Rozbójnik Nutek

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro wrz 30, 2020 9:56 Re: Jak zakochałem się w Kocie

BindiK pisze:Odnośnie roslinki na trawienie dla kota.
Kup np na bazarku , ziarna owsa ( kosztuje to 1-2 zl za garstkę) i ziemię ogrodnicza.
Ziarna przed wysianiem trzeba namoczyc np przez noc i wlozyc do mokrej ziemi w doniczce , przykryc mala iloscia suchej ziemi. Kielki sa widoczne juz po 2 dobach.
.

Pierwsze słyszę. Normalnie wysypuje ziarna na wierzch doniczki i podlewam lub sypię na watę i rośnie.
Owies mam wzięty ze stajni, ale wątpie aby byla jakaś różnica.

Chikita

 
Posty: 7471
Od: Śro cze 28, 2017 18:05

Post » Śro wrz 30, 2020 11:55 Re: Jak zakochałem się w Kocie

Kazdy ma swoj sposob na wysiewanie roslin.
Wazne aby wykielkowaly i rosły.
Ty robisz to normalnie , ja nienormalnie , wazny jest efekt koncowy.
Źródło pochodzenia owsa tez nie jest istotne.
Koty lubia owies , pomaga w trawieniu i jest źródłem witamin.
Pozdrawiam

BindiK

 
Posty: 28
Od: Śro sie 05, 2020 12:05

Post » Śro wrz 30, 2020 12:46 Re: Jak zakochałem się w Kocie

Dzięki za porady. Zasadze sobie oswies :)
Teraz jeszcze jedna sprawa. mój kocur wypatrzył sobie raczej mnie z całej rodziny jak "matki zastepczej"
Ja sie z nim bawie i on mnie gryzie(Ale robi to bardzo deliktatnie tak aby mnie nie bolalo) Gdy bawi sie lapkami nie wyciaga pazurów.
Natomiast moją mame całą pogryzł. Drapie ją i gryzie... Dlaczego mi tego nie robi a mojej mamie tak ?

nutek91

 
Posty: 90
Od: Pt sie 28, 2020 18:28

Post » Śro wrz 30, 2020 12:53 Re: Jak zakochałem się w Kocie

Mama nie powinna bawić się z nim ręką, tylko zabawką (wędka, piórka). To wspaniale, że kocurek Ciebie nie gryzie i nie drapie. Może to objaw kociej miłości? Ale normą jest taka zabawa, jak z Twoją Mamą.
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 68920
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro wrz 30, 2020 12:59 Re: Jak zakochałem się w Kocie

Każdy kot jest inny, ale u nas to była kwestia konsekwentnego odmawiania brutalnej zabawy od pierwszej sekundy - Sierra kocha mojego TZa, ale przerabia mu ręce, brzuch i plecy na mięso siekane (jak była młoda to TZ miał na rękach więcej zadrapań niż skóry 8O ). Nigdy zgadzałam się na takie zabawy i do dzisiaj, nawet jeśli (z rzadka) bawię się z nią ręką to trzyma pazury przy sobie. Tula (która zdecydowanie jest moim kotem) od pierwszego dnia bawi się ze mną ręką - jest bardzo delikatna i nigdy mnie nie zadrapała... ale TZ pozwala na więcej, więc jego zadrapań z rzadka (bo to słodki kotek, a nie tygrys szablozębny jak Sierra) potrafi :roll: .

Sierra

 
Posty: 6297
Od: Sob cze 13, 2020 22:51

Post » Nie paź 04, 2020 4:18 Re: Jak zakochałem się w Kocie

No właśnie ale dziwi mnie to ,że moja mama jest całą pogryziona a ja się z Nim bawię i gryzie mnie tylko dla zabawy tj. nie mocno tak aby mnie nie bolalo.
Byłem z Nuciem u sprawdzonego weterynarza zaszczepić go. Ale okazało się ,że ma mieć dwie szczepionki jedną na miejscu a następna za miesiąc.
No i weterynarz powiedział ,że muszę mu podać tabletkę do od-robaczywienia a Kotek sie po nich zle czuje i juz byl raz odrobaczywiany .

Czy kota można nauczyć aby w nocy spał a aktywny był w dzień ?

nutek91

 
Posty: 90
Od: Pt sie 28, 2020 18:28

Post » Nie paź 04, 2020 11:04 Re: Jak zakochałem się w Kocie

Na twoje pytanie już odpowiadałyśmy, i to dość dokładnie...

Na twoje zdziwienie też ci właśnie odpowiedziałam z czego może wynikać... zapomniałam dodać, że grubość skóry może mieć związek z płcią (kobiety mają cieńszą skórę) i wiekiem (grubość skóry maleje wraz z upływem czasu).


Czy mógłbyś zacząć w końcu czytać co do ciebie piszemy? Bo to zaczyna być paskudnie irytujące.

