Alienor pisze:Fionka mnie obsikała przy tuleniu. Mam nadzieję, że jak zapalenie pęcherza pójdzie do końca precz, to samodzielne sikanie, nawet jak nie do końca, pozostanie.

Moderator: Estraven
Alienor pisze:Fionka mnie obsikała przy tuleniu. Mam nadzieję, że jak zapalenie pęcherza pójdzie do końca precz, to samodzielne sikanie, nawet jak nie do końca, pozostanie.



Alienor pisze:................
Troszkę mi wszystko dziś opadło, tym bardziej że fizycznie też nie rewelacyjnie...
MB&Ofelia pisze:A dlaczemu nieoperacyjny?
I czy mają jakieś pomysły na to leczenie zachowawcze, poza wyciskaniem kupalka z kociej dupinki? Względnie lewatywy od czasu do czasu?
. Ja dziś chyba padnę, bo wczoraj łapanka i ogarnianie prawie do północy, a dziś dzień jak co dzień (plus wyprowadzam cudzego psa, osoby na kwarantannie).morelowa pisze:A ten Rudi to odebrany jakoś czy co?

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot] i 402 gości