InkaPigulinka (*)59, Mania[*] Kolumb[*], Lusia[*] pyt.s.95

Lusieńko kochana najmocniejsze :ok:

za Twoje zdrowie Maleńka :1luvu:

Wróciłam do domu dopiero o 20. Najpierw była długaśna kolejka u Doctorra, a potem straszny korek na ulicy. Dostałam 2 kuje: catosal i duphalyte. Do tego kropluffkę. W piątek mam tam znowu być.

Lusia. To okropeczne te kuje! Kolejku też okropeczna! Korek też ale moja Duża mówi że rozumi te korki i czeba je przełyknąć bo są ważmne. U nas był korek ale Duża i tak tupta a nie jeździ a korek był ino jeżdżący. Korek tuptający to był późmniej na ulicy co na nią paczam z bałkona.
A jak się czujesz, koleszanku? Lizu lizu po pokujanej dupince.
Książniczka Ofelja

MB&Ofelia pisze:Lusia. To okropeczne te kuje! Kolejku też okropeczna! Korek też ale moja Duża mówi że rozumi te korki i czeba je przełyknąć bo są ważmne. U nas był korek ale Duża i tak tupta a nie jeździ a korek był ino jeżdżący. Korek tuptający to był późmniej na ulicy co na nią paczam z bałkona.
A jak się czujesz, koleszanku? Lizu lizu po pokujanej dupince.
Książniczka Ofelja

A ja jechałam samochodem, dlatego w korku byłam. Duża trochę wcześniej autobusem tą samą ulicą jechała i zdążyła się nie zakorknąć. Ja bym też zdążyła, gdyby kolejka była o pół godziny krótsza. A tak to wróciłam o 20 zamiast o 18. Duża mówi, że jajko znosiła
Po powrocie trochę zjadłam.

Dobrze, ze już po wizycie, Mamo-Lusiu. A co wet powiedział?
Sabcia

Trzymam kciuki za Lusię. Sama nie jeżdżę, korki są i niepokój straszny. Całym sercem jestem za tymi korkami.

jolabuk5 pisze:Dobrze, ze już po wizycie, Mamo-Lusiu. A co wet powiedział?
Sabcia

Że leczenie będzie długie, ale może się udać. Ale zastanawia się, czy nie mam jakiegoś nowego otwora, bo przecież mój synek Kolumb miał

MalgWroclaw pisze:Trzymam kciuki za Lusię. Sama nie jeżdżę, korki są i niepokój straszny. Całym sercem jestem za tymi korkami.

Powód tych korków jest dla mnie oczywisty, tylko boję się, że celem wprowadzenia powodu korków było skłócenie nas: ci, którzy tkwią w korkach, mogą być na nie wściekli. Nie wszyscy będą się zastanawiać nad powodem

mir.ka pisze::ok:

MaryLux pisze:
jolabuk5 pisze:Dobrze, ze już po wizycie, Mamo-Lusiu. A co wet powiedział?
Sabcia

Że leczenie będzie długie, ale może się udać. Ale zastanawia się, czy nie mam jakiegoś nowego otwora, bo przecież mój synek Kolumb miał

Najważniejsze, żeby leczenie się udało. A o żadnym otworze nawet nie myśl, Mamo-Lusiu :ok:

Sabcia

jolabuk5 pisze:
MaryLux pisze:
jolabuk5 pisze:Dobrze, ze już po wizycie, Mamo-Lusiu. A co wet powiedział?
Sabcia

Że leczenie będzie długie, ale może się udać. Ale zastanawia się, czy nie mam jakiegoś nowego otwora, bo przecież mój synek Kolumb miał

Najważniejsze, żeby leczenie się udało. A o żadnym otworze nawet nie myśl, Mamo-Lusiu
Sabcia

Postaram się, bo może Kolumb miał go sam z siebie albo po tacie...

Dodam jeszcze, że prezeska fundacji podejrzewa Lusię o ślepotę. Po jej zachowaniu nie widać tego.

MaryLux pisze:
jolabuk5 pisze:
MaryLux pisze:
jolabuk5 pisze:Dobrze, ze już po wizycie, Mamo-Lusiu. A co wet powiedział?
Sabcia

Że leczenie będzie długie, ale może się udać. Ale zastanawia się, czy nie mam jakiegoś nowego otwora, bo przecież mój synek Kolumb miał

Najważniejsze, żeby leczenie się udało. A o żadnym otworze nawet nie myśl, Mamo-Lusiu
Sabcia

Postaram się, bo może Kolumb miał go sam z siebie albo po tacie...

Po Tacie-Dropsie? :strach:

Tfu, tfu, nieeee. Miał sam z siebie. Po prostu.
Sabcia

InkaPigulinka ()59, Mania[] Kolumb[], Lusia[] pyt.s.95

Kto przegląda forum