» Pon cze 15, 2020 21:40
Re: Moje koty -Sabcia Usia Kitek Calinka Mini i Kitka 4
Ofelja, a moja to chyba nie reaguje na te wszystkie terapie, bo jak ją chce pomasować to ona beczy, że boli, jak chce się położyć przy głowie, na poduszce to mnie wygania, bo oddychać nie może, jak się na niej położę to zaraz się wierci, źe gorąco. Lubi tylko jak traktorki uruchamiam, bo robię to rzadko.
Chiko
Nie dałam materacyka nie było kiedy. Wróciłam padnięta i ramiona mnie bolą przeokropnie, nie wiem od czego. Czuje takie rwanie, że mam problem aby podnieść ręce wyżej. Jakby mi ktoś kamienie na nie położył.
Dziecko nie będzie przyjacielem. Dziecko kiedyś niechcący uderzyło moją i od tamtej pory jest wrogiem numer jeden... nic ją nie przekona. Próbowałam smaków, siedzenia, karmienia, gadania i nic. Kot się uparł i nie toleruje.
Koty chce „zapoznać”, bo myśle czy tej Fifi nie zabrać. Pochłania horrendalne ilości żarcia (oczywiście tego droższego, bo tańsze już jest niejadalne), ale to cukrzyk i będę w stanie regularnie serwować insulinę. Będę mogła kombinować z dawkami próbując cukier zbić. Jest mądrzejszym kotem, bo lubi żwirek drewniany, chrupków praktycznie nie je, jest kotem prostym w obsłudze, ale charakter ma. Aczkolwiek dzisiaj jak moja się darła to nawet się nie ruszyła pod drzwi. Myśle, że to dobry znak.
Boje się tylko, że jak tutaj będzie spoko to jak wrócimy na swoje włości sytuacja może się pogorszyć i moja może nie chcieć wpuścić jej do domu.