Mojekoty Sabcia Usia Calinka Mini Kitka Kitek do zamknięcia

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie lis 22, 2020 21:57 Re: Moje koty -Sabcia Usia Kitek Calinka Mini i Kitka 6

Szarlotkowi sie poki co nie poprawilo niestety. Byli nad ranem na ostrym, wrocili ze niby mialo juz byc dobrze - dostal leki przeciwwymiotne, kroplowke, zrobili rtg i ze nic nie widac, powinno by ok. W ciagu 4 godzin w domu zwymiotowal sama slina 2 razy, nic nie zjadl. Pojechali znowu i juz zostal na dyzurze do jutra. Jutro z samego rana maja zrobic usg jak sie mu nie polepszy. Tak to niestety... cholerna mysz do zabawy, a prosilam meza kup pileczki szeleszczace tej firmy a nie mysz, nie, kupil te myszy. Juz wszystkie wyrzucone.
Mia dostala kroplowke podskorna i zastrzyk wit. B12 w sobote. Poprawil jej sie apetyt od razu ale co, to nie jest ten sam kotek. Ciagle lezy w tym samym miejscu, najczesciej za fotelem albo pod stolem. Mam okropne wrazenie, ze cos przeaczaja, moze to ta trzustka, moze cos innego jeszcze. Zrobili jej w sobote jeszcze dodatkowo rtg - ale nie raczyli do mnie oddzwonic z interpretacja - takze nie wiem co z tego wyniklo. Beznadziejna klinika i juz tam moja noga nie postanie. Widze, ze strasznie mnie naciagneli bo maz dzisiaj na ostrym dyzurze w naprawde renomowanej klinice (tyle ze dalej polozonej) zaplacil za 3 rzuty rtg oraz kroplowke mniej, niz ja na normalnej wizycie. I wszyscy byli dla niego mili, dobrze go poinformowali. Natomiast ja w tamtej klinice przeciez walcze juz od ponad tygodnia zeby cos zrobili, poinformowali mnie, przeslali wyniki. Cos okropnego jestem bardzo zla i bede jutro do nich dzwonic zeby sie wytlumaczyli z tych cen co mi policzyli, bo cos mi tu naprawde nie halo jest. Poza tym mam bardzo slaby opis tego usg. Napisane jest po 1 zdaniu do danego organu, i ja w sumie nie wiem, jak powazne i wplywajace na samopoczucie kota sa te opisane zmiany? Jutro rano bede dzwonic tam i skladac reklamacje.
Ciesze sie, ze Sabcia je miesko i znowu pasty na zdrowko!:-) I za ladne qpki i dobre zdrowko i samopoczucie Zuni! I wszystkich kotkow! :ok:
Fredziu!
Zapisz sie do newslettera PETA i pomagaj zwierzetom wysylajac email!
https://www.peta.org/about-peta/learn-a ... -to-enews/

pibon

 
Posty: 4967
Od: Pon lip 09, 2012 10:26

Post » Nie lis 22, 2020 22:27 Re: Moje koty -Sabcia Usia Kitek Calinka Mini i Kitka 6

Na rtg niektóre rzeczy nie wychodzą tj nie są widoczne. Kiedyś wet mi tłumaczył, że to zależy od gęstości przedmiotu np szkło dobrze widać w rtg bo jest 'gęste' ale folię np niekoniecznie :roll: :roll: :roll:

Anna2016

 
Posty: 11502
Od: Pt lut 12, 2016 17:41


Post » Nie lis 22, 2020 23:59 Re: Moje koty -Sabcia Usia Kitek Calinka Mini i Kitka 6

Kurczę, Szarlotku, wracaj szybko do zdrowia!
Sabciu, pasty miamorka są pyszne, o tak! :) U nas dawno nie było, chyba zamówimy...
Dobranoc, miau, trzymajcie się wszyscy ciepło! :kotek:
Wątek o Bajce, która dołączyła do Feliksa: viewtopic.php?f=46&t=176799
Wątek o Bezdomniaczce, która się stała Domniaczką Bezią: viewtopic.php?f=46&t=186711
Wątek przedprzedostatni, całego tercetu: viewtopic.php?f=46&t=208290
Nasze Kocie Wierszyki: viewtopic.php?f=8&t=208424

Nul

 
Posty: 12353
Od: Śro lis 02, 2016 17:23
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon lis 23, 2020 2:33 Re: Moje koty -Sabcia Usia Kitek Calinka Mini i Kitka 6

Ojej, zmartwiłam się, już myślałam, że po tej parafinie i zwróceniu większości myszy będzie lepiej. Nawet tak powiedziałam Joli Dworcowej, jak pytała o Szarlotka. Wygląda na to, że jakaś resztka zabawki utkwiła w jelitach i go męczy. A gdyby jeszcze raz spróbować to przepchnąć np. glutem z siemienia lnianego? Albo parafiną? Tylko pewnie by ją zwrócił :(
Jeśli klinika jest dobra, to może spróbuj się tam przenieść z Mią? Co ona teraz dostaje (jakie leki)?

