Dzięki
Wetka wczoraj w końcu zadzwoniła, już po godzinach pracy. Chciała , żeby Dżekuś jeszcze dostawał kroplówki, bo jak już pisałam, ona jest zwolenniczką ich podawania, aż do całkowitego unormowania wyników, ale właściwie sytuacja sama wymusiła przerwę, bo ani jednej kroplówki już nie miałam, a lecznica juz po godzinach pracy i dwa dni wolne. Ustaliłyśmy, że jednak będzie przerwa, ale chyba ok 25.08 będzie miał znowu zrobione badania czy czasem mu się nie pogarsza. Pogłębiła mu się anemia, podejrzewam, że m.in. prze kroplówki, bo jednak one nie tylko sam mocznik wypłukują

Od przyszłego tygodnia ma dostawać jakiś preparat z żelazem i jeszcze jedne tabletki, żeby mu mocznik nie podskoczył . Nazw nie znam (tzn wetka mi mówiła, ale nie zapamiętałam) jak już odbiorę to będę wiedzieć dokładnie.