Szalony Team. Jest nas mniej... Kropcia (*). Tęsknię :(

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto sie 18, 2020 16:51 Re: Szalony Team.Łatwo przyszło-nasze początki...

SabaS pisze:Dzięki za radę Marzenia, na pewno lepiej się przygotujemy do tego zabiegu. Coś wetka dziś mówiła o kroplówkach przed i chyba po zabiegu, a może w trakcie? nim zapadła decyzja o rezygnacji. Tak teraz myslę, że nawet ta godzina 13.30 to był poroniony pomysł. Czy oddaliby mi go wybudzonego przed zamknięciem gabinetu? I stres na noc :strach: dobrze się stało, jakoś nie byłam przekonana nie do samego zabiegu, tylko miejsca jego wykonania.

a teraz masz możliwość zabiegu w innym miejscu? Ja się staram zawsze umawiać najwcześniej jak się da i odbierać najpóxniej jak się da.
Kroplowki w trakcie muszą być, to niezmiernie ważne !!!
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35636
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Wto sie 18, 2020 17:11 Re: Szalony Team.Łatwo przyszło-nasze początki...

Możliwość jest, tylko doświadczenia w tym zakresie brak. Lekarz z wyszukiwarki internetowej :) Tu jest ta różnica, że znają o tyle o ile kota i jest blisko domu. Ale nie jest to duży gabinet ze specjalistą typowo od zębów. Mam czas, żeby się na spokojnie rozejrzeć. A kotu przeszło, jak gdyby nigdy nic :)

SabaS

 
Posty: 4605
Od: Śro lis 14, 2018 8:58

Post » Wto sie 18, 2020 17:47 Re: Szalony Team.Łatwo przyszło-nasze początki...

SabaS pisze:Możliwość jest, tylko doświadczenia w tym zakresie brak. Lekarz z wyszukiwarki internetowej :) Tu jest ta różnica, że znają o tyle o ile kota i jest blisko domu. Ale nie jest to duży gabinet ze specjalistą typowo od zębów. Mam czas, żeby się na spokojnie rozejrzeć. A kotu przeszło, jak gdyby nigdy nic :)

to znaczy ze się odklaczył? :lol:
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35636
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Wto sie 18, 2020 17:49 Re: Szalony Team.Łatwo przyszło-nasze początki...

No właśnie nie :? Cud pani cud :)

SabaS

 
Posty: 4605
Od: Śro lis 14, 2018 8:58

Post » Czw sie 20, 2020 14:29 Re: Szalony Team.Łatwo przyszło-nasze początki...

Ja sobie chyba w łeb strzelę :placz: Kropka dalej wyniki do bani, a do tego Szajbus :( podwyższona kreatynina, myślałam że od kłaków, ale z maju też już miał powyżej. I do tego T4, już miał ponad normę, a teraz jeszcze wzrosło :(
Wetka odsyla mnie z Kropką do nefrolog. Kot został bez leków, bo Semintra niedostępna, a nefrolog jest na urlopie :( w poniedziałek teoretycznie wraca, czeka mnie wycieczka, żeby umówić wizytę. Ale jak mi dojdzie do leczenia tarczyca kocura, to ja nie wyrobię :( Do d... taki urlop...

SabaS

 
Posty: 4605
Od: Śro lis 14, 2018 8:58

Post » Czw sie 20, 2020 14:31 Re: Szalony Team.Łatwo przyszło-nasze początki...

SabaS pisze:Ja sobie chyba w łeb strzelę :placz: Kropka dalej wyniki do bani, a do tego Szajbus :( podwyższona kreatynina, myślałam że od kłaków, ale z maju też już miał powyżej. I do tego T4, już miał ponad normę, a teraz jeszcze wzrosło :(
Wetka odsyla mnie z Kropką do nefrolog. Kot został bez leków, bo Semintra niedostępna, a nefrolog jest na urlopie :( w poniedziałek teoretycznie wraca, czeka mnie wycieczka, żeby umówić wizytę. Ale jak mi dojdzie do leczenia tarczyca kocura, to ja nie wyrobię :( Do d... taki urlop...

:201428
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 76029
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Czw sie 20, 2020 15:14 Re: Szalony Team.Łatwo przyszło-nasze początki...

Spokojnie, ogarniesz to wszystko. :ok: :ok: :ok: Tylko powoli.
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69149
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw sie 20, 2020 17:41 Re: Szalony Team.Łatwo przyszło-nasze początki...

