


Dam znać, jak wróci z zabiegu. O 13:00 odbiór.
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Bastet pisze:Bastusia wita Was po sterylce. Dzielna jest bardzo, mimo, że panna wyraziła głośno swoje zdanie w sprawie czerwonego kubraczka... Klęła tak, że uszy więdły. Dobrze, że aż tak dobrze nie znam kociego. A może to było jakieś opętanie? Egzorcyzmy potrzebne..?
W końcu postawiła na swoim i się wyswobodziła. No to nie męczę jej.
Pani doktor powiedziała, że kubraczek to tak niekoniecznie, tylko jakby się kicia lizała w miejscu szycia. No... Właśnie trochę się tam interesowała... Ale... Co zrobić.Obserwuję..
Ewa L. pisze:Na noc lepiej jej założyć.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 48 gości