U nas normalnie, koty jakoś jedzą, tylko dziś mi nie poszło z zastrzykiem sterydu (3x próbowałam) i w końcu nie wiem, czy Sabcia dostała :(
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69366
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon lis 23, 2020 3:05 Re: Moje koty -Sabcia Usia Kitek Calinka Mini i Kitka 6

Sabciu.....i jak będzie z Twoim zastrzykiem teraz ?
Zunia

Ps. Właśnie zwymiotowałam. A zaraz potem głodna molestowałam duża żeby mi jeść dała.
Zunia

Anna2016

 
Posty: 11502
Od: Pt lut 12, 2016 17:41

Post » Pon lis 23, 2020 4:29 Re: Moje koty -Sabcia Usia Kitek Calinka Mini i Kitka 6

Tez sie obawiam, ze cos zostalo moze i blokuje jelitko, a nie bylo widac na rtg. Mysz byla w folii, ale nie stwierdzilam braku, byla tylko rozerwana. Wet powiedzial, ze te materialy, z ktorych mysz byla (wlosie i skora bizona, jelenia) mogly tak mocno podraznic uklad pokarmowy, ze tak teraz ostro reaguje. Miejmy nadzieje, ze nie beda musieli go operowac.
Mia niestety zupelnie nic nie dostaje. Testy tokso wyszly negatywne - tak powiedziala mi lekarka, ile te wskazniki tam wyniosly nie wiem, bo oczywiscie mi przesla dopiero, jak zadzwonie tam 11 raz. Klindamycyny i tak bym nie dawala, bo dostalam ja w kroplach i jest bardzo gorzka - tego nei mozna podawac zwierzakowi, ktory i tak gorzej je w chorobie!
Dostaje zamiast kryla olej z dzikiego lososia ale chyba jest na niego uczulona - strasznie prycha tak jakby brzuszkiem. Czy to moze byc znak, ze jest uczulona na ten olej?

edit: ojej, przykro mi, ze zastrzyk sie nie udal. Mysle, ze moze jakas czesc sterydu Sabcia jednak dostala. Wiem jakie to nieprzyjemne uczucie ale chyba lepiej dac mniej, niz probowac z drugim zastrzykiem i dac za duzo.
Zuniu, u nas kotki tez tak czesto maja, ze zwymiotuja, a za chwile juz sie domagaja i normalnie jedza.
Fredziu!
Zapisz sie do newslettera PETA i pomagaj zwierzetom wysylajac email!
https://www.peta.org/about-peta/learn-a ... -to-enews/

pibon

 
Posty: 4967
Od: Pon lip 09, 2012 10:26

Post » Pon lis 23, 2020 4:48 Re: Moje koty -Sabcia Usia Kitek Calinka Mini i Kitka 6

Iza, może i dobrze, że Mia ma przerwę w lekach, można obraz będzie jaśniejszy, jak ją pokażesz w tej drugiej klinice. Ale postaraj się zrobić to w miarę szybko, bo potrzebna diagnoza.
Testy na toxo poprzednio, o ile pamiętam, też były ujemne, a klindamycyna pomogła. Chyba że to był zbieg okoliczności, że akurat jej się wtedy poprawiło, ale ja myślę, że nie. Oczywiście, klinda powinna być w zastrzykach, a nie w jakichś durnych kropelkach. A może trzeba jej podać np. silny lek przeciwbólowy, zeby sprawdzić, czy samopoczucie po nim się poprawia.
Oby wizyta w tej drugiej klinice coś dała! :ok:
A oleju bym nie dawała, skoro po nim prycha.
Szarlotowi chyba przydałoby się coś poslizgowego, zeby kupka poszła!

Zuniu, jeśli zaraz po zwróceniu miałaś ochotę jeść, to chyba po prostu miałaś za dużo w brzusiu.
Zastrzyk chyba jednak się udał, bo Sabcia ma apetyt (po sterydzie zwykle tak jest). Zjadła chrupki, wylizała sosik z3 saszetek, poprawiła pastą i teraz śpi :ok:
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69366
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon lis 23, 2020 5:27 Re: Moje koty -Sabcia Usia Kitek Calinka Mini i Kitka 6

Ale swietnie ze Sabcia ma apetyt, oj jak sie ciesze! :1luvu: :ok:
To jest najlepszy widok i dzwiek - jak kotki jedza!

