Kociarnia Kotyliona XI - koty do adopcji, dyżury

[dominika.zuza]

Dzień dobry, chciałabym dołączyć do Waszego grona osób o wielkim sercu i również pomagać podopiecznym Kotylionu.
Mogę przyjść w czwartek, piątek bądź też weekend. Może potrzebujecie sprawnych rąk do pomocy ? I w jakich godzinach oczywiście można byłoby przyjść
Podaję mój numer telefonu na wszelki wypadek : 576251537.

Hej, super, że chcesz dołączyć!
Na dyżur piątkowy, Adama i mój, zaoferowała się już beata767 i staramy się nie robić zbyt dużego tłoku na dyżurach, żeby nie zestresować naszych kotełów. Ale przy następnej okazji z chęcią Cię przygarniemy ❤

[pyma]

Dzięki Julia i Mariusz za pomoc Z wami dyżur to sama przyjemność
Lola super humor, wymiziałyśmy się.
W szpitalu dość leniwie, Sonia spokojniejsza, chętna do zabawy. Jutro ma dostać 2 odrobaczenie - jej 1/2 tabletki jest w woreczku przypięta do jej klatki. Lisia wypieszczona. Dżoker smutny z noska lekko mu leci katar Apetyt taki sobie, smakowały mu chrupki Lisi.
Burunio to cudo, nie kot Apetyt dobry.
Czaruś zjadł wszystko. Miałam go wypuścić, ale nie udało się Bardzo się boi
W kuwetach u wszystkich ładne komplety.

A wypuściłaś Lisie ?

[fddandy]

Zapraszam w czwartek od 16:30

Chętnie dołączę dzisiaj
Tylko czy mogę odrobinę się spóźnić?
Poprosiłabym również o adres placówki

[fddandy]

Dzień dobry, chciałabym dołączyć do Waszego grona osób o wielkim sercu i również pomagać podopiecznym Kotylionu.
Mogę przyjść w czwartek, piątek bądź też weekend. Może potrzebujecie sprawnych rąk do pomocy ? I w jakich godzinach oczywiście można byłoby przyjść
Podaję mój numer telefonu na wszelki wypadek : 576251537.

Witaj! W czwartek będzie Kociambra od ok. 16.30, gdzieś w poprzednich postach podawała swój nr telefonu, możesz zadzwonić do niej i upewnić się czy na pewno 16.30.
My będziemy w sobotę o południu, jeśli będziesz chciała dołączyć, zapraszamy. Będziemy pewnie ok. 16-tej
Dominika z Adamem też pewnie Cię chętnie przygarną w piątek

Super! Dziękuję serdecznie za przyjęcie do swojego grona!
Jeszcze dałabym znać co do soboty, ale dzisiaj chętnie dołączyłabym do Kociambra:)
Tylko nie znalazłam nr telefonu, bo obsługa forum jeszcze nie jest moją silną stroną
Ale mam nadzieję, że Kociambra zobaczy moją odpowiedź tutaj i potwierdzi termin.

[pyma]

Dyżury:


czwartek (16.07)-Kociambra1989
piątek (17.07)-dominika.zuza/Adam
sobota (18.07)-kasik30/wujosredniak
niedziela (19.07)- ???????????????????
poniedziałek (20.07)-
wtorek (21.07)-
środa (22.07)-
czwartek (23.07)-
piątek (24.07)-09666
sobota (25.07)-
niedziela (26.07)-
poniedziałek (27.07)-
wtorek (28.07)-

[Kociambra1989]

Fddandy Mój nr już masz, zadzwoń zejdę po Ciebie

[Kociambra1989]

hej

Kociambra1989 czy moge przyjsc w czwartek do pomocy ? i o ktorej bedziesz w kociarni

dzieki

Będę od 16:30, zapraszam

[Stefankowa_Ada]

Wczoraj ogarnęłam szpitalik, więc napiszę co i jak tam, a Marta ma dopisać osobno o reszcie
Marta zdążyła przed moim przyjściem nakarmić wszystkich i dać leki. Kupa u wszystkich raczej w normie, u Soni i Burunia trochę mało, głównie siku. Sonia na początku nieśmiała, później zmieniła się w miziaka, ale królem pozostaje w tej kategorii Burunio. Lisia zwyczajowo na mnie nasyczała, choć na spokojnie dała wszystko zrobić przy sobie. Gorzej u Czarusia, bo nawet o centymetr nie ruszył się z kuwety przez cały dyżur - leżał na płasko, wystraszony. Daje się najwyżej pogłaskać. Nie miał jakoś specjalnie brudno w kuwecie, więc uznałyśmy z Martą, że nie będziemy ruszać ani jego ani tej kuwety, także zerknijcie tam dzisiaj! Mareczek/Dżoker rozgadany, jadł ładnie i zrobił sporo kupy. Apetyty u wszystkich były raczej w porządku - Sonia rozwaliła większość suchego po klatce, być może niezbyt jej ono pasuje.

