U Michała z kolei pierwotny plan był taki, aby wszystkim obciąć o 20% oraz zrobić 1 dzień w tygodniu wolny - losowo. Odezwały się związki i wynegocjowały, że jak już to obcinka o 10% i 2 pierwsze piątki miesiąca wolne.
Przyszedł pierwszy tydzień "zmian", zobaczyli ile jest roboty i nie ma tematu