Po tej klindamycynie wtedy tez uszka przez dlugi czas byly czyste, bez wydzieliny. Wtedy byla w kapsulkach, bo 75mg sa, a ze wowczas wiecej wazyla, to ta dawka byla ok. Teraz schudla i taka dawka za duza, to wymyslil glupie kropelki.
Chyba dadza Szarlotowi jakis "laxative" tak mysle. Qpa bardzo potrzebna, potrzymajmy kciuki za numer 2:ok:
Fredziu!
Zapisz sie do newslettera PETA i pomagaj zwierzetom wysylajac email!
https://www.peta.org/about-peta/learn-a ... -to-enews/

pibon

 
Posty: 4967
Od: Pon lip 09, 2012 10:26

Post » Pon lis 23, 2020 9:51 Re: Moje koty -Sabcia Usia Kitek Calinka Mini i Kitka 6

No, to tym bardziej podałabym klindamycynę. Wiesz, czasem podaje się coś na jedną chorobę, a to pomaga na coś innego, o czym wcale nie wiedzieliśmy. Sabcia dostała steryd na chłoniaka, a pomógł jej na te zmiany na języku, które wykryto rok później.
Daj znać, jak koty!
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69366
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon lis 23, 2020 10:04 Re: Moje koty -Sabcia Usia Kitek Calinka Mini i Kitka 6

Świat jest pełen niebezpieczeństw, wśród nich zabawki :(
mam nadzieję, że obędzie się bez operacji.
Jedzcie wszyscy.
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Pon lis 23, 2020 22:34 Re: Moje koty -Sabcia Usia Kitek Calinka Mini i Kitka 6

Jedzcie na zdrowie! I uważajcie na siebie... miau...
Wątek o Bajce, która dołączyła do Feliksa: viewtopic.php?f=46&t=176799
Wątek o Bezdomniaczce, która się stała Domniaczką Bezią: viewtopic.php?f=46&t=186711
Wątek przedprzedostatni, całego tercetu: viewtopic.php?f=46&t=208290
Nasze Kocie Wierszyki: viewtopic.php?f=8&t=208424

Nul

 
Posty: 12353
Od: Śro lis 02, 2016 17:23
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon lis 23, 2020 23:47 Re: Moje koty -Sabcia Usia Kitek Calinka Mini i Kitka 6

Szarlotek juz po operacji. Niestety, musieli operowac, zaczopowal jelitko zwitek wlosia (z tej myszy zapewne). Jest w dobrej formie, caly czas na kroplowkach. Do domu wysla go jednak dopiero jutro wieczorem. To byla najdrozsza mysz zabawka swiata.
Mia ma sie dzis jakby troche lepiej. Dopiero jutro obejrzy ja wet w lecznicy, gdzie jest Szarlot.
Z dotychczasowej lecznicy nadal nie mam informacji co wyszlo z rtg. Powiedziano mi, ze nie ma w tych dniach tamtej wetki i dopiero bedzie mi mogl udzielic informacji szef, ktore bedzie ale dopiero w srode! Potem dostana ode mnie recenzje w internecie, niech ludzie wiedza, jak tam "leczenie" wyglada.
Fredziu!
Zapisz sie do newslettera PETA i pomagaj zwierzetom wysylajac email!
https://www.peta.org/about-peta/learn-a ... -to-enews/

pibon

 
Posty: 4967
Od: Pon lip 09, 2012 10:26

Post » Wto lis 24, 2020 2:04 Re: Moje koty -Sabcia Usia Kitek Calinka Mini i Kitka 6

Ufff, jak dobrze, że Szarlotek już po operacji i dochodzi do siebie! Ile taka jedna glupia mysz może narobić kłopotów :strach: Całe szczęście, że od razu reagowaliście i kotek trafił do kliniki!
Cieszę się, że Mia lepiej, ciekawe co jutro powiedzą w klinice.

Ciociu Nul, Ciociu MalgWroclaw, dziękuję, zjadłam dziś duzo mięska, a wcześniej zlizałam pasty :oops:
Reszta kotków też je :ok:
Sabcia
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69366
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto lis 24, 2020 8:04 Re: Moje koty -Sabcia Usia Kitek Calinka Mini i Kitka 6

Na śniadanie znowu były pasty :oops: Duża musi dokupić, bo ten smak, który teraz jest najlepszy, już się kończy...
Kotki też zjadły i śpimy :201461
Sabcia
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69366
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Google Adsense [Bot] i 448 gości