Ja też nie mam
NA RAZIE zabezpieczonych okien, otwieram je tylko z ogranicznikiem na 3 cm. Nie jest to ani łatwe ani przyjemne.
Miałam wymieniać okna po przeprowadzce na nowe, wiec dlatego wstrzymywałam sie z zabezpieczeniami. Okazało sie, że nie mamy kasy na okna, więc podjęliśmy decyzje o zrobieniu zabezpieczeń na starych oknach. Tylko terminy u naszych Mistrzów odległe

Przedtem wynajmowałam mieszkanie i też nie miałam zabezpieczeń i uchylałam okna z ogranicznikami założonymi również na 3 cm. To jest b. uciążliwe, nikt kto nas odwiedzał nie rozumiał, że u nas w domu taka duchota tylko z powodu kota.
Nie wierzę więc, żeby wielu było takich dziwaków jak my, duszących sie latem w mieszkaniu, żeby koty nie wypadły.
JA WIDZĘ OGROMNĄ POTRZEBĘ i dlatego starałabym się uświadomić tych Państwa. Sama mam w domu kocurka adopcyjnego, który czeka... aż jego przyszła opiekunka zabezpieczy okna. Dopóki tego nie zrobi, niestety go nie wydam
