jolabuk5 pisze:Chyba, że nerki potraktują wąsko - tylko mocznik, kreatynina. Nie wiem, jakie mają zasady.
Ja też tego nie wiem

Cieszę się że wzięłam kocura do weterynarza bo nic tak naprawdę u pirata nie wskazywało że coś jest nie tak

Co do jego duszności to byłam w tej sprawie u weterynarza ale ten nie widział w tym nic dziwnego i stwierdził że to z czasem przejdzie.
Plusem dzisiejszej wizyty u weterynarza jest fakt że pirat zjadł pół małej puszki carny animinda