Sierra

 
Posty: 6297
Od: Sob cze 13, 2020 22:51

Post » Nie paź 04, 2020 11:37 Re: Jak zakochałem się w Kocie

Weterynarz wie, co robi. Dwa szczepienia na początek i regularne odrobaczanie to standard. Kiedy ostatnio Nutek był odrobaczany?
Fundacja Pomocy Zwierzętom Kłębek KRS: 0000449181

Jarka

Avatar użytkownika
 
Posty: 11696
Od: Czw kwi 10, 2008 16:43
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie paź 04, 2020 20:58 Re: Jak zakochałem się w Kocie

Równo miesiąc temu. Teraz kolejny raz ma za tydzien

nutek91

 
Posty: 90
Od: Pt sie 28, 2020 18:28

Post » Pon paź 05, 2020 6:35 Re: Jak zakochałem się w Kocie

Te pierwsze odrobaczenia powinny być robione z większą częśtotliwością, później wystarczy raz na kwartał lub nawet 6 m-cy. Moje koty też źle znoszą odrobaczanie, ale ewentualne robaki znoszą je jeszcze gorzej :D
Fundacja Pomocy Zwierzętom Kłębek KRS: 0000449181

Jarka

Avatar użytkownika
 
Posty: 11696
Od: Czw kwi 10, 2008 16:43
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon paź 05, 2020 23:51 Re: Jak zakochałem się w Kocie

nutek91 pisze:Równo miesiąc temu. Teraz kolejny raz ma za tydzien

Jedna dawka i miesiąc przerwy? To tak, jakby tej pierwszej w ogóle nie było. Cykl rozwojowy pasożytów wewnętrznych wynosi 10-14 dni, dlatego odrobacza się po dwóch tygodniach.
Obrazek*Obrazek*Obrazek*

Stomachari

 
Posty: 10962
Od: Sob kwi 16, 2016 21:29
Lokalizacja: Nieopodal Sochaczewa.

Post » Sob paź 10, 2020 10:30 Re: Jak zakochałem się w Kocie

Bo pierwszy raz u weterynarza musialem isc do konowała bo mi zależało na czasie a tam gdzie jest najlepsza lecznica w Kielcach nie było terminów.

Kociak dostał już 2 tabletkę na robaki ale w kale nic nie bylo...

Nutek za to ma dziwaczne zachowania mianowicie wskakuje na moje biurko a potem wskakuje mi na głowę :) To wygląda komicznie siedzi mi na głowie.

Weterynarz któremu ufam wybitny specjalista od kotów poleca karmę Royal Cannin więc zostaje przy niej.
Aczkolwiek powiedział ,że każda karma średniej półki będzie dobra w tych czasach.
Pozdrawiam

nutek91

 
Posty: 90
Od: Pt sie 28, 2020 18:28

Post » Sob paź 10, 2020 10:48 Re: Jak zakochałem się w Kocie

Wybitny specjalista poleca karmę Royal Canin, ponieważ bierze za to od producenta kasiorkę. W tej karmie nie ma nic "ekstra", poza ceną. Czytać umiesz, więc poczytaj, jak wygląda skład tej karmy. Kot nie jest wszystkożerny - nie na dłuższą metę, więc wybitny specjalista przytuli dodatkowy grosz za leczenie Twojego kota ze szkód, jakie wyrządzi karmienie nieodpowiednią karmą.

teesa

Avatar użytkownika
 
Posty: 542
Od: Wto cze 23, 2009 22:32

Post » Sob paź 10, 2020 10:52 Re: Jak zakochałem się w Kocie

nutek91 pisze:Weterynarz któremu ufam wybitny specjalista od kotów poleca karmę Royal Cannin więc zostaje przy niej.


Proponuję w takim razie do weterynarza latać z wszystkimi głupimi pytaniami jak "co zrobić, żeby kot spał w nocy" - w końcu to specjalista, nie to co osoby odpowiadające tutaj :201436 . Tutaj wcale nie pisałeś z osobami mającymi o kotach większe pojęcie niż 99% weterynarzy w Polsce :roll: .

Pomijam fakt, że WETERYNARZE NIE ZNAJĄ SIĘ NA ŻYWIENIU. Nie piszę tego złośliwie - po prostu to nie ich działka zawodowa. Od żywienia są zootechnicy :| . Nie bez powodu to właśnie zootechnicy opracowują nowe karmy - to ich działka zawodowa. Weterynarze nie mają pojęcia jak się to robi (bo i po co ich tego uczyć?).


A Royal Cannin jest karmą wybitnie słabą, co już wielokrotnie pisano.

Sierra

 
Posty: 6297
Od: Sob cze 13, 2020 22:51

Post » Sob paź 10, 2020 14:35 Re: Jak zakochałem się w Kocie

Wybaczcie.... Pomogliście mi w wielu sprawach ale temu weterynarzowi po prostu ufam. Wiem ,ze bierze kase od Royal Canin bo mi sam sie przyznal do tego on po prostu powiedział ,że nie ma zbyt dłużej różnicy między Royal Canin a innymi średnimi karmami. Pamiętam jak kupowałem psa to hodowca też zaleciła tylko Royal Canin albo Eukanube. A poza tym moj kot traktuje karme jak fast fooda ma ja caly czas i jak mu sie zachce to gryzie. Tak to je surowe mięso wołowe i drobiowe

nutek91

 
Posty: 90
Od: Pt sie 28, 2020 18:28

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, ewar, kasiek1510 i 79 gości