(6) 2020 Mamo... kociokwik.

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon lis 23, 2020 20:10 Re: (6) 2020 Mamo...Potrzebuję pomocy dla Nutki, str.77

Marzenia11 pisze:
SabaS pisze:To jutro będzie odczepianie od sufitu? :strach:

Wypluj te słowa - trzy razy przez lewe ramię :!:
Martwią mnie stosunki między kotami - one się biją, syczą na siebie wzajemnie.. nie wiem dlaczego i co zrobić, feromony w kontakcie..

Mam ten sam problem,wetka kazałam RCCalm kupić i syrop urocerm, feliveja też, widzę poprawę po 2 dniach już
Dobro raz dane, wraca z podwójną siłą.
Kacperku[*]przepraszam Cię za to, co musiałam Ci dziś zrobić. Dziękuję Ci za 16,5 roku bycia razem.
05-1995-27-12-2011.:( :(
Rysio-16-02-2013 [*] :( :( Przecinak-Synuś-13-12-2016[*] :( :(
ObrazekObrazek

Hieny na pokład.
Dążymy do szczęścia, nie zadeptując trawników innym.
“Człowiek, który nie ma się czego bać, to człowiek, który nie ma czego kochać.”

meg11

 
Posty: 24220
Od: Wto sty 11, 2011 15:22
Lokalizacja: Radom

Post » Pon lis 23, 2020 20:11 Re: (6) 2020 Mamo...Potrzebuję pomocy dla Nutki, str.77

Tfu! Tfu! Myślę, że Notka i Milenka czują, że Nutka nie jest w pełni zdrowa. Jest obolała i pewnie ostatnie czego potrzebuje, to "walka" o pozycję w stadzie. I dziewczyny to wykorzystują. Jak dojdzie do pełni zdrowia to i relacje się poprawią. Ja takie huśtawki nastrojów między kotami zawsze obserwuję przy gorszym samopoczuciu Tereski. Gdy czuje się lepiej, wraca też równowaga między nimi.

SabaS

 
Posty: 4605
Od: Śro lis 14, 2018 8:58

Post » Pon lis 23, 2020 20:26 Re: (6) 2020 Mamo...Potrzebuję pomocy dla Nutki, str.77

U mnie każde suche odpada ze względu na alergię Notki, choc ona by baaaardzo chciała. Dzisiaj jak przyszłam dałam Nutusi saszetkę, RC stage 2, taką dla rekonwalescentów, Mikunia ją uwielbiała... Podgrzałam, no tak pachniała, ze miałam koncert na dwa głosy, ale w róznych tonacjach, z modulacją. Byłam twarda, nie uległam, zaniosłam Nutce na drapak. Oburzenie Notki i Milenki było święte. Pokroiłam indyka - jeszcze w trakcie krojenia, jak Notka zawsze zjada kawałki co to sobie spadają na podłogę, dzisiaj zjadła jeden. Obie z MIlenką zbojkotowały mięso w miseczkach. Notka się połozyła obok swojej miski i pomiaukiwała boleśnie , patrząc na drapak. Dałam jej trochę.. :evil: Milenka też zjadła, bo wlazła na drapak i znalazła ukrytą miseczkę.
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35632
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Pon lis 23, 2020 20:28 Re: (6) 2020 Mamo...Potrzebuję pomocy dla Nutki, str.77

SabaS pisze:Tfu! Tfu! Myślę, że Notka i Milenka czują, że Nutka nie jest w pełni zdrowa. Jest obolała i pewnie ostatnie czego potrzebuje, to "walka" o pozycję w stadzie. I dziewczyny to wykorzystują. Jak dojdzie do pełni zdrowia to i relacje się poprawią. Ja takie huśtawki nastrojów między kotami zawsze obserwuję przy gorszym samopoczuciu Tereski. Gdy czuje się lepiej, wraca też równowaga między nimi.

Oby tak było.
Choć u mnie też jest tak, ze to Nutka syczy na dziewczyny. Właściwie każda syczy na każdą. Jedynie ja nie syczę. Jeszcze. :roll:
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35632
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Wto lis 24, 2020 13:36 Re: (6) 2020 Mamo...Potrzebuję pomocy dla Nutki, str.77

Gdy dawałam kolację futerkom ok północy to Nuteczka wraz z notką asystowała przy krojeniu mięska. Zawsze jest tak, że co nieco spada "przypadkiem" z deski i dziewczynki zjadają, a wczoraj z powodu ogromnego zainteresowania tym co spada spadła im cała porcja i naprawdę nutka zjadła tego miesa dużo. Potem jeszcze trochę z miseczki. Dzisiaj rano jak wychodziłam do pracy przed 7 to nie chciała jeśc, no ale nie dziwne. Zobacze jak będzie po powrocie.
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35632
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Wto lis 24, 2020 14:05 Re: (6) 2020 Mamo...Potrzebuję pomocy dla Nutki, str.77

Po Twoim powrocie będą na pewno bardzo głodne i w komplecie stawią się w kuchni :ok: Jak Nutka?

