

Ja zawsze byłam zadowolona, kiedy miałam blisko do pracy (chociaż tak blisko nigdy nie miałam


Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
jolabuk5 pisze:Bagi bardzo było potrzebne to nowe mieszkanie.Myślę, że Amy też. I wierzę, że teraz wróci do formy
![]()
Ja zawsze byłam zadowolona, kiedy miałam blisko do pracy (chociaż tak blisko nigdy nie miałam). Ale najfajniej jest na emeryturze
MonikaMroz pisze:jolabuk5 pisze:Bagi bardzo było potrzebne to nowe mieszkanie.Myślę, że Amy też. I wierzę, że teraz wróci do formy
![]()
Ja zawsze byłam zadowolona, kiedy miałam blisko do pracy (chociaż tak blisko nigdy nie miałam). Ale najfajniej jest na emeryturze
No pewnie tak.
Moja mama idzie od 1.02.
Ale do tego czasu już siedzi na zwolnieniu lek. bo ona jest bardzo schorowana.
Teraz jak takie upaly to ledwo chodzi nawet po domu. ma ogromne żylaki.
Czasem jest tak ze pekają jej żyłki albo naczynka i krew jej leci z nóg. Ogólnie nogi ma fatalne, do ucięcia.
MB&Ofelia pisze:MonikaMroz pisze:jolabuk5 pisze:Bagi bardzo było potrzebne to nowe mieszkanie.Myślę, że Amy też. I wierzę, że teraz wróci do formy
![]()
Ja zawsze byłam zadowolona, kiedy miałam blisko do pracy (chociaż tak blisko nigdy nie miałam). Ale najfajniej jest na emeryturze
No pewnie tak.
Moja mama idzie od 1.02.
Ale do tego czasu już siedzi na zwolnieniu lek. bo ona jest bardzo schorowana.
Teraz jak takie upaly to ledwo chodzi nawet po domu. ma ogromne żylaki.
Czasem jest tak ze pekają jej żyłki albo naczynka i krew jej leci z nóg. Ogólnie nogi ma fatalne, do ucięcia.
Wiesz co, Ewa L w tej chwili nie wchodzi chyba na forum, ale jak się już zjawi to pogadaj z nią. Ona ma też straszne problemy z nogami, parę lat temu podleczała je pijawkami i jak dobrze pamiętam były efekty. Może u twojej Mamy też by się dało poprawić stan nóg?
Użytkownicy przeglądający ten dział: Majestic-12 [Bot], pibon i 18 gości