Florentynka i Noniu razem [*] Odpoczywajcie

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt sie 14, 2020 11:37 Re: Nosek z Wrocławia szczęśliwy w swoim domu 3 :)

Oczywiście Noniu, znamy Twoją łatkę i też się nią zachwycamy :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69012
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź


Post » Pt sie 14, 2020 21:39 Re: Nosek z Wrocławia szczęśliwy w swoim domu 3 :)

Ciocia przyszła, wyszedłem z ogonem w górze, żeby wiedziała, że dobrze się mam i tak rozmawialiśmy:
– Dzień dobry ukochany Noniu!
– miau (dzień dobry ciociu).
Jeszcze dałem się raz głasnąć. Albo dwa. I poszedłem pod łóżko. Ciocia mówi, że jestem wyjątkowo kulturalnym kocurkiem, mimo (albo może właśnie dlatego), że urodziłem się na śmietniku
Noniu
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)


Post » Pt sie 14, 2020 22:41 Re: Nosek z Wrocławia szczęśliwy w swoim domu 3 :)

Piękny dialog, dobrze że pozwoliłeś się choć troszkę pogłaskać, dałeś cioci nadzieję :201461
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69012
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob sie 15, 2020 17:03 Re: Nosek z Wrocławia szczęśliwy w swoim domu 3 :)

Ciocia pogłaskała mnie dziesięć razy. Przy ósmym powiedziałem miau
Noniu
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Sob sie 15, 2020 17:24 Re: Nosek z Wrocławia szczęśliwy w swoim domu 3 :)

:ok: :ok: :ok: :201461 :201461 :201461

Anna2016

 
Posty: 11463
Od: Pt lut 12, 2016 17:41

Post » Sob sie 15, 2020 22:06 Re: Nosek z Wrocławia szczęśliwy w swoim domu 3 :)

... a potem Duża poszła i zostaliśmy sami: Florentynka, ciocia i ja. Ciocia się położyła, a ja przybiegłem i powiedziałem, że wybaczam, ucałowaliśmy się, zrobiliśmy selfiki i było, jak dawniej. Ciocia wzruszona
:kotek:
Noniu
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Sob sie 15, 2020 22:46 Re: Nosek z Wrocławia szczęśliwy w swoim domu 3 :)

Kochany Noniu tak bardzo się cieszymy i jesteśmy z Ciebie dumne :201463
Zunia i duza

Anna2016

 
Posty: 11463
Od: Pt lut 12, 2016 17:41

Post » Sob sie 15, 2020 23:23 Re: Nosek z Wrocławia szczęśliwy w swoim domu 3 :)

MalgWroclaw pisze:... a potem Duża poszła i zostaliśmy sami: Florentynka, ciocia i ja. Ciocia się położyła, a ja przybiegłem i powiedziałem, że wybaczam, ucałowaliśmy się, zrobiliśmy selfiki i było, jak dawniej. Ciocia wzruszona
:kotek:
Noniu

Noniu, jesteś kochany! :1luvu: :1luvu: :1luvu: Bardzo się cieszę, że Cioci wybaczyłeś i już wróciła Wasza wspaniała miłość :201461 :201461 :201461
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69012
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź


Post » Nie sie 16, 2020 21:25 Re: Nosek z Wrocławia szczęśliwy w swoim domu 3 :)

Ciocia dziś przyszła, usmażyłem – Duża pomagała – pyszne placuszki z cukinii. A potem była taka przygoda, którą ciocia sama opisze
Noniu

Wychodziłam z mieszkania i usłyszałam miauk. Szłam schodami w dół: kot. Szary, potem okazało się, że perski. Zawołałam mateosię, która poszła piętro wyżej po pana, a ja złapałam kota i trzymałam. Okazało się, że pan otworzył drzwi mieszkania (nad mieszkaniem Nonia), bo gorąco i wietrzył, a kot dał w długą i pobiegł na dół. Dobrze, że szłam ja, a nie ktoś, kto mógłby mu otworzyć drzwi wyjściowe z budynku. Kot Kacperek, lat 20, już w domu. Zdenerwowałam się, bo zawsze ciśnienie skacze przy takich przygodach. I pamiętajcie: człowiek musi być czujny jak ranny partyzant, zawsze. Przez dwadzieścia lat kot nie uciekał z domu, a dziś uciekł. I nie ma "on nigdy nie ucieka przez drzwi", "nigdy nie skacze na barierkę balkonu". Kot to kot. Wszystko zawsze może się zdarzyć.
Moja ciocia jest moja
:kotek:
Noniu :oops:
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Nie sie 16, 2020 21:56 Re: Nosek z Wrocławia szczęśliwy w swoim domu 3 :)

Niesamowita historia! 20-letni biedak o mały włos ryzykowal przecież życie! Noniu dobrze że Ty tam byłeś i twoja Ciocia uratowała tego kotka :kotek: ufff :201494 :201494

Anna2016

 
Posty: 11463
Od: Pt lut 12, 2016 17:41

Post » Pon sie 17, 2020 1:10 Re: Nosek z Wrocławia szczęśliwy w swoim domu 3 :)

Miał szczęście Kacperek, że Twoja Ciocia akurat szła do Ciebie! Gdyby nie Ciocia, mogło się to źle skończyć :strach:
Fajnie, że z Ciocią już znowu jest Wielka Przyjaźń :1luvu: :1luvu: :201461 :201461
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69012
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź


[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue i 29 gości