Burasy i Ćiorny w akcji.

[MB&Ofelia]

Przyzwyczają się.
Moja Ofelia też się musiała przestawić z jedzenia puszeczek, saszetek, chrupków itp na niemal wyłącznie barfa. Jakoś to przeżyłyśmy

A jak kupalki?

[PixieDixie]

Lepiej. Mniej śmierdzą. Młody widać że gorzej znosi zmianę karmy ale
Natychmiast inny zapach z kuwety.

[Ewa L.]

Pozdrawiamy z deszczowej Łodzi.

[PixieDixie]

Hej Ewciu co tam??

No my obecnie na etapie obserwacji jesteśmy.
Jesyemsy po konsultacji z wetka.
Mamy obserwować czy na gastro jest lepiej z kupami i waga Nici.

Bo zaczynamy podejrzewać ze to kwestia karmy.

[Ewa L.]

Urlopuję w domu bo ciągle pada. Przez te pogody noga boli jak cholera ale jakoś ciągniemy.

[PixieDixie]

Biedna

Pogoda jest faktycznie parszywa.

Ja pracuje z domu. Ciorny mnie nie opuszcza
Dzisiaj pracuje z lozka. Siedze w lozku i pracuje, nawet nie mam weny sie ubrac
Ciorny lezy ze mna
moje kochane.
Serduszko mi trzepoce jak widze ze on tak do mnie lgnie.
Moj czarny kocur.
A wiecie jaki on juz duzy?

[PixieDixie]

Zdjęcie właśnie zrobione.

[MonikaMroz]

A jak kupy? krew jest jeszcze?

[jolabuk5]

Zdjęcie właśnie zrobione.

Dwie bardzo przydatne rzeczy w łóżku - kot i pilot

[PixieDixie]

Kupy sa ladniejsze, bez krwi. Stabilizuje sie. Kupy sa duzo bardziej stabilne, zwarte i suchsze.

Dzisiaj jest taka pogoda ze... serio pracuje z lozka. Tv robi jako zagluszacz.

Ale pwiem wam ze jestem ostatnio jakas taka wyssana z zzycia. Za mna ciezki miesiac... taki rollercoster emocjonalny. NIe tylko ze wzgledu na Nicke ale tez troche na rzeczy osobiste.
Czuje sie jak by ktos mnie wykrecil. Jak bym dostala po glowie.
Nie umiem sie zebrac w sobie. Najgorsze ze jestem juz podejrzliwa... co do intencji innych ludzi. A to nie pomaga czuc sie lepiej.

Ciorny to chyba czuje i nie odstepuje mnie na krok.

[jolabuk5]

Kototerapia

[Moli25]

Dobrze a nawet bardzo dobrze ze opanowane najgorsze.
Teraz obserwować.
Najgorsze jak coś się dzieje, człowiek az dostaje białej gorączki Że stresu

[aga66]

Ćorny faktycznie gigant będzie. Taka pogodna zawsze byłaś a tu nagle takie gorzkie słowa. Trzymaj się

[PixieDixie]

Dziś leżę do góry brzuchem. No Prawie.
Musiałam męża zwiezc do teściów i potem wrócić do domu.
I po 20 chwilę popracować. Za to w przyszłym tygodniu se to odbiorę bo idę o nieprzyzwoitej porze do fryzjera (potem w niedzielę moja chrześniaczka ma komunię i muszę się zafarbować żeby chociaż trochę przyzwoicie wyglądać)

Czytam książki. Pochłaniam wręcz. Nadrabiam zaleglosci. Jedna połknęłam w dwa dni. Dziś zaczęłam kolejna i już 1/3 mam przeczytana. Taka moja odskocznia.

Nicku nie chce jeść gastro mokrego. Strajkuje. Przychodzi potem na zebry jak by nic nie dostała. A po prostu nie zjadla

Ćiorny goni Coco za co dostaje permanentny ochrzan.

A pixior jak to pixior.
W ogóle 2 dni temu mnie ugryzł!! Tak ugryzł mnie. W palec do krwi!! Bo mu coś odpaliło. Aż palec mi lekko spuchł.
Paskuda.

Ćiorny to zboj. Najbardziej charakterny z naszych kotów. Ale Pixiora się boi.
Pixior obronił swoją pozycję herszta.

[jolabuk5]

Pixior - kot alfa. I Tobie też musiał pokazać miejsce w szeregu.