
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
jolabuk5 pisze:Zwierzaki, tak jak my, nie lubią być leczone
jolabuk5 pisze:Ufff, dobrze, że się nic nie stało!
A jak nudy, to dobrze, oby jak najdłużej trwały![]()
![]()
jolabuk5 pisze:Zawału można dostać!![]()
![]()
indianeczka pisze:jolabuk5 pisze:Ufff, dobrze, że się nic nie stało!
A jak nudy, to dobrze, oby jak najdłużej trwały![]()
![]()
Też się cieszę że się nic nie stało![]()
O 6 rano nikogo nie było a więc spuscilam oba psiaki ze smyczy. Wyobraź sobie mój strach jak zobaczyłam psy biegnące na dzika![]()
Na szczęście dzik nie miał ochoty " bawić się w berka" i gdy przywołałam psy spokojnie odszedł w swoją stronę.
mir.ka pisze:indianeczka pisze:jolabuk5 pisze:Ufff, dobrze, że się nic nie stało!
A jak nudy, to dobrze, oby jak najdłużej trwały![]()
![]()
Też się cieszę że się nic nie stało![]()
O 6 rano nikogo nie było a więc spuscilam oba psiaki ze smyczy. Wyobraź sobie mój strach jak zobaczyłam psy biegnące na dzika![]()
Na szczęście dzik nie miał ochoty " bawić się w berka" i gdy przywołałam psy spokojnie odszedł w swoją stronę.
dziki bez powodu nie atakują, a jak psy odeszły to on też
indianeczka pisze:mir.ka pisze:indianeczka pisze:jolabuk5 pisze:Ufff, dobrze, że się nic nie stało!
A jak nudy, to dobrze, oby jak najdłużej trwały![]()
![]()
Też się cieszę że się nic nie stało![]()
O 6 rano nikogo nie było a więc spuscilam oba psiaki ze smyczy. Wyobraź sobie mój strach jak zobaczyłam psy biegnące na dzika![]()
Na szczęście dzik nie miał ochoty " bawić się w berka" i gdy przywołałam psy spokojnie odszedł w swoją stronę.
dziki bez powodu nie atakują, a jak psy odeszły to on też
Trochę się bałam że zbój nie będzie chciał odejść od dzika a więc zamiast wołać " zbój do mnie" zrobiłam 2 kroki w tył i oba psiaki od razu do mnie przyleciały
jolabuk5 pisze:Mądrze zrobiłaś! Podziwiam przytomność umysłu![]()
No i ważne, ze psiaki Cię słuchają
jolabuk5 pisze:Szkoda, ale może będą inne okazje?
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 22 gości