Gwiazdka i Kminek [']

[Atta]

Szkoda,że mam tak daleko, bo bym chociaż jakieś ręczniki/kocyki podrzuciła

[kocka]

Szkoda,że mam tak daleko, bo bym chociaż jakieś ręczniki/kocyki podrzuciła

moze priorytetem???

[Atta]

Szkoda,że mam tak daleko, bo bym chociaż jakieś ręczniki/kocyki podrzuciła

moze priorytetem???

Niestety chwilowo jestem poza domem.

[kocka]

Szkoda ,

[kocka]

dziekuje za paczki

[kocka]

dzis zawiozlam do pracy caly bagaznik i tylna kanape zaladowana paczkami dla schroniska , dziekuje za odzew , bedzie sie dzialo

[Atta]

I jak wypadła akcja? Postanowiłam pozbierać trochę rzeczy, zachęcić kilka osób i ze stowarzyszeniem z naszej gminy zamierzamy przekazać do schroniska w powiecie. Nie wiem czy tam, gdzie organizowała siostra tak jest,ale tutaj trzeba się umawiać, bo wirus i cała ta szopka utrudnia nawet wejście na teren takiej palcówki

[kocka]

akcja sie powiodla , w poniedzialek zawiezli wszystko , w koncu w pracy tez sie troche ruszyli i nie tylko miauowe rzeczy byly , to prawda ze trzeba sie umawiac i nie jest tak po prostu ale w sumie to potrzebuja bardzo bo teraz duzo mniej jest darowizn

[Atta]

Mają obecnie małą pomoc, a do tego jest zdecydowanie mniejszy ruch adopcyjny. Zresztą u nas nie opisano na stronie zwierzaków i chętni na psa mają sobie wybrać ze zdjęcia, zadzwonić w sprawie umówienia się na termin, żeby wyprowadzić wybrańca na testowy spacer. Tyle tylko,że nie wiadomo jaki pies ma charakter, czy nadaje się do mieszkania w bloku i w końcu jaka jest jego historia. Info przez telefon jest tak nieporadne, że dzwoniąc w imieniu starszego państwa, byłam zdziwiona, że rozmawiam ze stałą pracownicą schroniska. A przecież na tych zasadach działają od kwietnia. Kiepsko to widzę

[Ewa L.]

[Atta]

Wstydź się, no wstydz, żeby nie pisac tak długo

[czarno-czarni]

Właśnie.

[kocka]

Nie ma juz Kminka ,mojego Misia ,Miniusia , grubaska ,ktory na koncu byl leciutki jak piórko ,pusto ,Gwiazdka tez smutna ,szuka , dzis caly dzien płaczę

[jolabuk5]

Agnieszko, przytulam...
Kminku [*][*][*]

[czarno-czarni]

Okropnie smutne zawsze za krótko przytulamy