Sierotki którym otruto matke, dwa za TM :-( 2 maja domki

[Dorota]

:ok::ok:
:ok:

[Dorota]

:ok::ok:
:ok:

[Kaska]

Gunia - ja tyko kciuki za malenstwa moge potrzymac

[Maga]

Biedactwa maleńkie... mocno trzymam kciuki za zdrowie

[GuniaP]

Z dwójką młodszych jest bardzo zle...

[berni]

malenstwa nie poddawac sie

[Maga]

Kciuki nadal zaciśnięte

[GuniaP]

Przeżyły noc... ale poprawy nie widać, a tak bardzo chcą żyć to jest ponad siły...

[eve69]

Gunia, co dostaja maluszki?

[GuniaP]

Zastrzyki - antybiotyki i nawodnienie i cos na osłone, to mi powiedziała Bogusia, która ma je u siebie i jeździ z nimi do weta. W sobote jak im robiłam zdjęcia to były zdrowe. Takie kochane, cudownie się bawiły.
Bogusia mówiła że zwilża języczek malutkiej, bo bardzo sie jej chce pić, a nie może, ale ciągle wymiotuje... Może to nie panleukopenia, bo wszystkie by były w ciężkim stanie, a jeden nie zachorował, a drugiemu przeszlo po 2 dniach? Ja się tak pocieszam i pocieszam Bogusie, bo to jest koszmar jakiś...

[eve69]

co dostaly przeciwwymiotnego?
Czy Bogusia umie robic zastrzyki?
Powinny byc nawadniane co godzine podskornie roztworem soli fizj i glukoty

woda na jezyczek tez z glukoza

to nie musi byc paneleukopenia, jest mnostwo podlych wirusowek

[Agusia]

To jak najbardziej moze być panleukopenia, niestety. To, ze inne koty nie zachoroway o niczym nie świadczy. Poczytaj w moim wątku jak to przebiegało Izolować je trzeba dobrze, nawadniać, kroplówki z czymś na wzmocnienie (glukoza, witaminy), na biegunkę łagodna ale skuteczna smecta, no i modlić się mocno trzeba. Pod konieć temperatura mocno spada. Dobrze by było trzymac je w inkubatorze lub ogrzewane butlami.
Przykro mi mam nadzieję, że to jednak nie to.

[Agusia]

Badanie krwi były robione ? One by wykluczyły bądź potwierdziły panleukopenię..

[Maga]

Mam nadzieję, że to jednak nie panleukopenia...
Jak maleństwa dzisiaj?

[GuniaP]

Lepiej , wczoraj dostały baypanum, maja założone wenflony i dzisiaj rano byla kroplówka i wieczorem tez będzie. W południe rozmawiałam z Bogusią, to kicia tricolorka wspięła sie po spodniach do słuchawki, tylko dalej nie jedzą Miały badanie krwi, testy wyszły ujemne. prosimy nadal o kciuki, bo chyba idzie ku dobremu.