SabaS pisze:Ja sobie chyba w łeb strzelę :placz: Kropka dalej wyniki do bani, a do tego Szajbus :( podwyższona kreatynina, myślałam że od kłaków, ale z maju też już miał powyżej. I do tego T4, już miał ponad normę, a teraz jeszcze wzrosło :(
Wetka odsyla mnie z Kropką do nefrolog. Kot został bez leków, bo Semintra niedostępna, a nefrolog jest na urlopie :( w poniedziałek teoretycznie wraca, czeka mnie wycieczka, żeby umówić wizytę. Ale jak mi dojdzie do leczenia tarczyca kocura, to ja nie wyrobię :( Do d... taki urlop...


Leczenie tarczycy to podawanie raz lub dwa razy dziennie metizolu na przykład. Milenie daję w paście i wręcz czeka na nią codziennie rano. Podaj poziom kreatyniny u szajbuska i Kropki, albo możesz wstawić wyniki?
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35636
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Czw sie 27, 2020 10:38 Re: Szalony Team.Łatwo przyszło-nasze początki...

:?:
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 76029
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Sob sie 29, 2020 10:54 Re: Szalony Team.Łatwo przyszło-nasze początki...

SabaS pisze:Ja sobie chyba w łeb strzelę :placz: Kropka dalej wyniki do bani, a do tego Szajbus :( podwyższona kreatynina, myślałam że od kłaków, ale z maju też już miał powyżej. I do tego T4, już miał ponad normę, a teraz jeszcze wzrosło :(
Wetka odsyla mnie z Kropką do nefrolog. Kot został bez leków, bo Semintra niedostępna, a nefrolog jest na urlopie :( w poniedziałek teoretycznie wraca, czeka mnie wycieczka, żeby umówić wizytę. Ale jak mi dojdzie do leczenia tarczyca kocura, to ja nie wyrobię :( Do d... taki urlop...

Nie strzelaj sobie w łeb :mrgreen: jesteś im potrzebna. Rozumiem cię doskonale, moje wszystkie z problemami i też mam czasami ochotę strzelić sobie w łeb :201433
Wizyty u weta i badania to zawsze wydatki wczoraj zostawiłam prawie 180 zł a jak pomyślę o operacji Migotki to mi słabo się robi.
Trzymaj się ciepło, trzymam za Was mocno kciuki. :ok:

Gosiagosia

Avatar użytkownika
 
Posty: 26797
Od: Wto kwi 23, 2013 11:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie sie 30, 2020 10:54 Re: Szalony Team.Łatwo przyszło-nasze początki...

Obrazek

Gosiagosia

Avatar użytkownika
 
Posty: 26797
Od: Wto kwi 23, 2013 11:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie sie 30, 2020 19:56 Re: Szalony Team.Łatwo przyszło-nasze początki...

Dziękuję Gosiagosia za karteczke i kciuki :)

SabaS

 
Posty: 4605
Od: Śro lis 14, 2018 8:58

Post » Śro wrz 02, 2020 12:37 Re: Szalony Team.Łatwo przyszło-nasze początki...

Obrazek

Gosiagosia

Avatar użytkownika
 
Posty: 26797
Od: Wto kwi 23, 2013 11:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob wrz 05, 2020 11:13 Re: Szalony Team.Łatwo przyszło-nasze początki...

Dziękujemy za życzenia, nic to ze już sobota. Za to zdecydowanie parasole nie będą potrzebne. Jest ciepło, sucho i słonecznie. Lenimy się na całego :)

SabaS

 
Posty: 4605
Od: Śro lis 14, 2018 8:58

Post » Sob wrz 05, 2020 11:27 Re: Szalony Team.Łatwo przyszło-nasze początki...

My też! To znaczy też się lenimy... Zwłaszcza Nul... :) Feliś, Bajka i Bezia próbują się czymś zająć, ale skoro Nul się leni... to i rozrywki mało... A może zrzucimy kwiatka, jak wczoraj?... Albo oberwiemy firankę?... Ale wtedy jest fajnie... :D

Pomimo oberwania firanki i zrzucenia kwiatka mucha uciekła :(

Pozdrawiamy! :) Miau!
Wątek o Bajce, która dołączyła do Feliksa: viewtopic.php?f=46&t=176799
Wątek o Bezdomniaczce, która się stała Domniaczką Bezią: viewtopic.php?f=46&t=186711
Wątek przedprzedostatni, całego tercetu: viewtopic.php?f=46&t=208290
Nasze Kocie Wierszyki: viewtopic.php?f=8&t=208424

Nul

 
Posty: 12311
Od: Śro lis 02, 2016 17:23
Lokalizacja: Kraków

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Silverblue i 14 gości