Czitka, Cosia i reszta. Pasio choruje, Cosia po zabiegu...

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt sie 21, 2020 19:21 Re: Czitka, Cosia i reszta. Pasio choruje...

czitka pisze:Jolu, dziękuję! Wybieram sekundę! :P
Jezu, ile ja się tu teorii nauczę, ile notatek robię! Wszystko dzięki Wam :ok: :201494 !
A teraz na dobranoc już nie o igłach i insulinach, czas na kolację.
Chłopaki lubią w środku ogrodu, wreszcie upał zelżał!
Obrazek
Z deski lubimy, lepiej się je :P
cdn za chwilę.

Super, jedzą mięsko, a glukoza spada :D
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 70077
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt sie 21, 2020 19:32 Re: Czitka, Cosia i reszta. Pasio choruje...

Smacznego kotom!

Zazdroszczę wam spadku temperatury. U nas spadło - z 32 na 27,5. To chyba znów będzie gorąca noc. Poprzedniej nocy spałam jakieś 4,5 godziny, ciekawe jak będzie dzisiaj? :roll: :roll:
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 35249
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

Post » Pt sie 21, 2020 19:41 Re: Czitka, Cosia i reszta. Pasio choruje...

Jemy, jemy!
A Mamuśka...
Obrazek
No zobaczcie sami co ma wypisane na twarzy, aż się prosi zrobić na Nią hu! albo kszszsz :P
Durnowata do immentu :strach:
A Cosia poprosiła na leżaku :P
Obrazek
Czitusia jada w domu, jak przystało damie.
Szykujemy się do spania.
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19251
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

Post » Pt sie 21, 2020 19:43 Re: Czitka, Cosia i reszta. Pasio choruje...

Moje też dostają talerzyk pod pyś :D
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 70077
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt sie 21, 2020 19:46 Re: Czitka, Cosia i reszta. Pasio choruje...

jolabuk5 pisze:Moje też dostają talerzyk pod pyś :D

Pod każdy pyś osobno oczywiście :P
Pasio chciał powiedzieć dobranoc, myje się do spania.
Obrazek
Dzisiaj na pewno wszyscy zostaną w Hiltonie, wreszcie chłodniej!
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19251
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

Post » Pt sie 21, 2020 19:51 Re: Czitka, Cosia i reszta. Pasio choruje...

czitka pisze:
jolabuk5 pisze:Moje też dostają talerzyk pod pyś :D

Pod każdy pyś osobno oczywiście :P
Pasio chciał powiedzieć dobranoc, myje się do spania.
Obrazek
Dzisiaj na pewno wszyscy zostaną w Hiltonie, wreszcie chłodniej!

Dobranoc słodki Pasiu :1luvu: Oby Ci cukier trochę spadł na tej nowej diecie :ok: :ok: :ok:
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 70077
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt sie 21, 2020 20:48 Re: Czitka, Cosia i reszta. Pasio choruje...

czitka pisze:Jemy, jemy!
A Mamuśka...
Obrazek
No zobaczcie sami co ma wypisane na twarzy, aż się prosi zrobić na Nią hu! albo kszszsz :P
Durnowata do immentu :strach:

:1luvu:
Ja Ci dam a kysz i hu! Kotem poszczuje ! I powiem Mamie żeby nasiusiała do kapciów za każde a kysz !

Chikita

 
Posty: 7657
Od: Śro cze 28, 2017 18:05

Post » Pt sie 21, 2020 20:58 Re: Czitka, Cosia i reszta. Pasio choruje...

Właśnie przylazła na "Szkło kontaktowe" :roll:
I bawi się myszą... :evil:
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19251
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

Post » Pt sie 21, 2020 21:01 Re: Czitka, Cosia i reszta. Pasio choruje...

To dobrze, że ma podzielną uwagę. Pewnie jest też przygotowana aby natychmiastowo zniknąć.
Bardzo mądry kot.

Chikita

 
Posty: 7657
Od: Śro cze 28, 2017 18:05

Post » Pt sie 21, 2020 23:25 Re: Czitka, Cosia i reszta. Pasio choruje...

czitka pisze:
jolabuk5 pisze:Moje też dostają talerzyk pod pyś :D

Pod każdy pyś osobno oczywiście :P
Pasio chciał powiedzieć dobranoc, myje się do spania.
Obrazek
Dzisiaj na pewno wszyscy zostaną w Hiltonie, wreszcie chłodniej!

