Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
jolabuk5 pisze:Zuniu Kochanie, martwię się o Ciebie. Czemu chudniesz? Przecież ładnie jesz. Gdyby nie to chudnięcie i czasem brzydka kupka (jak dziś- ale to może ze stresu?), to Duża naprawdę nie miałaby się o co martwić![]()
![]()
Pralciu, Zuniu, ja o 4 rano zjadłam cały sosik z gourmed perle, a potem jeszcze cały sosik z mini gourmed perle. I na razie nie zwróciłam, teraz sobie śpię.
Miau, dziś piątek, zaraz bedzie weekend!
I złapkowiny Lusi i Dropsa! A Lucas i Julek jeszcze nie napisali, czy będą z nami![]()
Sabcia
jolabuk5 pisze:Lucasku![]()
![]()
![]()
![]()
pójdziemy razem
Tak się cieszę
![]()
![]()
![]()
![]()
A Zunia z Julkiem![]()
Sabcia szczęśliwa
Anna2016 pisze:Spróbuję wrócić z Zunią do tabletek Hepatiale Forte Advanced.
Ale ponieważ: 1)są kwaśne i nie zje ich z karmą 2)niesłużą jej nie wiem czemu kocie kiełbaski a wcieranie w futerko bardzo stresuje, bardzo - to wypróbuję taki pomysł.
Pozyskałam z tzw listków po tabletkach różnej wielkości (vitaminy) puste listki - wgłębienia. Umyłam. Tabletkę podzieliłam - na razie mam 2/3 dawki w 2 kawałeczkach. Te kawałeczki włożyłam w zagłębienia po małych tabletkach i zalałam roztopioną odrobiną masła. Teraz się schładza w lodówce, potem - w zamrażarce. Jak już będzie sztywne to masło to wyjmę z tych zagłębień i przełożę do ciut większych zagłębień (po cerutinie) i znów zaleję półpłynnym masłem i znów mocno schłodzę. W ten sposób mam nadzieję uniknąć przeniesienia kwaśnego smaku tabletki na masło . Potrzebna byłaby mi pinseta….do wyjęcia końcowej wersji maślanej kulki....bo w kontakcie z ciepłymi rękami zewnętrzna bezsmakowa warstwa masła szybko się stopi...
Ewentualnie można też to samo zrobić nie z kawałkiem tabletki ale z rozgniecionym na proszek kawałkiem tabletki...
Jak Zunia będzie głodna (a ona lubi masło) to spróbuję jej podać taką chłodną (ale nie zamarzniętą) kulkę z zawartością tabletki. Bardzo proszę o kciuki , bardzo.....
Martwię się
Anna2016 pisze:Spróbuję wrócić z Zunią do tabletek Hepatiale Forte Advanced.
Ale ponieważ: 1)są kwaśne i nie zje ich z karmą 2)niesłużą jej nie wiem czemu kocie kiełbaski a wcieranie w futerko bardzo stresuje, bardzo - to wypróbuję taki pomysł.
Pozyskałam z tzw listków po tabletkach różnej wielkości (vitaminy) puste listki - wgłębienia. Umyłam. Tabletkę podzieliłam - na razie mam 2/3 dawki w 2 kawałeczkach. Te kawałeczki włożyłam w zagłębienia po małych tabletkach i zalałam roztopioną odrobiną masła. Teraz się schładza w lodówce, potem - w zamrażarce. Jak już będzie sztywne to masło to wyjmę z tych zagłębień i przełożę do ciut większych zagłębień (po cerutinie) i znów zaleję półpłynnym masłem i znów mocno schłodzę. W ten sposób mam nadzieję uniknąć przeniesienia kwaśnego smaku tabletki na masło . Potrzebna byłaby mi pinseta….do wyjęcia końcowej wersji maślanej kulki....bo w kontakcie z ciepłymi rękami zewnętrzna bezsmakowa warstwa masła szybko się stopi...
Ewentualnie można też to samo zrobić nie z kawałkiem tabletki ale z rozgniecionym na proszek kawałkiem tabletki...
Jak Zunia będzie głodna (a ona lubi masło) to spróbuję jej podać taką chłodną (ale nie zamarzniętą) kulkę z zawartością tabletki. Bardzo proszę o kciuki , bardzo.....
Martwię się
jolabuk5 pisze:Dziękuję Ofelko i Zuniu. Nie, dziś nie jem, Duża próbowała kilka razy, ale tylko liznęłam raz sos. Ale jak się zwracało, to nie bardzo chce się jeśćSpróbujemy nad ranem...
Leżę sobie na drapaczku, a Duża przychodzi mnie miziać, wtedy mruczę.Nie zwracam, nosek mam zimny. Próbuję skubać trawkę.
![]()
Mamo-Lusiu, Ty też nie wymiotuj![]()
![]()
![]()
Sabcia
Użytkownicy przeglądający ten dział: Majestic-12 [Bot], nfd i 28 gości