Urwisek Boryś i Fiszeczka - to już dwa lata bez Ciebie :(

[jolabuk5]

Ja bym go na noc wyganiała, niech Fiszka ma spokój!
A laserek jest bardzo wygodny, siedzisz sobie jak królowa, a kot lata zdyszany

[Talka]

Ja bym go na noc wyganiała, niech Fiszka ma spokój!
A laserek jest bardzo wygodny, siedzisz sobie jak królowa, a kot lata zdyszany

Jedyne czego się obawiam to tego że wywalając go teraz nie zsocjalizuje ich i tak będzie musiało już zostać, że będę musiała je rozdzielać na noce i wyjścia...

[jolabuk5]

One JUŻ są zsocjalizowane! Nie martw się. Borys nie atakuje Fiszki, tylko chce się bawić.
A może wynoś Boryska z sypialni nad ranem, kiedy Fiszka chciałaby jeszcze pospać, a on już jest gotowy do zabawy? Mozesz mu dawać jakiś przysmak na pociechę.

[MonikaMroz]

Nie. on sie nauczyc powinien że Fiszka ma mieć spokój. Że noc jest dla Ciebie i Fiszki.
Mozesz go delikatnie "przepedzać" dając mu do zrozumienia kto jest tu ważniejszy. Ale potrzeba konsekwencji w postępowaniu. Bo jak raz bedziesz robic tak innym razem tak to koty to wyczują. I wtedy pozamiatane.
A Fiszce 3x więcej czasu poswiecać zeby nie czya sie odtrącona.
Młody ogarnie.

U ans chierarchia była taka: mili poświecane 3x wiecej czasu, dostawała pierwsza jeśc w misce, Amy czekała. Mili wszystko dostawała pierwsza.
I jest mniedzy nimi ok.

[Talka]

Dobra. Biore rady i przeradzam w czyny i działamy. Nie wiem jak dziękować

[jolabuk5]

Oby pomogły

[MonikaMroz]

U Ciebie po protu Borys musi zakumac za jak Fiszka odchodzi to on ma jej dac spokój. I wtedy bedzie już ok.
Jak ona śpi na kocyku to on ma dac jej spać w spokoju.
Ale trzeba czasu i konsekwencji w działaniu.
A dla Fiszki trzeba dodatkowego czasu.

I bez stresu, nerwów bo koty wyczuwaja napiecie

[Talka]

Nie chce zapeszać.... Fiszka dziś spokojniejsza. Obróżka chyba działa (tfu tfu)
Co prawda Borysek leży i się w nią wpatruje ale liczę że to nie jest agresja bierna


Poleżały chwilę bo Borys się zbliżył i uciekła (ale nie zaatakował jej)

[jolabuk5]

Bardzo dobry objaw, że Fiszka tak spokojnie śpi! Zastanawiam się, czy może jednak Boryskowi też by się przydała obróżka? Wprawdzie jego zachowanie jest jak najbardziej naturalne jak na młodego kotka, ale może by trochę odpuścił Fiszce? Jak będziesz mogła finansowo, to może kup drugą obróżkę. Jeśli się nie przyda dla Boryska, to będzie dla Fiszki, bo po miesiącu obróżki trzeba wymieniać na nowe.
I oczywiście cały czas namawiam na Kociego łowcę.

[Talka]

Bardzo dobry objaw, że Fiszka tak spokojnie śpi! Zastanawiam się, czy może jednak Boryskowi też by się przydała obróżka? Wprawdzie jego zachowanie jest jak najbardziej naturalne jak na młodego kotka, ale może by trochę odpuścił Fiszce? Jak będziesz mogła finansowo, to może kup drugą obróżkę. Jeśli się nie przyda dla Boryska, to będzie dla Fiszki, bo po miesiącu obróżki trzeba wymieniać na nowe.
I oczywiście cały czas namawiam na Kociego łowcę.

Chyba bym się bała dla Borysa założyć obroże...
Kociego łowce zamówię zaraz po wypłacie
Koty przespaly noc w jednej sypialni, a nawet pod kontrolą 1. 5 godziny w jednym łóżku. Fiszka przyszła się tulić . Co prawda musiałam Borysa odsunąć parę razy bo się zbliżał.

Dziwne dla mnie ze na początku się bawiły i były podgryzanki, a teraz ona na każdą próbę zbliżenia reaguje syknieciem (może za mocno ja gryzł i się zraziła?)

Byłam wczoraj z nimi znów u weta. Borys zdrowy (jak się nie zmieni to za dwa tygodnie w końcu zaszczepimy) a Fiszka znów ma zapalenie spojówek i antyniotyk...

[jolabuk5]

Pewnie się zraziła, tak jak piszesz. Woli nie dopuszczać do zabawy, bo potem trudno ją przerwać.
Trochę masz rację z tą obróżką dla Boryska, też bym się bała go w niej zostawić bez nadzoru...
Możesz spróbować te feromony w dyfuzorze do kontaktu, np. w sypialni (bo powietrze musi się nimi nasycić, więc lepsze mniejsze pomieszczenie).
Super, że Fiszka mniej zestresowana, ale szkoda, że znów potrzebuje antybiotyk...

[Talka]

Dziś sie im przyglądałam. Mlody co ja zobaczy to skok ale ona go przepędzi i młody leci do zabawki. Fiszka trzyma się wysokich miejsc i chodzi bokami. Widać że nie chce konfrontacji z Borysem

[Talka]

Rozmawialam z Wojtkiem od kotów Mamrotów który współpracowal z Magdą Nykiel (behawiorystka) i mówil żeby się do niej skierować, mowil jak to u nich wyglądało i chyba będziemy musielli na większość dnia koty izolować i odbudować poczucie wartości u Fiszki. Zawaliliśmy sprawę. Jestem na siebie zła

[jolabuk5]

Nie bądź zła, robisz co możesz. Ale porada behawiorystki powinna pomóc!

[Talka]

Nie bądź zła, robisz co możesz. Ale porada behawiorystki powinna pomóc!

Jestem umówiona z panią Magdalena na wtorek..