[pyma]

Dyżury:

sobota (18.07)-kasik30/wujosredniak
niedziela (19.07)- ???????????????????
poniedziałek (20.07)-kasik30/wujosredniak
wtorek (21.07)-pyma
środa (22.07)-??????????????????
czwartek (23.07)-Kociambra 1989
piątek (24.07)-
sobota (25.07)-Wilka
niedziela (26.07)-
poniedziałek (27.07)-kasik30/wujosredniak
wtorek (28.07)-
środa (29.07)-
czwartek (30.07)-Kociambra1989
piątek (31.07)-Wilka

[Wilka_dlaczego]

Dzisiaj lulu morka i Tosia miały jechać na sterylki. Zawiozlam je ale niestety wróciłyśmy na tarczy.

Tosia zapalenie dziasel podniebienia powiększone węzły chlonne. Dostała Linco na 6 kolejnych dni

Lulu z największym wysiękiem z oczu jest w najlepszej kondycji zdrowotnej, ale też ma powieszone węzły i kiepski stan oczu. Codziennie dostaje po 3/4 doxybactinu on sie dobrze dzieli więc nie ma problemu z tym
Morka ma ropny wysiek z nosa i na ta okazję codziennie dostaje po 1/2 tabletki doxybactinu. DODATKOWO obie dostają krople do oczy najlepiej dwa razy dziennie. Więc pamiętajcie o tym gdyby ktos wpadal na chwilę ale był na dłuższym dyżurze to dawajcie na wejściu i na wyjściu. A do tego wszystkiego lulu i morka muszą dostawać lizyne 2 ml do pyszczka. Łososiowa więc może im się spodoba strzykawki wsadziłam do koszyczka jak i cała resztę. Niech ktoś może podpisze te strzykawki bo mamy ich nie mieszać ani już wypadło z glowy

[Wilka_dlaczego]

25 i 31 poproszę

[Wilka_dlaczego]

I jeszcze jedna bardzo ważna sprawa. Dawajcie blizniakom pastę na odklaczanie. Oni bardzo charcza ostatnio i ciągle w rzygają. Dzisiaj wpadłam na chwilę a zbierałam po nich dwa razy. Może od zaklaczenia kacper ma nieładne kupy.

[kasik30]

Poniedziałek 20 i 27.07 poprosimy.

Chętnych do pomocy Zapraszamy, bedziemy na pewno popołudniami, od ok. 16.30. Piszcie na priv

[Justyna Stoparczk]

Wczoraj ogarnęłam szpitalik, więc napiszę co i jak tam, a Marta ma dopisać osobno o reszcie
Marta zdążyła przed moim przyjściem nakarmić wszystkich i dać leki. Kupa u wszystkich raczej w normie, u Soni i Burunia trochę mało, głównie siku. Sonia na początku nieśmiała, później zmieniła się w miziaka, ale królem pozostaje w tej kategorii Burunio. Lisia zwyczajowo na mnie nasyczała, choć na spokojnie dała wszystko zrobić przy sobie. Gorzej u Czarusia, bo nawet o centymetr nie ruszył się z kuwety przez cały dyżur - leżał na płasko, wystraszony. Daje się najwyżej pogłaskać. Nie miał jakoś specjalnie brudno w kuwecie, więc uznałyśmy z Martą, że nie będziemy ruszać ani jego ani tej kuwety, także zerknijcie tam dzisiaj! Mareczek/Dżoker rozgadany, jadł ładnie i zrobił sporo kupy. Apetyty u wszystkich były raczej w porządku - Sonia rozwaliła większość suchego po klatce, być może niezbyt jej ono pasuje.

Czwartek:
ja ogarnialam ogolny wiec opisze co tam zastalam
Uruchomilam odkurzacz, bylam zdziwiona jaki jest cichy

Jedzenie podala wczesniej Marta ja ogarnialam kuwety
byla jedna brzydka kupa na ogolnym, u Loli jedna ok jedna luzna
Staruszki w porzadku, kuwety ladne Milusia chciala sie przytulac i byla bardzo rozgadana

[Burajulia]

W związku z tym, że jest pusty dyżur w niedzielę, to możemy ponowić naszą ofertę na pomoc. Jeśli ktoś by nam przed południem otworzył i dał leki, resztę zrobimy i możemy gdzieś podrzucić klucze
Widziałam że młode koteczki mają krople 2x w ciągu dyżuru, więc na koniec też możemy im dać.