Bilbo, Murka, Fili, Toto [*]

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie gru 06, 2020 8:02 Re: Bilbo, Murka, Toto [*]

Jaki radzicie kupić żwirek dla takiego kotka? Ja dla swoich używam drewniany. A jej chcialam dać drobniejszy. Ale ten to byle co i klei się do mokrych łapek.

Hanig

Avatar użytkownika
 
Posty: 564
Od: Pt sty 04, 2019 10:27
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Nie gru 06, 2020 8:07 Re: Bilbo, Murka, Toto [*]

Hanig pisze:Dzisiaj się wzruszyłam. Do łez.


ja też :)))

bardzo mnie zmartwiły wczorajsze wieści :)

a jak idzie izolacja i pokonywanie zasieków przez resztę kociej ekipy?
Obrazek

maczkowa

 
Posty: 7322
Od: Pon gru 03, 2018 16:47

Post » Nie gru 06, 2020 8:14 Re: Bilbo, Murka, Toto [*]

Juz parę razy się widziały. Murka przestraszona, Bilbo zdziwiony, zaciekawiony. Fili tez sie troche bała. Jak się zobaczyły, to nie ma juz forsowania drzwi. Fili tez juz zasuwa pod drzwi i jest ciekawa dalszego świata.

Hanig

Avatar użytkownika
 
Posty: 564
Od: Pt sty 04, 2019 10:27
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Nie gru 06, 2020 8:22 Re: Bilbo, Murka, Toto [*]

I jeszcze coś. Może to złudna nadzieja, ake juz łapkami tylnymi trochę rusza. Nie wiszą tak bezwładnie z tylu. Co chwilę wchodzę i za radą naszej milej rehabilitantki masuję całe ciało, a zwlaszcza uda, łapki, poduszeczki taką małą szczotką z włosia (do pastowania butów - nową i czystą jakby co :) ).

https://youtu.be/u1Ltj-OCYus

Hanig

Avatar użytkownika
 
Posty: 564
Od: Pt sty 04, 2019 10:27
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Nie gru 06, 2020 8:25 Re: Bilbo, Murka, Toto [*]

Prześlicznie tymi łapkami ruszą :1luvu: .

Sierra

 
Posty: 6297
Od: Sob cze 13, 2020 22:51

Post » Nie gru 06, 2020 9:23 Re: Bilbo, Murka, Toto [*]

Hanig pisze:I jeszcze coś. Może to złudna nadzieja, ake juz łapkami tylnymi trochę rusza.

https://youtu.be/u1Ltj-OCYus

To nie złudzenie mała galancie nimi szura po podłodze :1luvu:
Dobro raz dane, wraca z podwójną siłą.
Kacperku[*]przepraszam Cię za to, co musiałam Ci dziś zrobić. Dziękuję Ci za 16,5 roku bycia razem.
05-1995-27-12-2011.:( :(
Rysio-16-02-2013 [*] :( :( Przecinak-Synuś-13-12-2016[*] :( :(
ObrazekObrazek

Hieny na pokład.
Dążymy do szczęścia, nie zadeptując trawników innym.
“Człowiek, który nie ma się czego bać, to człowiek, który nie ma czego kochać.”

meg11

 
Posty: 24339
Od: Wto sty 11, 2011 15:22
Lokalizacja: Radom

Post » Nie gru 06, 2020 9:33 Re: Bilbo, Murka, Toto [*]

Hanig pisze:Jaki radzicie kupić żwirek dla takiego kotka? Ja dla swoich używam drewniany. A jej chcialam dać drobniejszy. Ale ten to byle co i klei się do mokrych łapek.


dałabym jej drewniany, ona się w tej kuwecie na żwirku chcąc nie chcąc trochę kładzie, zwirek bedzie przywierał do futerka, nie wiem, jak u niej z myciem się, ale jakby zlizywała bentonit, to niefajnie. Poza tym drewniany żwirek ładniej pachnie, tak prozaicznie zupełnie.
Hanig, tak z ciekawosci- to jej pudełko kuwetowe jest ustawione tak pod kątem, czy to złudzenie na filmie? a jesli pod kątem, to czemu?

a łapkami rusza super, tak symetrycznie i ewidetnie celowo :)
natomiast- ona sama tak różnie ustawia te łapki? bo na poprzednim jedna szła do przodu, druga do tyłu jeszcze w wyprostach? Chodzi mi o to czy zauważyłaś, ze to jej celowy ruch tak je ustawia, czy to przypadek na zasadzie kicia się odwróciła, a łapka została?
Obrazek

maczkowa

 
Posty: 7322
Od: Pon gru 03, 2018 16:47

Post » Nie gru 06, 2020 9:52 Re: Bilbo, Murka, Toto [*]