SabaS

 
Posty: 4605
Od: Śro lis 14, 2018 8:58

Post » Wto lis 24, 2020 22:22 Re: (6) 2020 Mamo...Potrzebuję pomocy dla Nutki, str.77

SabaS pisze:Po Twoim powrocie będą na pewno bardzo głodne i w komplecie stawią się w kuchni :ok: Jak Nutka?

No tak, w miarę były. Dzisiaj Nutusia pierwszy dzień bez przeciwbólowego. Pokroiłam mięsko i gadam. Że jak zje to łapania nie bedzie. No i coś mi tak podejrzanie Nutka wygląda, ze niby nie je bo boli ale coś nie tak, a niunia moja głaskania się dopomina - nowa tradycja :| nie, nie zjem... no chyba, że mnie pogłaszczesz, to moze się skuszę... pod bródką, o tak, ale jeszcze z drugiej strony... no dobrze , moze zjem, ale nie nie, jeszcze za uszkami... i tak przez 10 minut :!: I zjadła w końcu 25g. Potem patrzę, a Milenka nie tknęła, położyła się obok , wzrok smętny, wbity we mnie siedzącą koło Nutki na podłodze. Przyniosłam miseczkę, głaszczę po główce, kicia zjadła. No ładnie :strach: a potem padłam, a miałam zupę ugotować i nic z tego, niedawno się obudziłam, ale totalnie niewyspana.
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35632
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Śro lis 25, 2020 11:22 Re: (6) 2020 Mamo...Potrzebuję pomocy dla Nutki, str.77

Śniadanie zjedzone. 3,4 dkg mięska. Jest ok. Oby tak już było dalej i jeszcze lepiej.
Relacje miedzy kotami nadal nie fajne, mam nadzieję, że się poukładają i będzie jak dawniej.
Minął tydzień, do wyjęcia drutu jeszcze 5. niech się zrasta bez stanu zapalnego ! :ok:
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35632
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Śro lis 25, 2020 12:13 Re: (6) 2020 Mamo...Potrzebuję pomocy dla Nutki, str.77

Potrzymam za całokształt :ok:

Mała inaczej pachnie. Kot chory bywa źle odbierany przez stado. Ze zdrowieniem winno się wszystko uspokoić.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55993
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Śro lis 25, 2020 12:30 Re: (6) 2020 Mamo...Potrzebuję pomocy dla Nutki, str.77

Od nas też moc kciuków za zdrowie, apetyt i kocie relacje :ok: :201461

SabaS

 
Posty: 4605
Od: Śro lis 14, 2018 8:58

Post » Śro lis 25, 2020 18:24 Re: (6) 2020 Mamo...Potrzebuję pomocy dla Nutki, str.77

Ja też swoje kciuki za całokształt dołączam. :)

Agwena

 
Posty: 806
Od: Sob maja 19, 2018 12:27
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw lis 26, 2020 0:54 Re: (6) 2020 Mamo...Potrzebuję pomocy dla Nutki, str.77

Dziękuję za kciuki - pomagają, ale nie puszczajcie, aż do końca roku, Nutusia prosi.. :201494 :1luvu: :201494
Je po troszku, ale już aktywnośc wraca, wyszła na korytarz, pobawiła się piorkiem na wece. Z Notką się obwąchały i na tym koniec dobrego w relacjach..
Z Nocią jutro do wet - prawie dwa miesiące, ale ostatni zastrzyk, potem chyba za dwa tygodnie, potem za kolejny tydzień badanie krwi i sprawdzenie poziomu wit. b12. Mam od SabaS :1luvu: neurovit, ale na razie nie właczam nic nowego, aby nie zniechęcic kocic do jedzenia. Na ten moment muszą jeść, zwłaszcza Nutka.
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35632
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Czw lis 26, 2020 2:37 Re: (6) 2020 Mamo...Potrzebuję pomocy dla Nutki, str.77

Kciuki za Nutkę i za całokształt :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 68928
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw lis 26, 2020 7:59 Re: (6) 2020 Mamo...Potrzebuję pomocy dla Nutki, str.77

Kciuki :ok: i dbaj też w tym wszystkim trochę o siebie

kasia.winna

 
Posty: 727
Od: Pon paź 05, 2015 14:22

Post » Czw lis 26, 2020 9:36 Re: (6) 2020 Mamo...Potrzebuję pomocy dla Nutki, str.77

No to powoli do przodu :ok: Tak trzymać :D

milu

 
Posty: 4061
Od: Nie lis 30, 2008 10:47
Lokalizacja: Kraków

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: kasiek1510, LarryMib i 79 gości