie 09, 2013 10:47
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt gru 11, 2020 14:19 Re: Czitusia, Cosia i inne nie moje koty.Nocne wokalizy Czit

Wojtek pisze:
czitka pisze:(...)Brzuchem przy podłodze zwiał do drugiego pokoju i za sekundę wyglądał tak:
Obrazek
To nie ja, to nie ja, ja tu od dawna sobie śpię :mrgreen: .

Niewiniątko. :D

Rozkoszny jest :1luvu:
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 70066
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt gru 11, 2020 16:09 Re: Czitusia, Cosia i inne nie moje koty.Nocne wokalizy Czit

Słodziak! :1luvu: :201461
To tylko ja,
Tż Gretty
:cat3: Kot. Nie dla idiotów!

Gretta

Avatar użytkownika
 
Posty: 35235
Od: Wto lip 18, 2006 12:53
Lokalizacja: "wesołe miasteczko" (Trybunalskie)

Post » Pt gru 11, 2020 16:47 Re: Czitusia, Cosia i inne nie moje koty.Nocne wokalizy Czit

Dobre wiadomości! :) Już niedługo dzień zacznie się wydłużać. Tutaj są dokładne dane dla Wrocławia i Warszawy:

Obrazek

Wojtek

 
Posty: 27936
Od: Śro wrz 03, 2003 3:43
Lokalizacja: Warszawa - Birmanowo

Post » Pt gru 11, 2020 18:36 Re: Czitusia, Cosia i inne nie moje koty.Nocne wokalizy Czit

Wojtek pisze:Dobre wiadomości! :) Już niedługo dzień zacznie się wydłużać. Tutaj są dokładne dane dla Wrocławia i Warszawy:

Obrazek

Faktycznie dobre wieści. Bo teraz idę do pracy po ciemku i wracam po ciemku :placz:
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 35249
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

Post » Pt gru 11, 2020 22:31 Re: Czitusia, Cosia i inne nie moje koty.Nocne wokalizy Czit

Fajnie, byle do 22.12. Potem pójdzie w dobrą stronę

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt gru 11, 2020 22:41 Re: Czitusia, Cosia i inne nie moje koty.Nocne wokalizy Czit

Wojtek pisze:Dobre wiadomości! :) Już niedługo dzień zacznie się wydłużać. Tutaj są dokładne dane dla Wrocławia i Warszawy:

Obrazek



Dzien sie wydluza ale na tej zasadzie, ze rano nadal coraz pozniejs wstaje slonce ale za to pozniej zachodzi (tzn. ubytek dnia o poranku jest mniejszy niz przyrost o zachodzie). Tak naprawde dzien bedzie (rano) krotszy tak chyba do 30.12 z grubsza (choc na pewno slonce juz dluzej wieczorem bedzie swiecic).

Generalnie roznice to poczujemy za jakies 50-60 dni, tzn. bedzie juz czuc ze dzien jest dluzszy.
Obrazek


Ludzie, którzy nie lubią kotów, w poprzednim życiu musieli być myszami.

Lifter

Avatar użytkownika
 
Posty: 4924
Od: Pt sie 09, 2013 10:47
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt gru 11, 2020 22:47 Re: Czitusia, Cosia i inne nie moje koty.Nocne wokalizy Czit

Sama świadomość wydłużania się dnia już dużo daje

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt gru 11, 2020 22:55 Re: Czitusia, Cosia i inne nie moje koty.Nocne wokalizy Czit

MaryLux pisze:Sama świadomość wydłużania się dnia już dużo daje



Niewatpliwie. Dlatego mnie zawsze doluje listopad - mokro, ciemno, blotniscie, a do tego wiem, ze bedzie jeszcze gorzej :)
Sama swiadomosc, ze teraz juz idzie (tzn. pojdzie) w druga strone jest pokrzepiajaca.
Obrazek


Ludzie, którzy nie lubią kotów, w poprzednim życiu musieli być myszami.

Lifter

Avatar użytkownika
 
Posty: 4924
Od: Pt sie 09, 2013 10:47
Lokalizacja: Wrocław


Post » Sob gru 12, 2020 21:16 Re: Czitusia, Cosia i inne nie moje koty.Nocne wokalizy Czit

Otóż to, jak pisze wyżej Lifter, najgorszy listopad i ten wredny listopad już za nami, a za chwilę z górki!
Mnie na samą myśl we już wrześniu na hasło listopad robi się niedobrze :roll: .
Ale racja, nie narzekajmy na zimę, bo zimy nie ma. I niech nie będzie. Trudno, robale może będą chodzić i inne insekty, to sobie kupimy jakieś medykamenty na pryszcze i już.
Ostatnie noce totalnie izolowałam nie moje koty w innej części mieszkania, bo może Czitusia się w nocy bardziej boi i bardziej wokalizuje, a ja bardziej nie śpię. Z a nie wynikało b, Tuta wyje kilka razy w nocy niezależnie, ale chłopcy i czasem dziewczyna dostali swoje włości i spotykaliśmy się dopiero rano.
Właśnie posprzątałam po kolacji, insulinach, wyczyściłam kuwety, uzupełniłam nocne przekąski gdyby Mami wpadła i spokojnie idę sobie do sypialni pościelić łóżko a tam...
Obrazek
Chyba coś mi chcą powiedzieć... :roll:
Ja wiem, ja wszystkie moje i nie moje zostawiam w sypialni i niech robią co chcą z ariami operowymi włącznie. Biorę to urządzenie trąbiąco-grające od Liftera, poduszkę pod pachę, kołdrę na głowę i przenoszę się do innego pokoju. Tylko na palcach, żeby się nie pobudziły bo polezą za mną :evil: .
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19247
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 74 gości