A jakbym w swoje łapki dorwała regulamin PO POLSKU to już w ogóle kwiczałabym z zachwytu
.Mam przecudnej urody koteczkę nevki. Dziewczyna ma wspaniały charakter, moim zdaniem powinna sobie doskonale radzić z wystawami... Niestety, mieszkam za granicą (UK). Moja hodowczyni wystaw osobiście nie znosi (bierze udział, ale bez przyjemności), więc nie chciałabym jej nadmiernie męczyć głupimi pytaniami
Już i tak wiszę flaszkę wina hodowczyni kotki od mojego chłopaka - cierpliwie i po angielsku tłumaczyła mi jak dziewczynę zarejestrować w TICA. Poprawna rejestracja zajęła nam tylko pół roku, z regularnymi przerwami na ochłonięcie
.Szukałam informacji na tym forum... mam wrażenie, że w FIFie mogłabym już nawet wystawiać (i to bez "dodatkowych" krajówek, tyle o tym pisaliście, że się wyczuliłam
Naprawdę staram się sama ogarnąć temat, ale jest on dla mnie po prostu trudny
https://zapodaj.net/images/c79acad205be4.jpg

)
), jedzenia (whole prey nie jest dla niej proste), kąpieli (przecież każdy kiedyś się w mysich flaczkach wytarzał
.
. Na szczęście parę rozsądniejszych (i kompletnie niedostępnych 

