Słodziaczek Zuzia (*)i Gryzelda Polusia zapraszają po raz 49

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw lip 23, 2020 22:55 Re: Słodziaczek Zuzia i Gryzelda Polusia zapraszają po raz 4

Zuziu, postaraj się! Jesteś taka dzielna, zawsze byłaś! :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 68934
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt lip 24, 2020 6:47 Re: Słodziaczek Zuzia i Gryzelda Polusia zapraszają po raz 4

Zuziu, martwimy się bardzo.
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Pt lip 24, 2020 12:51 Re: Słodziaczek Zuzia i Gryzelda Polusia zapraszają po raz 4

Zobaczcie, Zuzia była sama w kuwecie.
https://youtu.be/6idVUE3RkjU

Dyktatura

 
Posty: 11911
Od: Pon paź 12, 2009 8:40
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt lip 24, 2020 12:55 Re: Słodziaczek Zuzia i Gryzelda Polusia zapraszają po raz 4

Biedna Zunieńka, widać, jaka słabiutka :(
Za zdrowie Zuzi :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 68934
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt lip 24, 2020 14:11 Re: Słodziaczek Zuzia i Gryzelda Polusia zapraszają po raz 4

Moja biedna Zuzia :placz:
Kolumb

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob lip 25, 2020 22:35 Re: Słodziaczek Zuzia i Gryzelda Polusia zapraszają po raz 4

Witam wszystkich.
Walczymy cały czas i się nie poddajemy. W opiece nad Zuzią bardzo pomaga mi mama choć od poniedziałku od rana zaczęła rehabilitację . Rano zawożę Zuzię na kroplówkę a koło 14 przychodzi mama by podać antybiotyk i na 18 jedzie z Zuzią znów na kroplówkę. Wczoraj zabrała ją do siebie i dziś rano na 8 pojechały razem na kroplówkę. Razem spały a mama pozwala jej nawet chodzić po stole. Troszeczkę poskubała saszetki, troszkę zjadła chrupek i troszkę rybki z puszki bo zależy mi by zjadła cokolwiek. Mama mówi , że dziś była bardziej aktywna. Na kroplówce trochę poleżała, wstała i weszła mamie na kolana a później mama postawiła ją na podłogę bo się wierciła ale szybko ją zgarnęła z podłogi żeby jej się wężyk od kroplówki nie poplątał . Wczoraj mama postraszyła wetkę , że Zuzia nie siusia . Ta zmartwiła się czy czasami nereczki nie zaczęły strajkować . Wytłumaczyłam mamie , że kotki nie siusiają co godzinę jak niektóre człowieki tylko raz , dwa lub trzy razy w ciągu dnia . Zuzia była siusiu rano przed wyjściem do lecznicy i drugi raz gdy wróciłyśmy. To ją uspokoiło.
W nocy o 2 znów antybiotyk a jutro steryd i kroplówki bo mam w strzykawkach i co parę godzin będę jej podawać w ciągu dnia.
Pola przez to siedzi sama w domu. Trochę się zrobiła wypłoszona. Jeszcze więcej do mnie gada dopominając się uwagi. Szkoda mi jej bo biedna nie wie co się dzieje.
Ja jak zwykle cierpię. Wczoraj wzięłam trzy proszki nasenne i udało mi się przespać ciurkiem 3 godziny. Obudził mnie jak zwykle ból. Zapisałam się do mojej pani doktor ps. niestety termin najbliższy dopiero na 3 sierpnia ale wtedy jestem po południu w pracy bo wizyta online na 20,20. Napisałam do doktor wiadomość i przesłałam jej zdjęcie rany . Odpisała , że może mnie przyjąć nawet w sobotę bo w piątek kończy urlop jeśli zależy mi na czasie. Poprosiłam ją o L4 bo nie daję rady już chodzić z bólu a nie mam jak dostać się do lekarza. Od miesiąca próbuję dostać się do dermatologa ale gdy mam dzień wolny to on akurat też nie przyjmuje a w pozostałe dni przyjmuje po południu a ja po południu pracuję . Do niego mam zaufanie i wiem , że mi pomoże a jak będzie trzeba skieruje do szpitala. Jeszcze gorzej jest z lekarzem pierwszego kontaktu. Kartę można wyciągnąć tylko telefonicznie ale dodzwonienie się do przychodni to dopiero sztuka. Panie w rejestracji są tak ciężko zajęte , że nie mają czasu na odbieranie telefonu i albo dzwonisz w nieskończoność i nikt nie odbiera albo jest wiecznie zajęte.
Mojej mamy sąsiadka która jest osobą z pierwszą grupą inwalidzką, poruszająca się o balkoniku dzwoniła w czwartek 47 razy i nie mogła się połączyć a potrzebowała lekarza bo kończyły jej się leki i potrzebowała skierowania do specjalistów i na badania . Po prawie 2 godz. prób dodzwonienia się do przychodni ubrała się i ostatkiem sił poszła do przychodni. Oczywiście była zamknięta bo wpuszczają tylko osoby umówione na daną godz. Zaczęła walić pięściami w drzwi aż w końcu wyszła z gabinetu pani doktor która wypuszczała swojego pacjenta i jej otworzyła. Sąsiadka wkurzona zaczęła się awanturować , że nikt nie odbiera telefonów , że nie można się dostać do przychodni to pani doktor łaskawie kazała jej przyjść za pół godz bo musi odkazić gabinet po pacjencie. To się sąsiadka dopiero wkurzyła. Wykrzyczała lekarce , że jest niepoważna. Ona ostatkiem sił przyszła do przychodni bo nie może chodzić , ma pierwszą grupę a pani doktor odsyła ją do domu i każe jej znów przyjść za pół godz. Człowiek pracujący bez grupy jest z góry na przegranej pozycji by dostać się do lekarza.
Obrazek

