Z małym zdecydowanie lepiej, za to z jego siostrzyczką jest krytycznie.
Rano mniej jadła, ale nie niepokojąco mniej.
O 14 malutka nagle zaczęła wiotczeć. Coś ją boli - nagle zrywa się, biegnie kilka kroków i przewraca - zupełnie bezwładnie. Zwymiotowała jedzenie.
Pobiegłam z nią do lecznicy, dostała chyba wszystko, co można było podać - antybiotyk, Lidium, kroplówkę, steryd.
Teraz pozostaje czekać. Jest źle.
Własnie pogorszyło się ostatniemu kociakowi z miotu - nie chce jeść. Dostał już antybiotyk i 5 ml kroplówki.
Nie wiem co się z nimi dzieje.
Mała po lekach już nie leci tak bardzo przez ręce, ale nadal nie jest dobrze. Troszkę mruczała, kiedy wzięłam ją na ręce.
Wszystkie trzy śpią teraz, System jako jedyny ma ochotę jeść.