Moje koty -Sabcia Usia Kitek Calinka Mini i Kitka 5

Dzień dobry
Tu Timi , ciociu dziękuję za śliczną muchę

To może będzie na ślubie Sabci i Lucasa? Jak się kiedyś zdecydują (nie za szybko, bo nie nadążę ze strojami :wink:

)
Albo Zuni i Julka :1luvu:

noel 1 pisze:Dzień dobry
Tu Timi , ciociu dziękuję za śliczną muchę

Timinku, cieszę się, że Ci się podoba!!! :1luvu:

Miau Sabciu, Lusiu, Dropsiku, Julinku, Lukasku.
Duża była dziś w pracy tj na uczelni. Mimo, że była zdania że trzeba absolutnie przenieść 90% zajęć w tryb zdalny to pani prorektor ds. kształcenia była zdania że nie ma takiej potrzeby skoro miasto jest w strefie żółtej to zajęcia mogą się odbywać hybrydowo. A pani prorektor ds. kształcenia też dziś była na uczelni i duża jej to swoje zdanie twarzą w twarz powiedziała. I widziała. Było dużo studentów, 5-10% mimo upomnień nie nosiło maseczki lub nosiło ją tylko na ustach; były chwile że w wąskich korytarzach gromadzili się przed salami wykładowymi tak gęsto że żeby przejść trzeba było prawie się przeciskać. I duża tam była.
Teraz jest wściekła na ta panią prorektor i BARDZO się boi, ze się zaraziła - bo od paru dni jest osłabiona i ma lekkie przeziębienie i lekki kaszel a teraz takie coś. Boi się tak bardzo teraz, że siedzi i płacze.

I przeprasza, że znów 'nawali' i że jej obecność u Lusi i Dropsika będzie taka słaba....

Zunia

Zuniu, wszyscy się tak szybko nie zarażają. Będzie dobrze, zobaczysz! :1luvu:

Nie płacz, Ciociu :201461

Sabcia

Sabciu, duża mówi że nie martwi się aż tak bardzo o siebie, bo - mówi - wszystko się kiedyś kończy - tylko się bardzo martwi tym co by się stało ze mną i Łatką i Marcysią, a w razie kwarantanny przecież nikt bym Łatce i Marcysi jeść nie zaniósł

Duża sama by zaniosła, przecież to tuż pod domem, a o takich dziwnych porach chyba nie kontrolują
Sabcia

To tak jak u naszej Dużej Miała ... siedem

minut na oddziale pacjentke. Naraz powiedzieli... proszę przetransportowac ja na oddzial zakazny covid 19. :evil:

Duża zła, oglada caly czas czy potwierdzony covid :?:

Lucas i Julek

Coraz więcej zakażonych, więc trudno się ustrzec przed kontaktem. Ale podobno wirus teraz jest mniej zjadliwy...

Anna2016 pisze:Sabciu, duża mówi że nie martwi się aż tak bardzo o siebie, bo - mówi - wszystko się kiedyś kończy - tylko się bardzo martwi tym co by się stało ze mną i Łatką i Marcysią, a w razie kwarantanny przecież nikt bym Łatce i Marcysi jeść nie zaniósł

Ciociu Aniu, absolutnie nie przejmuj się moim ślubem! To nic nie znaczy w porównaniu z Twoim zdrowiem i samopoczuciem, sytuacją Łatki i Marcysi. Tak bym chciał wiele napisać ale nie wszystko "wypada", nie wszystko można . Wiesz, Ciociu, Moja duża jest w bardzo podobnej sytuacji ale ona to taki "rusek". Wydłużyli nam funkcjonowania sklepów to by poleciała o północy :twisted:

i kupiła nam żarełko :twisted:

. Nigdy nie jest tak źle by nie mogło być gorzej :mrgreen:

. Pamiętaj, Ciociu, szklanka jest zawsze w połowie pełna

.
Drops i duża :ok:

Kurczaczek, znów dubel :evil:

Drops ciamajda

Kochany Dropsio
Kochany Julinek i Lukasek
Kochana Sabulka

Anna2016 pisze:Kochany Dropsio
Kochany Julinek i Lukasek
Kochana Sabulka

Kochana Zunia i Ciocia :201461

Sabcia

MalgWroclaw pisze:
jolabuk5 pisze:Ojej, to oni mieli być w sutannach, Timi, Kitek, Pasio i Bratu? A ja ich zrobiłam jako urzędników USC No dobra, zaraz spróbuję coś zaradzić

Sutanna to wszak codzienny strój. Do liturgii (ekhem) ornat potrzebny.

U grekokatolików to strój liturgiczny

Anna2016 pisze:Kochany Dropsio
Kochany Julinek i Lukasek
Kochana Sabulka

I Zunieczka kochana Ciociu :1luvu:

Lucas i Julek

Moje koty -Sabcia Usia Kitek Calinka Mini i Kitka 5

Kto przegląda forum