Sabciu, bardzo lubie tu pisac
Fajnie, ze wszyscy ladnie zjedli!
Ofelja, moze to nowa transza pasty byla ze zmienionym skladem i ten nowy sklad Ci nie sluzy? Albo jakiegos skladnika za duzo dali, to sie niestety zdaza.
Albo jak ciocia Jola slusznie zauwazyla, moze troszke za duzo pasty bylo, Ty jestes przeciez ksiezniczka. Moze Ci mama kupi inna paste nastepnym razem?
Pumpkin spice latte duza robila w zeszlym roku jesienia. To taka kawa/deser bo bardzo tresciwe. Mleko orzechowe, purree z upieczonej dynii, troche kawy, przyprawy (wanilia, kardamon, cynamon, gozdziki, co tam sie ma) i gotowe. Duza nie daje cukru ani zadnej smietany bitej na wierzch. Choc pojawily sie ostatnio u nas w sklepach smietany roslinne - naprawde niezle w smaku i nawet daja sie ubic na sztywno.
Tez sobie upieczcie dynie. Jest zdrowa, tania i mozna duzo rzeczy zrobic z takimi upieczonymi kostkami.
edit:
jolabuk5 pisze:Na złapkowinach było fajnie, ale najważniejszy jest ślub (17.10, czyli za tydzień w sobotę o 20.00) i bardzo Was wszystkich zapraszam w imieniu Taty-Dropsa

Przyjdźcie koniecznie!
Sabcia [/i]

Dziekujemy i postaramy sie byc, choc moze to byc trudne bo duza pracuje caly weekend. Tylko dzisiaj ma wyjatkowo dzien wolnego