Ewa L.

Avatar użytkownika
 
Posty: 70692
Od: Śro lut 27, 2013 20:02
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob lip 25, 2020 22:39 Re: Słodziaczek Zuzia i Gryzelda Polusia zapraszają po raz 4

Kolumbku.
Jestem chora. Mało jem i dlatego jestem słabiutka ale walczę i nie poddaję się . Cieszę się , że zaglądasz do mnie i piszesz bo to znaczy , że ci na mnie zależy a to powód by się nie poddawać.
Zuzia
Obrazek

Ewa L.

Avatar użytkownika
 
Posty: 70692
Od: Śro lut 27, 2013 20:02
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie lip 26, 2020 8:08 Re: Słodziaczek Zuzia i Gryzelda Polusia zapraszają po raz 4

Zuziu, jaka jesteś dzielna! Walcz kochanie, oby było coraz lepiej! :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: Dobrze, że masz DWIE kochające Duże :201461
Ciociu, potrzymam łapki za Twoje zdrowie i za to, żeby przestało boleć :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: Obyś dostała zwolnienie i mogła trochę odpocząć :1luvu:
Sabcia bardzo przejęta zdrowiem Cioci i Zuzi
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 68934
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie lip 26, 2020 8:09 Re: Słodziaczek Zuzia i Gryzelda Polusia zapraszają po raz 4

Dobrze, że Mama umie pomóc i pomaga! Trzymajcie się mocno.
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Nie lip 26, 2020 9:28 Re: Słodziaczek Zuzia i Gryzelda Polusia zapraszają po raz 4

Zuziu ja też się p Ciebie martwię strasznie i tak mocno trzymam łapki za Ciebie :201461 :201461 :201494
Twoja przyjaciółka Zunia

Anna2016

 
Posty: 11450
Od: Pt lut 12, 2016 17:41

Post » Nie lip 26, 2020 10:04 Re: Słodziaczek Zuzia i Gryzelda Polusia zapraszają po raz 4

