Czitka, Cosia i reszta. Pasio choruje, Cosia po zabiegu...

Czitka kiedyś pisała o Bozicie z Renifera.
Zerknąłem na stronę producenta. Podają tam następujący skład:
białko 8,5%, zawartosc tłuszczu 4,5%, włókno surowe 0,5%, surowy popiół (minerały) 2,3% (w tym wapn 0,35%, fosfor 0,3%, magnez 0,02%), wilgotnosc 83%

A na pudełku piszą tak:
białko 7,5%, tłuszcz 5%, włókno surowe 0,5%, popiół surowy (minerały) 2%, woda 83%

Wysłałem do producenta pytanie, które informacje są prawdziwe. Odpisali, że te na pudełku.
Na stronie WWW jest błąd i mają go poprawić.
Jeszcze nie poprawili.

PS
Błąd jest na polskiej stronie WWW, na angielskiej jest dobrze.

Wojtek pisze:Czitka kiedyś pisała o Bozicie z Renifera.
Zerknąłem na stronę producenta. Podają tam następujący skład:
białko 8,5%, zawartosc tłuszczu 4,5%, włókno surowe 0,5%, surowy popiół (minerały) 2,3% (w tym wapn 0,35%, fosfor 0,3%, magnez 0,02%), wilgotnosc 83%

A na pudełku piszą tak:
białko 7,5%, tłuszcz 5%, włókno surowe 0,5%, popiół surowy (minerały) 2%, woda 83%

Wysłałem do producenta pytanie, które informacje są prawdziwe. Odpisali, że te na pudełku.
Na stronie WWW jest błąd i mają go poprawić.
Jeszcze nie poprawili.

Tak było. Bo poleciałam z kalkulatorem w ręce do Kakadu po tego renifera, a panienka obsługująca pokazała mi, że na wszystkich Bozitach jest ten sam skład

!
A dzisiaj niespodzianka cukrowa. Pojechałam wydrukować tę skalę na kliszach do przykładania do strzykawek, wróciłam, Pasiowi po powrocie zmierzyłam cukier a tu 270. Nie jadł 3 godziny przedtem, a wczoraj prawie wyłącznie Shebę Delicate i mięsko, ona ma taki niski poziom węglowodanów właśnie. Czyżby to?

Bardzo możliwe, że właśnie TO! :ok:

Od diety dużo zależy

Wojtek z tą Bozitą to ogólnie zamieszanie, ponieważ znalazłam dwie strony gdzie wartości były kompletnie różne. Pisałam w tej sprawie do "polskiej" Bozity i szwedzkiej. Polska krótko i zwięźle: sprawdzimy, szwedzka jeszcze nic.
Na polskiej stronie wszystkie Bozity (za wyjątkiem refinfera) mają identyczny skład. To owszem może być możliwe, ale tutaj dotyczy to i galarety i sosu co nie jest już wg mnie realne. Pomiędzy jednym i drugim musi być choćby minimalna różnica, galarety są przeważnie mniej węglowodanowe niż sosy. Renifera poleciłam czitce ja- mam w rodzinie kota z cukrzycą i to jedyna Bozita mieszcząca się w 10%, ale im dalej zaczęłam wsiąkać w tą Bozitę tym większe dopadły mnie wątpliwości. Szemrana firma :wink:

Chikita pisze:Dlaczego nie zrobiłeś zdjęcia Mamy ?

Nie chcialem stworkow stresowac. Pierwszy raz mnie widzialy na oczy, Bratu wlazl na stol i nie wygladal zeby mu fotografowanie przeszkadzalo, to i cyknalem fotke.

Nie wiadomo czy zimno, czy gorąco, czy upał będzie, czy śnieg spadnie, dzisiaj w jednym ze sklepów w galerii widziałam czapki i szaliki :roll:

Koty też mają zdziwienia organizmów, a ja natychmiast podejrzewam, że ktoś się źle czuje, na przykład Bratu, bo nieswój był, a on niby z podejrzeniem ibd, to pewnie chory, ale chyba raczej nie

Teraz wieczorem Chłopaki już przyszli spać, bliziutko, razem, jak zawsze, ale Pasio dzisiaj postanowił jeszcze bliżej i że będzie ugniatał Bratu, co Bratu przyjął z pewnym zażenowaniem, bo niby że co

ale chyba za chwilę już mu się spodobało

I śpią. Razem i słodko

Ciiii....
Dobranoc
:201461

Pasio jest prost przesłodki :1luvu:

...

Przekochane Kocurki :1luvu:

czitka pisze:Nie wiadomo czy zimno, czy gorąco, czy upał będzie, czy śnieg spadnie, dzisiaj w jednym ze sklepów w galerii widziałam czapki i szaliki
Koty też mają zdziwienia organizmów, a ja natychmiast podejrzewam, że ktoś się źle czuje, na przykład Bratu, bo nieswój był, a on niby z podejrzeniem ibd, to pewnie chory, ale chyba raczej nie

Teraz wieczorem Chłopaki już przyszli spać, bliziutko, razem, jak zawsze, ale Pasio dzisiaj postanowił jeszcze bliżej i że będzie ugniatał Bratu, co Bratu przyjął z pewnym zażenowaniem, bo niby że co

ale chyba za chwilę już mu się spodobało

I śpią. Razem i słodko

Ciiii....
Dobranoc

Cudowna para przyjaciół. :1luvu:

Co do pogody, moje pannice chyba twierdzą że zima przyjdzie szybko i będzie sroga. Żrą na zapas. Miseczki śniadaniowe wylizane, miseczki obiadowe wylizane, kolacja w postaci garstwki chrupków zmieciona, i tak od kilku dni

W przerwach zagryzają trawą - chyba nadal im mało

Kochany Pasiu, dobrego dnia!

Znowu paparazzi?! Żadnych zdjęć!

czitka pisze:(...)

(...)

To rumowisko, ten barłóg, to Hilton- wersja letnia. Może nie wygląda ekskluzywnie, ale pościel zmieniana prawie codziennie, a jak popada to i dwa razy na dobę. Ukochane od 20 lat miejsce wypoczynku moich kotów.
Dzisiaj popołudniem wszystkie wybiegły po deszczu do ogrodu, ale naprzód Cosia i Czitusia i zajęły swoje miejsca. Czitusia wolała strategicznie w koszyku na krześle, jej się wydaje, że wtedy jest absolutnie bezpieczna i Chłopcy jej nie straszni :strach:

.
Patrzę za chwilę szukając Chłopaków, bo mi gdzieś przepadli w chaszczach, a tu...

Bo oni tak bardzo chcą powiedzieć Dziewczynkom, że są grzeczni, że tak z boczku tylko i żeby się nie bały :oops:

I oczywiście razem.
Mama w tym czasie demolowała dywanik w przedpokoju.
Nie, no fajnie jest...
:201461

chłopaki mądre są

Czitka, Cosia i reszta. Pasio choruje, Cosia po zabiegu...

Kto przegląda forum