Pasiu :1luvu: zdrowiej, kochany... :201461 :ok:
To tylko ja,
Tż Gretty
:cat3: Kot. Nie dla idiotów!

Gretta

Avatar użytkownika
 
Posty: 35235
Od: Wto lip 18, 2006 12:53
Lokalizacja: "wesołe miasteczko" (Trybunalskie)

Post » Pt sie 21, 2020 23:33 Re: Czitka, Cosia i reszta. Pasio choruje...

W sprawie insuliny spróbuj się skontaktować z Hannah12, ona ma doświadczenie w kłuciu

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob sie 22, 2020 7:25 Re: Czitka, Cosia i reszta. Pasio choruje...

Marysiu dzięki, tak, wiem, nigdy za wiele, ale zobacz kilka ostatnich stron. Już chyba wiem wszystko, teraz tylko czekamy na 1-go września, to niedługo chociaż mi się wydaje, że wieczność.
Problemem jest dla mnie ten pierwszy raz, bo niby jak? :roll: Nie pójdę z jedzeniem i Pasiem do kliniki, bo Paś tam jeść nie będzie ze strachu i na żądanie. A sama w domu pierwszy raz nie dam rady. Nie wiem, nie wiem...
Dzisiaj chłodniej, jakby się prognoza sprawdzała.
I obcy, czarny kot przyszedł i nie ma zamiaru wyjść, bo jest zajęty demolowaniem chodniczka w przedpokoju. A może to kotka, nie wiem. Kyszszsz! :twisted:
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19251
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

Post » Sob sie 22, 2020 8:08 Re: Czitka, Cosia i reszta. Pasio choruje...

U nas też chłodniej. 24,5 :roll: Znaczy się chłodniej niż przez większość nocy - po północy było 26 (wiem bo łaziłam szukając chłodu i nadal nie mam pojęcia jak udało mi się zasnąć)
Czekamy na deszcz. Niby ma coś dzisiaj pokapać. Zobaczymy.
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 35249
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

Post » Nie sie 23, 2020 11:28 Re: Czitka, Cosia i reszta. Pasio choruje...

czitka pisze:Próba z fotosika.
Obrazek

PRZEPIĘKNE ZDJĘCIE :!: :!: :!: :!: :!: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu:
"Dom należy do kotów. My tylko spłacamy kredyt"
Obrazek

Moli25

Avatar użytkownika
 
Posty: 19616
Od: Pon gru 22, 2014 21:40
Lokalizacja: K. Wrocław

Post » Nie sie 23, 2020 16:35 Re: Czitka, Cosia i reszta. Pasio choruje...

czitka pisze:Marysiu dzięki, tak, wiem, nigdy za wiele, ale zobacz kilka ostatnich stron. Już chyba wiem wszystko, teraz tylko czekamy na 1-go września, to niedługo chociaż mi się wydaje, że wieczność.
Problemem jest dla mnie ten pierwszy raz, bo niby jak? :roll: Nie pójdę z jedzeniem i Pasiem do kliniki, bo Paś tam jeść nie będzie ze strachu i na żądanie. A sama w domu pierwszy raz nie dam rady. Nie wiem, nie wiem...
Dzisiaj chłodniej, jakby się prognoza sprawdzała.
I obcy, czarny kot przyszedł i nie ma zamiaru wyjść, bo jest zajęty demolowaniem chodniczka w przedpokoju. A może to kotka, nie wiem. Kyszszsz! :twisted:

I jak ten kot - poszedł sobie?
Ja bym pojechała do kliniki sama, bez Pasia, i poprosiła, żeby mi pokazali, to kłucie. A tak w ogóle to moja wetka kłuła igłą, przesuwając ją po skórze, po wewnętrznej strobie ucha - zupełnie źle, bolało, krew nie chciała lecieć. A ja z forum o kotach cukrzycowych nauczyłam się, jak to robić nakłuwaczem, kłując zewnętrzną stronę ucha przy brzegu. :D
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 70077
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 141 gości