Coś się dzieje z kociakami :(( malutki nie żyje :(

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon cze 27, 2005 11:45

Magda wspolczuje Ci. Wiem, ze robisz wszystko by zapewnic kocieta opieke medyczna, cieplo, dom itp i czesem wlasnie tak jest.
W MT mamy podobna sytuacje. Kocieta nam sie pochorowaly. Wlasnie maly Martinek zostal w klinice bo tragicznie spadla mu temperaturka. Wierze, ze bedzie dobrze i u Ciebie i u nas :ok:
Obrazek
Fanaberia i Aisha

Ann_pl

 
Posty: 3889
Od: Pon sty 13, 2003 10:46
Lokalizacja: wawa

Post » Pon cze 27, 2005 11:48

Ann przykro mi bardzo :( mam nadzieję, że się pozbiera, biedaczek.

U dwóch moich pozostalych okruszków wszystko już w tej chwili w porządku - Moderator biega ze starszymi koleżankami po całym pokoju, a Domenka co prawda nie jest aż w takiej formie, żeby szaleć, ale czuje się dobrze, je, nie ma biegunki.
Obrazek

ryśka

Avatar użytkownika
 
Posty: 33138
Od: Sob wrz 07, 2002 11:34
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post » Pon cze 27, 2005 11:53

I wszystkie beda zdrowe, zobaczysz :)
Obrazek
Fanaberia i Aisha

Ann_pl

 
Posty: 3889
Od: Pon sty 13, 2003 10:46
Lokalizacja: wawa

Post » Pon cze 27, 2005 11:56

Bardzo, bardzo mocno przytulam....
Obrazek

Ella

 
Posty: 8227
Od: Czw mar 07, 2002 13:22

Post » Pon cze 27, 2005 12:02

Rysiu, jesteś kochana. Współczuję :(

Hania

 
Posty: 451
Od: Śro gru 01, 2004 13:57
Lokalizacja: Warszawa Mokotów

Post » Wto cze 28, 2005 6:27

Przeczytalam wszystko :cry:

ryska nie obwiniaj sie
czasami nawet najlepszy lekarz nie uratuje zycia jesli maluszek jest za slaby :(
A ty robisz dla tych wszystkich kociakow wszystko co mozna
Obrazek
http://www.forastero.pl hodowla kotów brytyjskich

Mysza

Avatar użytkownika
 
Posty: 39656
Od: Pon cze 02, 2003 10:17
Lokalizacja: prawie Kraków

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot], kasiek1510, szalucpol1970 i 83 gości