Ewa L. pisze:Witam wszystkich.
Walczymy cały czas i się nie poddajemy. W opiece nad Zuzią bardzo pomaga mi mama choć od poniedziałku od rana zaczęła rehabilitację . Rano zawożę Zuzię na kroplówkę a koło 14 przychodzi mama by podać antybiotyk i na 18 jedzie z Zuzią znów na kroplówkę. Wczoraj zabrała ją do siebie i dziś rano na 8 pojechały razem na kroplówkę. Razem spały a mama pozwala jej nawet chodzić po stole. Troszeczkę poskubała saszetki, troszkę zjadła chrupek i troszkę rybki z puszki bo zależy mi by zjadła cokolwiek. Mama mówi , że dziś była bardziej aktywna. Na kroplówce trochę poleżała, wstała i weszła mamie na kolana a później mama postawiła ją na podłogę bo się wierciła ale szybko ją zgarnęła z podłogi żeby jej się wężyk od kroplówki nie poplątał . Wczoraj mama postraszyła wetkę , że Zuzia nie siusia . Ta zmartwiła się czy czasami nereczki nie zaczęły strajkować . Wytłumaczyłam mamie , że kotki nie siusiają co godzinę jak niektóre człowieki tylko raz , dwa lub trzy razy w ciągu dnia . Zuzia była siusiu rano przed wyjściem do lecznicy i drugi raz gdy wróciłyśmy. To ją uspokoiło.
W nocy o 2 znów antybiotyk a jutro steryd i kroplówki bo mam w strzykawkach i co parę godzin będę jej podawać w ciągu dnia.
Pola przez to siedzi sama w domu. Trochę się zrobiła wypłoszona. Jeszcze więcej do mnie gada dopominając się uwagi. Szkoda mi jej bo biedna nie wie co się dzieje.
Ja jak zwykle cierpię. Wczoraj wzięłam trzy proszki nasenne i udało mi się przespać ciurkiem 3 godziny. Obudził mnie jak zwykle ból. Zapisałam się do mojej pani doktor ps. niestety termin najbliższy dopiero na 3 sierpnia ale wtedy jestem po południu w pracy bo wizyta online na 20,20. Napisałam do doktor wiadomość i przesłałam jej zdjęcie rany . Odpisała , że może mnie przyjąć nawet w sobotę bo w piątek kończy urlop jeśli zależy mi na czasie. Poprosiłam ją o L4 bo nie daję rady już chodzić z bólu a nie mam jak dostać się do lekarza. Od miesiąca próbuję dostać się do dermatologa ale gdy mam dzień wolny to on akurat też nie przyjmuje a w pozostałe dni przyjmuje po południu a ja po południu pracuję . Do niego mam zaufanie i wiem , że mi pomoże a jak będzie trzeba skieruje do szpitala. Jeszcze gorzej jest z lekarzem pierwszego kontaktu. Kartę można wyciągnąć tylko telefonicznie ale dodzwonienie się do przychodni to dopiero sztuka. Panie w rejestracji są tak ciężko zajęte , że nie mają czasu na odbieranie telefonu i albo dzwonisz w nieskończoność i nikt nie odbiera albo jest wiecznie zajęte.
Mojej mamy sąsiadka która jest osobą z pierwszą grupą inwalidzką, poruszająca się o balkoniku dzwoniła w czwartek 47 razy i nie mogła się połączyć a potrzebowała lekarza bo kończyły jej się leki i potrzebowała skierowania do specjalistów i na badania . Po prawie 2 godz. prób dodzwonienia się do przychodni ubrała się i ostatkiem sił poszła do przychodni. Oczywiście była zamknięta bo wpuszczają tylko osoby umówione na daną godz. Zaczęła walić pięściami w drzwi aż w końcu wyszła z gabinetu pani doktor która wypuszczała swojego pacjenta i jej otworzyła. Sąsiadka wkurzona zaczęła się awanturować , że nikt nie odbiera telefonów , że nie można się dostać do przychodni to pani doktor łaskawie kazała jej przyjść za pół godz bo musi odkazić gabinet po pacjencie. To się sąsiadka dopiero wkurzyła. Wykrzyczała lekarce , że jest niepoważna. Ona ostatkiem sił przyszła do przychodni bo nie może chodzić , ma pierwszą grupę a pani doktor odsyła ją do domu i każe jej znów przyjść za pół godz. Człowiek pracujący bez grupy jest z góry na przegranej pozycji by dostać się do lekarza.



masakra z takim leczeniem


trzymajcie się dziewczyny :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
potrzymamy za zdrowie :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 75956
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Nie lip 26, 2020 11:04 Re: Słodziaczek Zuzia i Gryzelda Polusia zapraszają po raz 4

Kurcze ale się porobiło :(
Trzymam kciuki aby było lepiej.

Ziemosław

Avatar użytkownika
 
Posty: 4978
Od: Śro paź 18, 2017 18:55
Lokalizacja: Borowa :)

Post » Nie lip 26, 2020 13:52 Re: Słodziaczek Zuzia i Gryzelda Polusia zapraszają po raz 4

czy to się kiedyś skończy, czy po wakacjach będzie gorzej ?

trzymaj się, Ewuniu i Zuziu :201461 i tak jesteście bardzo dzielne ...
30.07.09 Maciuś [*] 02.10.10 Kocik [*] 16.12.10 Pusia [*] 10.07.14 Meliska[*] 23.01.18 Boluś [*] Kubuś [*] 07.10.2019 Kisia [*] 09.06.2021 Piracik [*] 07.03.2022 Kacperek [*] 05. 01. 2024 Belfaścik [*] 16. 02. 24 Figa [*] 22.02.25 Tulinka [*]15.04.25 Kropek [*] 06.05.25 Ptysiek 08.05.25 wybaczcie mi, do zobaczenia...

puszatek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21753
Od: Sob lut 05, 2011 21:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon lip 27, 2020 5:41 Re: Słodziaczek Zuzia i Gryzelda Polusia zapraszają po raz 4

Jak się czujecie? Jak apetyt?

Anna2016

 
Posty: 11450
Od: Pt lut 12, 2016 17:41

Post » Pon lip 27, 2020 9:34 Re: Słodziaczek Zuzia i Gryzelda Polusia zapraszają po raz 4

Siedzimy na kroplowce. Wczoraj zjadła troszkę piersi z kurczaka i parę chrupek. Polizala galaretkę z saszetki.
Obrazek

Ewa L.

Avatar użytkownika
 
Posty: 70692
Od: Śro lut 27, 2013 20:02
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016, Lifter i 57 gości