Dyżur sobota 05.12.
Szpital:
Kora, nowa koteczka, przemila, wystraszona, ale bardzo łagodna. Zakopuje się pod posłanie i tam siedzi. W kuwecie nic. Mokre żarcie z wczoraj nie zjedzone, druga miska pusta, zakładam że z suchym? Dziś dostała carny koktail wielomiesny, zjadła dwie porcje, Żabka podobnie. Żabka swiszczy bardzo.
Bodo i Dodo zaraz po sprzatnieciu kuwety skorzystali z niej raz jeszcze, sprzątnełam więc jakby jutro było mało kup to nie martwcie się. Fajni są, prawie identyczni jak Kacper i Baltazar, charakterologicznie też więc jak ich wypuscimy na ogólny to będzie się działo

Carny jedli w miarę chętnie, ale nie dojedli pierwszej porcji więc nie dorzuciłam im dokładki.
Oprócz Kory w kuwetach w szpitalu ok.
Juleczka smutna i przygaszona, ale głaskana bardzo się odpręża i mruczy i wywala brzuch do głaskania

Z wczoraj mokre nie ruszone. Ale Marta przywiozła jej surowe mięsko i to posmakowalo baaardzo. Może trzeba jej po prostu dawać mięso, a nie puszki. Kuweta Julki ok.
Zgredek dostaje nowe puchy. Dr jakiśtam. Bardzo mu smakuje. Dostał pół puszki, cała puszka rozłożona do karmnikow na 22 i 9 rano, pozostałe pół puszki wrzuciłam do lodówki i opisałam, ale Klaudii mówiłam żeby może włożyła mu jeszcze na wyjściu. Sprawdźcie lodówkę jutro

Lekowo ogarnęła Zgredzia Aneta. Kuweta ok, dużo sikow jak zawsze. Wymizialismy się.
Ogólny.
Kuwety ok. Campari się chowa, Marcepan nie zdradzał dziś oznak deprechy, chętnie wychodził i się miział. Bliźniacy dostali świra totalnego, latali jak poparzeni
Ptyś chętnie jadł macsa rind. Reszta dostała carny, ale jakoś tak niechętnie jedli...
Jedna miska jest pod kanapą, tą rogowa.Wlozylismy tam miskę dla Campari i kompletnie o niej zapomniałam...Podłogi zamiecione, umyta w szpitalu, u Zgredka i częściowo na ogólnym, poza tym było czysto.
Umyłam klatkę po Julce, jej pudełko jest w wannie, nie zamoczone bo
nie ma virkonu.
Transportery z łazienki zanieslismy do składziku

Jeden zmieścił się na półce, reszta... nie

Kuwety umyte miałam wrzucić na górę na polke i łopatki schować, ale zapomniałam, przepraszam.
Sobotę 12.12 poprosimy.