Chyba przypadek. Czasem na dwie łapki z tyłu , czasem ta prawa idzie do przodu, a lewa do tyłu. Ta kuweta to taca spod lodówki. Stoi prosto, z 3 stron trochę dołożyliśmy kartonu, aby zwirek tak się nie rozsypywał. Dzisiaj syn mi kupi drobny, chyba kukurydziany. Drewniany mam, ale to pellet, calkiem spore kawalki, a ona na pewno jest bardziej wrażliwa.

Hanig

Avatar użytkownika
 
Posty: 564
Od: Pt sty 04, 2019 10:27
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Nie gru 06, 2020 9:56 Re: Bilbo, Murka, Toto [*]

No i dzisiaj jedziemy do weta na zastrzyk z wit. B. I tak pewnie przez kilka dni. Mała jest dzisiaj w znacznie lepszej formie. Czy to może wczorajsze leki przeciwbólowe, czy wit. B, czy steryd? Coś działa i oby to nie bylo chwilowe. :?

Hanig

Avatar użytkownika
 
Posty: 564
Od: Pt sty 04, 2019 10:27
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Nie gru 06, 2020 10:10 Re: Bilbo, Murka, Toto [*]

Pięknie przebiera nogami :). Ale masz prezent na Mikołaja!
I nie popadaj w czarną rozpacz, jak będzie chwilowy regres czy brak postępów. Suwaki naprawiają się powoli i w swoim tempie, raczej nie liniowo.
Do masażu końcówek łapek (paluszki, stópajki) polecam Ci takie wynalazki: https://www.orteo.pl/przyrzady-do-masaz ... mAQAvD_BwE Ten pierścionek z drutu jest genialny na kocią stopę!

megan72

 
Posty: 3501
Od: Śro kwi 18, 2007 12:41
Lokalizacja: Cymru

Post » Nie gru 06, 2020 10:10 Re: Bilbo, Murka, Toto [*]

Podeślę Ci po ten filmy do ćwiczeń, rehabilitacja i leczenie to najważniejsze. Mogą być lepsze i gorsze dni, nie zniechęcaj się, to praca na tygodnie. Wiele tygodni.
Obrazek

czarno-czarni

Avatar użytkownika
 
Posty: 42097
Od: Pon lip 21, 2008 12:35
Lokalizacja: Hradec Králové

Post » Nie gru 06, 2020 10:31 Re: Bilbo, Murka, Toto [*]

czarno-czarni: Bardzo dziękuję. Fili też dziękuje.

Hanig

Avatar użytkownika
 
Posty: 564
Od: Pt sty 04, 2019 10:27
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Nie gru 06, 2020 10:35 Re: Bilbo, Murka, Toto [*]

megan72: Super pomysł. Kupię.

Hanig

Avatar użytkownika
 
Posty: 564
Od: Pt sty 04, 2019 10:27
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Nie gru 06, 2020 10:50 Re: Bilbo, Murka, Toto [*]

Tam na tej wsi jej dni były policzone :placz:

Hanig największe :201494 :201494 :201494 dla Ciebie :1luvu:
Taka cudowna koteczka, robi postępy, trzymam :ok: :ok: :ok: za Was obie.

makrzy

 
Posty: 1050
Od: Sob sie 04, 2018 14:23
Lokalizacja: śląsk

Post » Nie gru 06, 2020 13:37 Re: Bilbo, Murka, Toto [*]

Hanig pisze:Chyba przypadek. Czasem na dwie łapki z tyłu , czasem ta prawa idzie do przodu, a lewa do tyłu. Ta kuweta to taca spod lodówki. Stoi prosto, z 3 stron trochę dołożyliśmy kartonu, aby zwirek tak się nie rozsypywał. Dzisiaj syn mi kupi drobny, chyba kukurydziany. Drewniany mam, ale to pellet, calkiem spore kawalki, a ona na pewno jest bardziej wrażliwa.

Niektóre koty obrzetają się kukurydzianym żwirkiem. Drewniany bezpieczniejszy. Używam Greenwoods, raczej w miarę drobny.
Obrazek*Obrazek*Obrazek*

Stomachari

 
Posty: 10962
Od: Sob kwi 16, 2016 21:29
Lokalizacja: Nieopodal Sochaczewa.

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Bells, Blue, Google [Bot] i 114 gości