DT u Bastet ♥ Nowy Filmik ♥

Ciociu Bastet, wybacz, że rzadko bywam u Ciebie i u moich dzieci :oops:

. Rzadko bywam w internetach bo ... manko mamy :oops:

. Wymiziaj, wyucz, wykochaj, wypieść w(y)szystkie moje dzieci :1luvu:

Drops.

Bastet pisze:To prawda - Isia coraz lepiej sobie radzi z Orfisiem. A kto ją tego nauczył...? Orfik! Ona jest pojętną koteczką jeśli chodzi o zabawę, wywijanie się, podgryzanie itd. Mam wrażenie, że jest też lepiej jeśli chodzi o podgryzanie mnie. Wspólne zabawy z Orficzkiem zaprocentowały Ale bawią się jak starzy kumple. Oczywiście na filmiku nie ma tych momentów, gdy musiałam interweniować, bo Orfika poniosło...

Bastet do nas wróciła. Może już na stałe, a może na tydzień-półtora, dopokąd będzie Isia u nas. Chcę, by też nauczyła się bawić i mniej gryzła człowieka. Bo straszny się z niej awanturnik-gryzoń zrobił. I jest, biedak, w wiecznym poszukiwaniu jedzenia... Te pierwsze tygodnie głodowania odcisnęły na niej mocne piętno. Zamówię jej specjalny żel odżywczy - Wistra mi poleciła - do uzupełnienia niedoborów. Nigdy nie widziałam kota który tak by się rzucał na jedzenie.

Bastet:

Głodne oczka ma nawet tutaj :1luvu:

Isia na pewno szybko ją wszystkiego nauczy :201461

Bastet pisze:To prawda - Isia coraz lepiej sobie radzi z Orfisiem. A kto ją tego nauczył...? Orfik! Ona jest pojętną koteczką jeśli chodzi o zabawę, wywijanie się, podgryzanie itd. Mam wrażenie, że jest też lepiej jeśli chodzi o podgryzanie mnie. Wspólne zabawy z Orficzkiem zaprocentowały Ale bawią się jak starzy kumple. Oczywiście na filmiku nie ma tych momentów, gdy musiałam interweniować, bo Orfika poniosło...

Bastet do nas wróciła. Może już na stałe, a może na tydzień-półtora, dopokąd będzie Isia u nas. Chcę, by też nauczyła się bawić i mniej gryzła człowieka. Bo straszny się z niej awanturnik-gryzoń zrobił. I jest, biedak, w wiecznym poszukiwaniu jedzenia... Te pierwsze tygodnie głodowania odcisnęły na niej mocne piętno. Zamówię jej specjalny żel odżywczy - Wistra mi poleciła - do uzupełnienia niedoborów. Nigdy nie widziałam kota który tak by się rzucał na jedzenie.

Bastet:

Bastet na stałe :ok:

**Adopcje: 10 >>**

Koty dorastają Zmniejszają się różnice wagowe, sprawnościowe i inne. Uczą się na wzajem relacji. To nic dziwnego, że z czasem jest łatwiej. Kciuki :ok:

Basteciku nabieraj cialka

I wspanialych zabaw kociaki

Nieeee, no, Kochane. Ja nie, że na stałe stałe. Tylko już do czasu znalezienia domku.

Ale wiecie co... Czy mi się wydaje, czy ona jest szylkretką? Ma rude wstawki... Patrzcie:

Tu kawałek jasnorudej łapki:

I do tego jest chyba niebieską szylkretką.

Tu zdjęcie jej i Isi. Isia jest wyraźnie bura. A Bastet chyba niebieskawa...?

Bastet pisze:Nieeee, no, Kochane. Ja nie, że na stałe stałe. Tylko już do czasu znalezienia domku.

Ale wiecie co... Czy mi się wydaje, czy ona jest szylkretką? Ma rude wstawki... Patrzcie:

Tu kawałek jasnorudej łapki:

I do tego jest chyba niebieską szylkretką.

Tu zdjęcie jej i Isi. Isia jest wyraźnie bura. A Bastet chyba niebieskawa...?

Na pewno jest jaśniejsza

I ciągle mniejsza od Isi, prawda?

Może być, że rude wstawki. Śliczne są obie. :1luvu:

Ciekawe jak będzie wyglądała jak się całkiem wybarwi.
I tak już jest zaskoczenie jak wygląda, jak się porówna z tym posklejanym futerkiem z pierwszych zdjęc

**Adopcje: 10 >>**

Bura szylcia się szykuje. Piękne kociska :1luvu:

Może faktycznie bura szylcia :1luvu:

Coraz bardziej jak kotek:

DT u Bastet ♥ Nowy Filmik ♥

Kto przegląda forum