tom 10. Men In Black 2 i Ninoczka. Za serduszko Cloo!

Jaki Kluś kochany!

Czajnisiu, zdrowia!

U bas ted dziwna pogoda - w słońcu było cieplutko, spódnica i bose nogi w sandałach były ok, a w cieniu zaczynało być dziwnie, zwłaszcza kiedy się człek nie ruszał, tylko siedział.

Fajny ten sportowy image!

Najważniejsze że się sprawdza

Na zimę kupiłam kurteczkę w kropki to dopiero będzie

Cudne te Twoje koty :1luvu:

zaintrygowało mnie to postarzanie zdjecia :ryk:

Klus cuudny i kochany :1luvu:

No ale przede wszystkim szybkiego powrotu do zdrówka dla Czajniczka! :ok:

egwusia pisze:
Super wyglądasz.

Aż wierzyć się nie chce jak mówisz, że jesteś gruba...

ale widać, że jesteś szczęśliwa

Nogi do nieba, jakie zgrabne !
Fajna babka z Ciebie Zuza !

Wieczór z Czajnisiem.

I praca z Klusiem...

O, Klusio nawet krzyżówki rozwiązuje :wink:

Za Czajniczka :ok:

No dobra, przyznam sie do stresa, ktory sobie ostatnio zafundowalismy z Klusiem...

W piątek koty dostały po pałce. Była zabawa, podobało sie im. Słyszałam, że Klusek cos chrupie, myślałam, że koncówki. Swoją grubą kocią osobą zasłaniał większośc widoku. Tymczasem wstałam i zobaczyłam, że... z pałki została tylko jedna końcówka! Klusek wpierniczył cała kość.

O rany... usiłowałam racjonalizować. Groźne sa kości gotowane, to one pekają w sztylety i zagrazaja kiszkom. Surowe nie. W końcu kot jak złapie ptaszka to mu kości chyba nie wyjmuje. No jednak co to mały ptaszek a taka wielka kurza kość...

Ale Klusek nie wymiotował, miał apetyt, bawił się i w ogóle zdawał sie nie przejmować. Obserwowałam sobotę, niedzielę, poniedziałek... Kośc chyba juz kota opuściła. NIe zauwazyłam.

Dodatkowo uspokoiła mnie pani doktor, że te kurczaki to młode sa i kości maja mięciutkie, więc nie powinno Klusiowi nic zaszkodzic.

Dziś rozmrażam pałki, ale konumpcja tylko mnie na oczach! Nie ma skrytozerności żadnej. Ja sie nie moge tak denerwowac

No to rzeczywiście przeżycie! Ale chyba faktycznie skoro zjadł, to znaczy, że dał radę - wiem, głupio jakoś piszę - ale chodzi mi o to, że gdzieś czytałam, że koci przewód pokarmowy jest na trawienie kości przygotowany i że mu to nie zaszkodzi (surowe, tak jak piszesz). U nas to ja się tylko boję o zęby - Bezia by bardzo chętnie takie rzeczy zjadała, sle ona ma słabe ząbki (podobno genetycznie...) i w wieku półtira roku nie miała już jednego kła. Więc teraz się nad pozostałymi kłami trzęsę

No właśnie - w naturze jakoś zjadają... Takiego gołębia na przykład, toż to jak kurczak!

Dobrze, że się dobrze skończyło

Zdrowia życzę Wam wszystkim

I już czekam na zdjęcie kurteczki w kropeczki

Miau!

Wedle życzenia kurteczka raz. Z tym że na stroju domowym a nie kijkowym

Dziś znów usłyszałam chrupanie podczas konsumpcji pałek. Kluskowi wcale się nie podobało że mu pyszności zabieram. Hm...

O fajna kurteczka! I z kapturem - lubię takie

Chrup chrup... A tak mu się dobrze chrupało

zuza pisze:Wedle życzenia kurteczka raz. Z tym że na stroju domowym a nie kijkowym

Dziś znów usłyszałam chrupanie podczas konsumpcji pałek. Kluskowi wcale się nie podobało że mu pyszności zabieram. Hm...

Ślicznie wyglądasz w tej kurteczce

zuza pisze:W piątek koty dostały po pałce. Była zabawa, podobało sie im. Słyszałam, że Klusek cos chrupie, myślałam, że koncówki. Swoją grubą kocią osobą zasłaniał większośc widoku. Tymczasem wstałam i zobaczyłam, że... z pałki została tylko jedna końcówka! Klusek wpierniczył cała kość.

Przyznam się, że nigdy nie odważyłam się dawać kotom te pałki czy choćby skrzydełka surowe, ale skoro inni dają to może i moje stadko sobie z nimi poradzi.
Wczoraj kupiłam w promocji udka z kurczaka, i dzisiaj ugotowałam i obrałam wszystko ładnie i koty miały wyżerkę, ale jutro kupię te pałki i niech same sobie radzą, te które mają zęby. :wink:

Ja teraz dajecodrugo dzień jako obiad. Mają rozrywkę. Napisz Anna, co Twoje na to

zuza pisze:Wedle życzenia kurteczka raz. Z tym że na stroju domowym a nie kijkowym

Dziś znów usłyszałam chrupanie podczas konsumpcji pałek. Kluskowi wcale się nie podobało że mu pyszności zabieram. Hm...

super

tom 10. Men In Black 2 i Ninoczka. Za serduszko Cloo!

Kto przegląda forum