
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Koki-99 pisze:No i bardzo dobrze. Fajki to gówno, dosłownie. Żadne perfumy nie zabiją tego smrodu. Żeby nie było, że się nie znam, też kiedyś paliłam
Sierra pisze:Akurat mam odpowiedni tydzień na zadawanie sobie tego samego pytania![]()
Koki-99 pisze:Sierra pisze:Akurat mam odpowiedni tydzień na zadawanie sobie tego samego pytania![]()
To odpowiedz sobie czym jest palenie? Oddychaniem: wdech i wydech, nic więcej. Po co to robić, trując się, jak można bez smrodu i truciznyTrzymam kciuki za wychodzenie z nałogu. Ale jeśli Księciunio też baka, to nie będzie Ci łatwo.
jolabuk5 pisze:Trudno się kotce dziwić, porywasz z domu do jakiegoś dziwnego miejsca, gdzie nawet balkonu nie ma i trzymasz 2 dni. Każdy by się bał, że możesz akcje powtórzyć
Sierra pisze:Przejdzie jej... ona po prostu przypomina ci, kto rządzi w domu
Koki-99 pisze:jolabuk5 pisze:Trudno się kotce dziwić, porywasz z domu do jakiegoś dziwnego miejsca, gdzie nawet balkonu nie ma i trzymasz 2 dni. Każdy by się bał, że możesz akcje powtórzyć
No w sumieChyba też bym się bała. W końcu tu ma to co lubi: stodołę, ogródek i dużo swobody. A tam nic do zaoferowania kotu
No chyba że to kot-domator
Sierra pisze:Przejdzie jej... ona po prostu przypomina ci, kto rządzi w domu
Aaa, to o to chodziTo uzbrajam się w cierpliwość
Koki-99 pisze:Kizia zaszczyciła mnie dziś swoją obecnością. Przyszła na kolację i śpi teraz w fotelu. Zimno na dworze to i stodoła nie pasi. Dobrze że wróciła, bo już zaczynałam mieć syndrom pustego gniazdaZa to młodzież przepadła
Mam nadzieję, że wrócą na noc, łajzy jedne. Jakie nudne byłoby życie bez kotów
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Sandi870 i 24 gości